[Minghui.org, 30 listopada 2023 r.] Zawsze myślałem, że nie mam żadnych fundamentalnych przywiązań. Ponieważ kiedy zastanawiałem się nad własnym procesem kultywacji, nie mogłem odkryć żadnych większych problemów. Zacząłem praktykować Falun Gong, ponieważ chciałem ćwiczyć. Myślę, że moja pierwotna motywacja do kultywacji jest bardzo czysta; Nie chcę też leczyć chorób ani realizować żadnych pragnień.

Chociaż całkiem dobrze sobie poradziłem z porzuceniem sławy i fortuny, po rozpoczęciu prześladowań nie byłem w stanie utrzymać stanu kultywacji i nie odczuwałem silnego współczucia, aby ocalać czujące istoty. Nie mam już nawet życzliwości. Poczułem się zdezorientowany, a mój stan kultywacji nadal się pogarszał.

Wyeliminuj niewidoczne przywiązania

Kiedyś byłem bardzo pilny w swojej osobistej kultywacji i posiadałem zdolność pokonywania cierpienia, łącznie z karmą chorobową. Wyobraziłem sobie, że mogę odrzucić wszystkie ziemskie rzeczy i w ten sposób szybko osiągnąć doskonałość.

Jednak jeden problem stał się bardzo wyraźny. Wyjaśniając prawdę i ocalając czujące istoty, lubię wybierać łatwe rzeczy. Nie mam do tego entuzjazmu i nie rozmawiam aktywnie z ludźmi. Nie zbliżałem się do nikogo i było mi obojętne, czy ludzie zostali zbawieni, czy nie. Wydawało mi się, że pozbyłem się przywiązania do ludzkich emocji, ale w rzeczywistości było tak dlatego, że brakowało mi współczucia.

Mój punkt wyjścia i sposób myślenia były błędne. Kiedyś przechwalałem się lokalnym praktykującym, że kultywacja nie jest trudna; myślę, że to proste, pod warunkiem, że nigdy nie zrobię niczego, czego będę żałować. Tego rodzaju mentalność pomogła mi przejść kilka testów, ale siłą napędową tej mentalności jest chęć ochrony siebie.

Nie jest trudno rozpoznać namacalne przywiązania – takie jak sława, zysk, wygoda – a następnie je wyeliminować. Jednak znalezienie niewidzialnych przywiązań, takich jak brak współczucia i entuzjazmu do ratowania ludzi, wymaga zrozumienia poprzez pilną kultywację. Przechwalałem się, że jestem mądry i mam dobre cechy oświecenia, ale nie mogłem dostrzec głęboko ukrytej arogancji i obłudy. Z takim usposobieniem naprawdę trudno było mi dobrze kroczyć ścieżką kultywacji w rektyfikacji Fa, w wyniku czego mój stan kultywacji spadł.

Po rozpoczęciu prześladowań Falun Dafa w 1999 roku straciłem stabilne środowisko kultywacji. Aby uniknąć prześladowań, byłem zmuszony opuścić dom i zostać bezdomnym. Znajdowałem się pod wielką presją i pojawiło się wiele przywiązań. Stałem się leniwy, mało studiowałem Fa i prawie nie ćwiczyłem ćwiczeń. Dręczył mnie strach, moje prawe myśli nie wystarczały i często czułem się zmęczony. Pragnienie spokoju umysłu wzrosło i ciągle upadałem w kultywacji.

Często w snach szukam toalety, ciężko mi było ją znaleźć, ale była naprawdę brudna. Śniło mi się też, że nie odrobię lekcji, spóźnię się na egzamin, albo nie wiem, jak odpowiedzieć na niektóre pytania w teście. Trwało to przez jakiś czas i bardzo się zmartwiłem, myśląc, że nie będę w stanie z powodzeniem kultywować i ostatecznie zostanę wyeliminowany.

Moje myślenie nie jest zgodne z Dafa

Nie wiedziałem, jak zatrzymać tę sytuację, więc po prostu próbowałem ponownie studiować Fa i codziennie czytać artykuły na stronie internetowej Minghui[ Falun Dafa - Minghui.org]. Po pewnym czasie poczułem się znacznie lepiej i odzyskałem pewność siebie. Myślałem, że uda mi się wrócić do domu, do Mistrza. Ale zanim się zorientowałem, znowu się poślizgnąłem. Za każdym razem, gdy upadałem, bałem się, że zostanę w tyle, więc starałem się wstać. Za każdym razem, gdy potykam się w kultywacji, dzieje się coś, co sprowadza mnie z powrotem. Takie rzeczy pojawiają się ciągle i wciąż.

Ten zmienny stan kultywacji trwa przez długi czas. Wiele razy czułem, że jestem uwiązany i nie mogę się wydostać. Ponieważ moja główna świadomość nie była jasna, czułem się naprawdę zdezorientowany i nie zdawałem sobie sprawy, że kroczę ścieżką wyznaczoną przez stare siły i nie wiedziałem, jak temu zanegować.

Czytając ‘Nauczanie Fa w mieście Los Angeles’, natknąłem się na odpowiedź Mistrza na pytanie ucznia:

Uczeń się zapytał:

Uczeń: „Wytrwałość i siła woli są wrodzone i przeznaczone. Moja siła woli jest słaba. Kiedy zaciskam zęby i mocno się skupiam to, radzę sobie dobrze przez kilka dni, ale nie trwa to długo. Jestem bardzo sfrustrowany i nie wiem na czym polega mój problem. Bardzo się starałem studiować Fa i zapamiętać Fa, ale nie widziałem żadnej poprawy. Czy dzieje się tak dlatego, że myślenie o poprawie mojej woli poprzez studiowanie Fa jest formą dążenia, czy też jest tak, bo nie studiowałem wystarczająco dużo Fa? Jeśli podstawowym powodem jest to, że nie cenię siebie, to czy jest jeszcze dla mnie jakaś nadzieja?”

Mistrz odpowiedział:

Mistrz: „Jeśli jest to uczeń Dafa, który kultywuje bardzo dobrze i który potrafi racjonalnie zrozumieć czym jest Dafa, to z pewnością będzie nad tym pracować wkładając w to odpowiednio dużo wysiłku i nie podda się w tej kwestii. Z drugiej strony mamy tych, którzy nie są pilni, podobnie jak tamci studiują Fa i wiedzą, że Fa jest bardzo dobre, ale ich myślenie nie jest ugruntowane w Fa i nie mają za wielu prawych myśli. Zatem oczywiście ich zrozumienie nie jest wysokie; a to oznacza, że nie mogą w pełni zrozumieć, jak cenne jest Fa. Dlatego też nie wszyscy są tak zmotywowani.”(Nauczanie Fa w mieście Los Angeles[2006])

Odpowiedź Mistrza naprawdę mnie zszokowała. Czy nie byłoby niebezpieczne, gdyby moje myśli były „nie w Fa!”. Stopniowo opuszczałem Dafa, nie rozumiejąc podstawowej przyczyny tego stanu. Przywiązania nagle pojawiają się jak niekończące się chwasty. Coś musi być nie tak z moim stanem!

Altruizm jest biletem do Nowego Wszechświata

Kilka dni temu przeczytałem na stronie Minghui kilka artykułów udostępnionych przez praktykujących na temat podstawowych przywiązań. Po przeczytaniu porównałem to z moim własnym stanem kultywacji i pomyślałem: „Może powinienem pomodlić się do Mistrza!” Potem nagle poczułem, że głowa mi się rozrywa i w mgnieniu oka uświadomiłem sobie moje podstawowe przywiązanie – dążenie do osobistego spełnienia. Kiedy po raz pierwszy wstąpiłem do Dafa, szukałem osobistego wyzwolenia. Przez lata byłem wykorzystywany i cierpiałem inną formę prześladowań. Całkowicie zaprzeczam i odmawiam akceptacji tej ingerencji.
Mistrz nas nauczył,

„Jestem uczniem Li Hongzhi, nie chcę innych aranżacji i nie uznaję ich” – wtedy nie odważą się tego robić. Wszystko to może zostać rozwiązane. Kiedy naprawdę możecie tak postąpić, nie tylko tak mówiąc, ale wcielając to w życie, to Mistrz zdecydowanie stanie w waszej obronie.” (Nauczanie Fa Podczas Festiwalu Lampionów Na Konferencji Fa Zachodnich Stanów Zjednoczonych w 2003 R.)

Następnie uroczyście oświadczyłem: „W tym życiu mam tylko jedną osobowość – ucznia Dafa. Mam tylko jednego Mistrza i jest nim Mistrz Li Hongzhi! Robię tylko jedno, a mianowicie wyjaśniam prawdę i ratuję czujące istoty!”

Mistrz powiedział także: 

„Wyjaśnianie faktów i ocalanie czujących istot jest tym, co musicie osiągnąć. Nic innego nie masz do osiągnięcia.” („Nauczanie Fa na konferencji Fa w Nowym Jorku w 2015 r.”).

Uświadomiłem sobie warstwę zasad Fa: stary wszechświat był samolubny, ale wyjaśnianie prawdy i ocalanie czujących istot jest czynione dla innych i jest to jedyna przepustka do wejścia do Nowego Wszechświata. Czujące istoty czekają na ocalenie.

Dla mnie, jeśli samolubstwo jest niczym ziemia, a egoizm jest korzeniem wielkiego drzewa, wówczas przywiązanie do doskonałości jest pniem tego wielkiego drzewa, a wszystkie inne przywiązania, duże i małe, są jego gałęziami i liśćmi. To drzewo zablokowało moją ścieżkę kultywacji w Dafa. Teraz powaliłem pień, wykopałem korzenie, oczyściłem przeszkadzające gałęzie i liście i wznowiłem podróż w przyszłość, jedyną ścieżką wyznaczoną przez Mistrza Li.

Teraz napięcie na moim ciele zniknęło i czuję się komfortowo. Przywiązanie, które oplatało mnie od dawna, nagle straciło swoje korzenie i zostało pocięte na kawałki. Mam wrażenie, że mój umysł zmienił bieg i gdy pojawia się konflikt, mogę postawić innych na pierwszym miejscu.

Niedawno, wychodząc na zewnątrz, nagle uświadomiłem sobie, że się uśmiecham, moje serce jest spokojne, a mój umysł spokojny. To było zupełnie nowe i wspaniałe uczucie. Patrząc na tętniący życiem strumień ludzi na hałaśliwej ulicy, każdy jak zwykle zajmował się swoją pracą, ale ciemnoniebieskie niebo i zielone drzewa wydawały się teraz zupełnie inne.

Chciałbym podziękować, Mistrzu!