Kontynuacja części 1

(Minghui.org) Coroczna konferencja Chińskiego Fahui organizowana przez Minghui stanowi dla praktykujących z całego świata okazję do oceny stanu swojej kultywacji, dzięki czemu wszyscy praktykujący mogą wspólnie się doskonalić.

22 chińska konferencja Fa odbyła się w dniach 9 listopada – 3 grudnia 2025 r. na stronie internetowej Minghui. Opublikowano ponad 90 artykułów napisanych przez praktykujących z Chin.

Kilku praktykujących ze Stanów Zjednoczonych podzieliło się swoimi przemyśleniami po przeczytaniu artykułów. Jeden z nich powiedział, że artykuły są „czyste, proste i bezpretensjonalne”. Inny stwierdził, że praktykowanie kultywacji poza Chinami sprawiło, że poczuli, „jak wspaniałe jest Dafa i Mistrz” oraz „jak wielkim szczęściem jest dla nas przynależność do grupy ludzi praktykujących kultywację”.

Porzucenie strachu i asymilacja z Fa

Pani Yurina Liu powiedziała: „Przeczytałam artykuł zatytułowany „Mistrz zawsze mi pomaga (część 1)”. Autorka miała ponad 70 lat, a jej słowa były proste i szczere. Spokojnie opisała to, czego doświadczyła podczas prześladowań. Jej szczerość była wzruszająca.

Największe wrażenie wywarły na mnie jej czyste, bezpośrednie i niezachwiane myśli w obliczu terroru: „Jestem praktykującą Dafa. Nie ma się czego bać”. Przekroczyła strach, zamiast go nie odczuwać. Opierała się mu, polegając na swojej wierze w Mistrza i Fa oraz na swojej odpowiedzialności za ratowanie czujących istot, co pozwoliło jej stać prosto i iść pewnym krokiem.

Przez długi czas milczałam. Chociaż mieszkam poza Chinami i nie jestem monitorowana, nękana ani zastraszana, nadal mam barierę psychiczną – boję się konfliktów, nieporozumień i utraty komfortu. Chociaż nie ma zewnętrznego zagrożenia dla mentalności strachu, może ona sprawić, że utknę w miejscu, wycofam się i opóźnię ratowanie czujących istot. Zdałam sobie jasno sprawę, że chociaż znajdujemy się w różnych środowiskach, istota kultywacji pozostaje taka sama”.

Pani Liu powiedziała: „Zaczęłam się zastanawiać i odkryłam, że wciąż mam wiele codziennych ludzkich myśli. W moim projekcie czasami zastanawiałam się, czy nie spotkam się z odrzuceniem, jeśli poproszę innych o pomoc, ale nie myślałam najpierw o czujących istotach czekających na ratunek. Czasami, gdy spotykałam się z niezrozumieniem i negatywnym nastawieniem, moją pierwszą myślą nie było współczucie i otwartość, ale wycofanie się lub nadzieja na lepszą okazję. W artykule autor wyraził swoje myśli w prosty i bezpośredni sposób, mimo że znajdował się w bardzo trudnej sytuacji: „Jeśli to jest słuszne, zrobię to”. To zdanie było jak promień światła, który oświetlił słabość i zależność, których nie dostrzegałam w swoim sercu. Zobaczyłam swoje niedoskonałości i zaczęłam zapamiętywać Fa, aby się z nim zintegrować. Zaczęłam zwracać uwagę na swoje myśli po przebudzeniu się rano, aby nie rozpraszała mnie mentalność strachu lub przywiązanie do wygody. Bardziej wyraźnie zdałam sobie sprawę, że praktykujący Dafa przyszli na ten świat, aby ratować czujące istoty, a nie po to, aby wtapiać się w świecki świat i dążyć do wygody. Musimy prawdziwie kultywować się, wierzyć w Mistrza i Fa oraz codziennie podejmować działania, aby to osiągnąć”.

Dodała: „Po przeczytaniu artykułu poczułam siłę i przypomniałam sobie, że kultywowanie nie jest tylko formalnością, ale krok po kroku solidną praktyką. Ratując czujące istoty, musimy pozbyć się strachu, przywiązań, egoizmu i dążenia do wygody”.

Odkrywanie przywiązania kryjącego się za strachem

Pani Sun z Michigan powiedziała, że po przeczytaniu artykułów z Chińskiego Fahui zauważyła swoje niedociągnięcia, zwłaszcza swoją mentalność strachu podczas wyjaśniania prawdy poza Chinami.

Powiedziała: „Mentalność strachu towarzyszy mi od dawna. Czytając artykuły, bardziej niż kiedykolwiek uświadomiłam sobie, jak wspaniali są Mistrz i Fa. Byłam pod wrażeniem artykułu „Mistrz spłacił moje długi karmiczne”. Autorka pokonała prześladowania dzięki prawym myślom. Kilkakrotnie znalazła się w niebezpieczeństwie, ale jej pierwszą myślą było wysłanie prawych myśli. Gdy tylko wypowiedziała formułę, prześladowania zniknęły. Artykuł uświadomił mi, że oprócz mentalności strachu nie rozumiem zasad”.

Pani Sun opowiedziała, jak pozbyła się strachu. „Kilka lat temu przeszłam próbę karmy chorobowej. W ciągu kilku miesięcy doświadczyłam próby życia i śmierci. W tamtym czasie odczuwałam silny strach i byłam zestresowana. Nie wiedziałam, czy uda mi się przejść tę próbę. Postanowiłam więc nieustannie studiować Fa, wysyłać prawe myśli i skupiać się na myśli: „Chcę być prawdziwą uczennicą”. W końcu Mistrz rozwiązał moją próbę. Wiem więc, że w Chinach praktykujący doświadczają znacznie większej presji niż my w tym spokojnym środowisku.

Ostatnio projekt, w którym uczestniczyłam, znalazł się w krytycznej sytuacji. Jestem pod ogromną presją. Pojawił się stan mojej poprzedniej karmy chorobowej. Nie mogłam dobrze spać w nocy, więc wysyłałam prawe myśli i wykonywałam ćwiczenia rano. Początkowo czułam się niestabilna i pojawiały się ludzkie myśli. Przeczytałam nauki Mistrza dotyczące karmy chorobowej, spojrzałam do wewnątrz i zauważyłam wiele przywiązań, zwłaszcza przywiązanie do robienia rzeczy i potwierdzania siebie. Projekt, który realizuję, ma na celu ratowanie czujących istot. Wysyłałam prawe myśli, aby wyeliminować przeszkody w ratowaniu czujących istot. Przetrwałam tę próbę w ciągu dwóch dni”.

Spojrzenie do wewnątrz i porzucenie osobistych uraz

Pani Jia z Michigan powiedziała: „Największe wrażenie podczas tegorocznego Chińskiego Fahui wywarło na mnie to, że w zwyczajności tkwi wielkość. Praktykujący pochodzą z różnych środowisk, mają różny poziom wykształcenia, są w różnym wieku i pochodzą z różnych rodzin oraz środowisk społecznych. Ich historie potwierdzające Fa są poruszające. Szczególnie godna podziwu jest ich solidna i wytrwała kultywacja”.

„Autorka artykułu „Falun Dafa rozpuściło moją intensywną nienawiść” porzuciła osobiste urazy i wyjaśniła prawdę predestynowanym osobom. Jej historia zachęciła mnie do porzucenia osobistej urazy i wyjścia z mojego ludzkiego stanu” – powiedziała pani Jia.

Pani Gan powiedziała: „Autorka artykułu „Spojrzenie do wewnątrz pomaga nam pokonywać trudności (część 1)” opisała stan swoich ludzkich przywiązań, który był taki sam jak mój. To, co zrobiła, to chodzenie w kółko, aby zmusić się do uspokojenia i studiowania Fa. Kiedy znalazłam się w takiej sytuacji, zazwyczaj nie byłam w stanie utrzymać swojego xinxing.

„Podobnie jak autorka, ja również mam konflikt z teściową. Patrzyłam na nią z góry i żywiłam do niej urazę, ponieważ miała różne problemy. Wiedziałam, że moje nastawienie nie jest właściwe i starałam się pozbyć swoich przywiązań. Słowa autorki bardzo do mnie przemówiły. Gdyby moja teściowa była idealna pod każdym względem, jak mogłabym się rozwijać? Zdanie „Zachowywała się tak, ponieważ nie wiedziała, jak się kultywować” zainspirowało mnie do okazania teściowej więcej współczucia. Powinnam być bardziej wyrozumiała i pomagać jej. Dzięki pomocy innych praktykujących stałam się bardziej pracowita. Jako praktykujący musimy kultywować się solidnie zawsze i wszędzie. Słowa autorki przypomniały mi, że powinnam słuchać Mistrza i zmienić swoje poglądy”.

Pani Zhang z Chicago powiedziała: „Poruszył mnie artykuł „Spojrzenie do wewnątrz pomaga nam pokonywać trudności (część 1)”. Uświadomił mi on moje podstawowe przywiązanie – niechęć do znoszenia ludzkich trudności. Uważałam, że bycie człowiekiem jest trudne i męczące, nie ma większego sensu, więc chciałam kultywować się i myślałam, że nie zniosę trudności związanych z kultywowaniem. W pewnym sensie kultywuję się, aby uniknąć trudności.

Autorka trzykrotnie zadała sobie pytanie: „Czy jesteś w stanie znosić trudności?”. Trudności podczas kultywacji nie są po to, abyśmy je akceptowali i przywiązywali się do nich, ale po to, abyśmy pozbyli się przywiązań i doskonalili się. Innymi słowy, trudności nie są po to, abyśmy je po prostu biernie znosili, ale także po to, abyśmy mogli się dzięki nim doskonalić i pozbywać się przywiązań”.

Wspólna refleksja i doskonalenie się

Profesor Xie z Atlanty powiedział: „Codziennie czytam artykuły publikowane podczas corocznego Chińskiego Fahui. Jestem poruszony ich prostym i szczerym przekazem. Podziwiam autorów i czuję się zachęcony. Zauważyłem swoje braki, uświadomiłem sobie wspaniałość Mistrza i globalnej społeczności praktykujących jako całości i czuję się szczęśliwy, że jestem członkiem tej grupy.

„Wspomnienia praktykujących z różnych regionów wzruszają nas nie do opisania. Praktykujący pozostają niezachwiani w wierze w Prawdę, Życzliwość i Cierpliwość, są wdzięczni Mistrzowi i wytrwale podążają ścieżką Fa. Nie jest to slogan, ale postępowanie i działania mające na celu powrót do źródła życia. Kiedy ktoś wytrwale wierzy w Prawdę, Życzliwość i Cierpliwość, jego serce pozostaje pełne współczucia i dobroci, nawet w obliczu prześladowań. Wielkość mocy duchowej pozwala ludziom być świadkami nieograniczonej mocy Fa”.

Dodał: „Inną imponującą cechą praktykujących w Chinach jest to, że naprawdę praktykują kultywację Dafa, patrząc do wewnątrz. Wiele artykułów opisywało, jak autorzy rozwiązywali kryzysy, zastanawiając się nad swoimi słowami i czynami oraz korygując je w obliczu konfliktów lub rodzinnych trudności. Historie praktykujących w Chinach są proste i bezpretensjonalne, a także szczegółowo przedstawiają kontrast między dobrem a złem.

„Artykuły z Chińskiego Fahui są jak lustro, które odzwierciedla wspaniałość Dafa, cenność predestynowanej okazji do praktykowania kultywacji oraz prawdę o powrocie do swojej pierwotnej natury. Doceniam Minghui.org za coroczne Chińskie Fahui, które pozwalają nam przekraczać czas i przestrzeń oraz umożliwiają praktykującym z całego świata wspólną wędrówkę ścieżką kultywacji podczas rektyfikacji Fa pod opieką Mistrza”.

Tekst przetłumaczony z wersji anglojęzycznej, która ukazała się na stronie en.Minghui.org dnia 17 grudnia 2025