30 sierpnia 2004
Yuanlu, praktykująca Falun Gong z północno-wschodnich Chin, zredagowane przez innego praktykującego
Część 1: http://www.clearwisdom.net/emh/articles/2004/8/16/51428.html
Część 2: http://www.clearwisdom.net/emh/articles/2004/8/29/51850.html
(Clearwisdom.net) W 1994 roku miałam szczęście po raz pierwszy zetknąć się z praktyką Falun Dafa. Uczestniczyłam w siódmej serii wykładów Mistrza w mieście Changchun, w prowincji Jilin w Chinach. W serii wykładów wzięło udział ponad trzy tysiące osób. Ze względu na tak dużą liczbę osób wykłady podzielono na zajęcia dzienne i nocne, w sumie na dziesięć dni.
Pierwszego dnia pojechaliśmy trolejbusem. Autobus zatrzymał się w połowie naszej podróży, więc wszyscy musieli wysiąść i iść pieszo. Wykład odbył się w sali wykładowej Uniwersytetu Jilin, około trzech kilometrów dalej. Czas grał kluczową rolę. Wszyscy myśleli, że się spóźnią i przyspieszyli. Jednym z uczestników był pacjent, który miał uciśnięty nerw w kręgosłupie. Przebywał w Changchun od ponad miesiąca i wydał już ponad tysiąc juanów. Wszystkie jego pieniądze przepadły, a szpital nadal go nie wyleczył. Usłyszał o wykładzie Mistrza i poszedł z nami. Można mówić o cudach! Mimo że ból choroby wciąż go obciążał, pacjent ten nadal szedł w tym samym tempie co wszyscy. Jego bóle głowy ustały, a wszystkie inne objawy zniknęły. Kiedy dotarł na zajęcia, wszystkie jego objawy całkowicie zniknęły. Podczas całego spaceru Mistrz pomagał mu i uzdrawiał jego ciało. Po dziesięciu wykładach był całkowicie zdrowym człowiekiem.
W tamtych dniach po każdych zajęciach, wraz z innymi uczniami, zbieraliśmy się wokół Mistrza z podziwem. Mistrz miał niezwykłą energię. Nosił szary garnitur, białą koszulę i wyglądał bardzo młodo. Mistrz zawsze uśmiechał się tak uprzejmie, rozmawiając ze studentami. Po zakończeniu każdego wykładu zawsze wahaliśmy się, czy wyjść. Zawsze chcieliśmy zostać przy Mistrzu trochę dłużej, zobaczyć go jeszcze chwilę. Za każdym razem czekaliśmy, aż Mistrz wsiądzie do samochodu, zanim opuścimy teren wokół sali.
Przed południem 1 maja gospodarze, na prośbę uczniów, zapytali, czy mogą zrobić sobie grupowe zdjęcie z Mistrzem. Mistrz się zgodził. Więc każdy uczeń z każdego obszaru stanął w kolejności. Następnie Mistrz robił nam grupowe zdjęcia, grupa po grupie. Kiedy nadszedł czas, aby grupa z dystryktu Bin River zrobiła zdjęcie, w pierwszym rzędzie siedział na drewnianym stołku uczeń płci męskiej w wieku około sześćdziesięciu lat. Miał całe siwe włosy. Mistrz podszedł do niego i zapytał, dlaczego siedzi. Uczeń odpowiedział, że nie może stać zbyt dobrze. Mistrz kazał mu stanąć w ostatnim rzędzie. Kiedy sesja zdjęciowa się skończyła, Mistrz podszedł do tego ucznia, uścisnął mu dłoń i powiedział, żeby wyrzucił swoją laskę. Chociaż nie zdawał sobie z tego sprawy, jego żona wyrzuciła laskę. Następnie Mistrz kazał mu iść do przodu. Więc jak małe dziecko szedł krok po kroku. Chodził w kółko po sali z uśmiechem na twarzy. Od tego dnia nie potrzebował laski, żeby chodzić. Do sali wykładowej chodził pieszo i potem mógł już sam o siebie zadbać.
Tego typu wydarzenia zdarzały się często.
Mistrz powiedział: „Osoby, które mogą bezpośrednio słuchać, jak przekazuję praktykę i nauczam Fa, powiedziałbym, że są naprawdę... W przyszłości zrozumiesz to i będziesz radośnie wspominał ten okres. ”. (Zhuan Falun) Rzeczywiście, dzięki tym niezwykłym doświadczeniom, mogliśmy zobaczyć wielkie współczucie naszego Mistrza, jego głęboką osobowość i wyrozumiałe serce bóstwa. A dzięki tym niezapomnianym doświadczeniom, dały mi one impuls do jeszcze bardziej pilnej kultywacji, chodzenia każdym krokiem mojej własnej ścieżki i honorowania moich prehistorycznych ślubów.
(Ciąg dalszy nastąpi)
Copyright © 1999-2025 Minghui.org. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Świat potrzebuje Prawdy-Życzliwości-Cierpliwości.
Twoja darowizna pomoże większej liczbie ludzi poznać prawdę. Zespół Minghui jest wdzięczny za okazane wsparcie.
Wesprzyj Minghui