63-letni mężczyzna brutalnie torturowany podczas dziewięcioletniego wyroku więzienia, zmarł siedem lat po wyjściu na wolność

Home > Prześladowania > Śmierci

Wrz. 28, 2025 | Korespondent Minghui w prowincji Hebei w Chinach

(Minghui.org)

Nazwisko i imię: Cui LuNazwisko i imię (chińskie): 崔禄Płeć: MężczyznaWiek: 63 lataMiasto: ZhangjiakouProwincja: HebeiZawód: pracownik działu rolnictwaData śmierci: 5 czerwca 2025 r.Data ostatniego aresztowania: 19 marca 2009 r.Ostatnie miejsce przetrzymywania: Więzienie Jidong

Pan Cui Lu z powiatu Zhuolu w prowincji Hebei nadal spotykał się z prześladowaniami ze strony policji po zwolnieniu z dziewięcioletniego wyroku więzienia za praktykowanie Falun Gong. Z trudem dochodził do siebie po torturach, których doznał w areszcie, i zmarł 5 czerwca 2025 roku. Miał 63 lata.

Pan Cui, pracownik wydziału rolnictwa powiatu Zhuolu, został aresztowany w pracy 19 marca 2009 roku przez ponad dziesięciu funkcjonariuszy policji i agentów Biura 610. Ponieważ odmówił współpracy z policją podczas przesłuchania, był przetrzymywany w areszcie miejskim Langfang przez prawie dwa miesiące.

Ponieważ pan Cui nadal twardo trzymał się Falun Gong, policja zabrała go do aresztu miejskiego w Zhangjiakou. W ramach protestu rozpoczął głodówkę i 13 maja 2009 roku został przymusowo karmiony. Sonda została wprowadzona do płuc i przez sześć dni pozostawał w śpiączce. Po odzyskaniu przytomności, 20 maja władze przeniosły go do powiatowego ośrodka zatrzymań w Zhuolu. Kontynuował głodówkę i ponownie został przymusowo karmiony. Strażnicy obawiali się, że może umrzeć w areszcie i zabrali go do szpitala na przymusowe karmienie. Trzymali go przykutego do łóżka i obserwowali go przez całą dobę. Rodzina domagała się jego uwolnienia, ale bezskutecznie.

Pan Cui został skazany na dziewięć lat więzienia przez sąd okręgowy w Zhuolu w sierpniu 2009 roku i osadzony w pierwszym oddziale więzienia w Jidong.

Większość praktykujących Falun Gong mężczyzn skazanych w prowincji Hebei jest przetrzymywana w więzieniu w Jidong, znanym również jako oddział Jidong Biura Administracji Więziennictwa prowincji Hebei. Znajduje się ono w mieście Tangshan i ma dziewięć oddziałów, a praktykujący Falun Gong są głównie osadzeni w pierwszym, drugim, czwartym i piątym oddziale. Od rozpoczęcia prześladowań Falun Gong w 1999 roku co najmniej 36 praktykujących zostało skazanych na śmierć w więzieniu Jidong. Ich średni wiek wynosił 60 lat.

Ponieważ pan Cui odmówił wyrzeczenia się Falun Gong, był przetrzymywany w izolatce i zmuszany do siedzenia na małym stołku przeznaczonym do tortur przez długie godziny bez ruchu. W czerwcu 2010 roku rozpoczął strajk głodowy, ale ponownie był karmiony siłą. Miał zranione usta i przełyk. Po dwóch miesiącach strajku głodowego stał się skrajnie osłabiony.

W okresie od maja do czerwca 2016 roku w więzieniu trwała kampania „transformacji” przeciwko praktykującym. Pan Cui był rażony prądem, kłuty igłami w nogi, pozbawiany snu i podawany mu olejek eteryczny do oczu. Tortury spowodowały drętwienie rąk i nóg. Kiedy zadzwonił do żony w październiku 2017 roku, poprosił ją o wpłatę 2000 juanów na jego konto w kantynie. Kiedy przebyła długą drogę, aby się z nim spotkać, strażnicy odmówili jej wizyty, tłumacząc się, że pan Cui krzyknął „Falun Dafa jest dobre”. Została zmuszona do odejścia bez wpłacenia za niego kaucji.

Żona pana Cui udała się do więzienia, aby ponownie go odwiedzić 11 stycznia 2018 roku. Czekała cały ranek i w końcu pozwolono jej spotkać się z nim na trzy minuty. Był tak słaby, że z trudem podnosił ręce. Miał spuchnięte nogi i chodził bardzo wolno. Wybito mu jeden ząb.

Pan Cui zaprotestował przeciwko prześladowaniom, krzycząc „Falun Dafa jest dobre” podczas spotkania w całym więzieniu 6 marca 2018 roku. Strażnicy pobili go i wybili mu kolejny przedni ząb. Później ponownie krzyknął „Falun Dafa jest dobre” i został zaprowadzony przed surowe kierownictwo, skuty kajdankami i łańcuchami.

Podsumowując, tortury, którym poddano pana Cui, obejmowały:

1. Przymusowe karmienie przez ponad pięć miesięcy.2. Pozbawienie snu przez około miesiąc.3. Uderzenie pięściami, kopanie i bicie przez kilka osób jednocześnie. Dwukrotnie wybito mu ząb. (Funkcjonariusze więzienni nie pozwolili mu się zobaczyć z rodziną, aby nie widziała obrażeń).4. Przekłucie igłami opuszka palców.

Rekonstrukcja tortur: kłucie igłami w opuszki palców

5. Poparzony na szyi niedopałkami papierosów.6. Prawie utonął po wrzuceniu do dużej beczki z brudną wodą.

Rekonstrukcja tortur: utopienie

7. Polewany zimną wodą po rozebraniu.8. Dziesięciokrotnie przetrzymywany w odosobnionej celi i zmuszany do siedzenia w jednej pozycji przez ponad 200 dni.9. Spryskiwany w twarz i oczy ostrą papryką, powodując oparzenia skóry, oraz karmiony na siłę słoną ostrą papryką.10. Zmuszany do oglądania filmów zniesławiających Falun Gong.11. Zakuty w kajdanki, skuty łańcuchami i rażony prądem, a po porażeniu prądem bity pałką.12. Unieruchomiony na ławce tygrysa przez ponad siedem godzin. Linę trzeba było luzować co 15 minut, ponieważ miał trudności z oddychaniem. Miał uszkodzone płuca i wymiotował krwią.

Ilustracja tortur: Ławka tygrysa

13. Przebywał na łożu śmierci przez ponad dwa miesiące.

Inscenizacja tortur: łoże śmierci

14. Głodny. Przez ponad miesiąc dostawał tylko małą bułeczkę na parze dziennie. Nie dostarczano mu wody pitnej.15. Udusił się, mając usta wypchane szmatami. Przestał oddychać na prawie dziesięć minut, a następnie został reanimowany.16. Zadrapany po żebrach długopisem.17. Przywiązano go do drewnianej deski i wystawiono na działanie niskich temperatur w zimowe noce, nie dając mu ubrań ani koców. Tortury trwały ponad dziesięć dni, w wyniku czego stał się niezdolny do pracy. Stracił władzę w prawym ramieniu. Jego łydki zostały odmrożone i spuchły, a cztery paznokcie odpadły.

Po zwolnieniu pana Cui w maju 2018 roku policja nadal go nękała. Bez źródła dochodu przeprowadził się do domu swojej córki. Zmarł 5 czerwca 2025 roku w wieku 63 lat.