(Minghui.org) Zacząłem praktykować Falun Dafa w 1996 roku. Pracowałem nad roślinami odpornymi na suszę podczas gorących, letnich dni w 2017 roku, kiedy to słońce grzało od siódmej rano do dziewiętnastej. Aby się nawodnić, piłem wodę, która wypływała z zardzewiałej rury. Dziesięć dni później nie czułem się dobrze, miałem bóle brzucha i wzdęcia. Z dnia na dzień było coraz gorzej, do tego stopnia, że nie mogłem jeść ani pić. Gdy jadłem, to wymiotowałem, a kiedy nie jadłem, nie mogłem tego znieść. Stałem się wychudzony, ale wciąż mogłem pracować. Nalegałem na pracę, ponieważ cały wysiłek spoczywał na mnie.

Z bólu zwijałem się na podłodze, kanapie lub na łóżku. Nie mogłem czytać książek Dafa, wykonywać ćwiczeń ani spać. Używałem odtwarzacza audio MP3 do słuchania wykładów Mistrza Li i kładłem go sobie na brzuchu. Od czasu do czasu moje samopoczucie się polepszało i zasypiałem, ale potem znów budziłem się i odczuwałem ból. Następnie kontynuowałem słuchanie Fa.

Gdy się z tym zmagałem, jeden z praktykujących powiedział mi, że powinienem znosić własne trudności i spłacać swoje długi. Pomyślałem też: „Mistrz jest zmęczony, a opieka nad tyloma życiami jest wystarczająco trudna. Muszę być wobec niego wyrozumiały”. W rzeczywistości nie jest to prawdziwe oświecenie. To uczłowieczanie Mistrza i przejaw ludzkich przywiązań.

Na szczęście nikt nie namawiał mnie, żebym poszedł do szpitala. Mój syn przyjechał ze stolicy prowincji i powiedział: „Tato, musisz wierzyć w Mistrza i Dafa”. Moja córka również przyszła, żeby się ze mną zobaczyć i powiedziała mi, że moje prawe myśli muszą być silne. Często wychodziła z domu, płacząc.

Wytrzymałem tak ponad dwa miesiące, a potem nie mogłem już dłużej tego znieść. Tamtego dnia położyłem się na ziemi i wykrzyczałem do nieba: „Mistrzu, nie mogę już tego znieść. Czy mnie uratujesz?” Gdy tylko wypowiedziałem te słowa, ból ustał. Opuchlizna ustąpiła chwilę później. Zjadłem miskę owsianki jako posiłek, a łzy wdzięczności spływały po mojej twarzy jak koraliki. Mistrz był tuż obok mnie! To jest cudowna natura Dafa i wielkość Mistrza!

Tak długo, jak wierzymy w Dafa i w Mistrza:

„Fa może zerwać wszystkie przywiązania, Fa może zniszczyć wszelkie zło, Fa może roztrzaskać wszelkie kłamstwa i Fa może wzmocnić prawe myśli.” („Wypędźcie interferencje”, Istota dalszych postępów II)

Zło zostanie zniszczone, jeśli ktoś ma Dafa w swoim sercu

Pewnej nocy w lipcu 2022 roku zadzwonił do mnie mój kierownik. Chciał, żebym następnego ranka przyszedł do pracy wcześnie rano, ponieważ ktoś będzie chciał się ze mną zobaczyć. Zapytałem: „To sprawa służbowa, czy osobista?”. Odpowiedział, że służbowa.

Poszedłem do firmy około ósmej rano, a kierownik czekał już przed drzwiami. Poszliśmy do jego biura i zobaczyłem tam dwie kobiety i mężczyznę. Kierownik powiedział: „Są z Prowincjonalnego Komitetu Spraw Politycznych i Prawnych (PLAC) i mają do ciebie jakąś sprawę”. Po krótkim zapoznaniu nas ze sobą wyszedł.

Usiadłem, a jedna z kobiet przedstawiła się. Nazywała się Zhou i była z prowincjonalnego PLAC. Druga kobieta powiedziała, że nazywa się He i jest z Miejskiego Komitetu Prawnego. Mężczyzna powiedział, że nazywa się Huang i jest z okręgowego PLAC.

Zaczęli od słów uznania, mówiąc, że ludzie w firmie powiedzieli, iż pozostaję z nimi w dobrych relacjach, itp. Pani Zhou zadała kilka pytań, a ja pomyślałem, że to dobra okazja na wyjaśnianie faktów o Dafa. Powiedziałem im o wielkich zmianach, których doświadczyłem po rozpoczęciu praktykowania, m.in., że stałem się silniejszy fizycznie, mój charakter się poprawił, ciężko pracowałem bez narzekania i nie przywiązywałem już uwagi do nagród, itp. Przez ostatnie 11 lat nigdy nie kłóciłem się o swoje wynagrodzenie. W wieku 73 lat wykonywałem pracę za trzy osoby i byłem odpowiedzialny za obowiązki administracyjne, doradztwo techniczne i zaopatrzenie. Wykonywałem zadania w trzech obszarach, lecz moje wynagrodzenie było niższe niż innych współpracowników. Co więcej, co roku byłem uznawany najlepszym pracownikiem.

Dużo mówiłem, a oni milczeli. Po południu przyszedł mężczyzna o imieniu Wang. Wykrzyknął: „Rozmawialiśmy z panem Zhangiem i panem Gao i obaj podpisali zobowiązanie, że nie będą praktykować Falun Dafa”.

Zdałem sobie sprawę, że inni członkowie PLAC nie mówili zbyt wiele na porannym spotkaniu, ponieważ czekali na wypowiedź swojego lidera. Postanowiłem, że nie będę się odzywał, nie będę niczego słuchał ani podpisywał żadnych dokumentów. Po prostu zobaczę, co mają do powiedzenia.

Gdy zbliżała się piąta po południu, wezwali wiceprezesa firmy, mając nadzieję, że zmusi mnie do podpisania oświadczenia o wyrzeczeniu się mojej wiary. Wiceprezes przyszedł, usiadł po mojej prawej stronie i powiedział: „Jest uznawany za dobrą osobę w naszej firmie. Jest odpowiedzialny i zdolny. Jeśli chodzi o jego praktykę kultywowania, to jest to kwestia wiary. Nie powiem zbyt wiele”. Następnie oznajmił: „Przepraszam, ale mam coś do zrobienia” i wyszedł.

Pozostali natychmiast stracili ducha walki, ale nadal nalegali, abym podpisał wyrzeczenie. Powiedziałem jedynie: „W swoim sercu mam tylko Fa. Nie będę słuchać niczego innego i nic innego nie będę robić. Czas naszej pracy już się skończył, a inni zdążyli wyjść.” Urzędnicy z agencji rządowych wyszli ze spuszczonymi głowami, a ja wyszedłem za nimi i pojechałem do domu na moim rowerze elektrycznym.

Następnego dnia wiceprezes powiedział mi, że wczoraj przyszła duża grupa ludzi, łącznie z policją i pracownikami rządowymi z biura finansowego, działu administracji i działu prawnego. Usłyszeli, że odmówiłem podpisania czegokolwiek, więc wyszli o piątej.

W istocie prawdziwe jest to, że:

„Kiedy się boisz to cię dopadną
Gdy myśli są prawe
zło będzie zniszczone
Fa wypełnia umysł kultywującego
Wysyłajcie prawe myśli i zgniłe demony zostaną unicestwione
Bogowie chodzą po Ziemi dając świadectwo Fa”
(„Czego się obawiać?”, Hong Yin II)

Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 09.01.2024 r.

Dostępna wersja po angielsku

Dostępna wersja po chińsku