(Minghui.org) W dniach 6, 13 i 14 listopada 2021 r. przy dworcu Chatelet oraz przy stacji metra Pont Neuf w centrum Paryża praktykujący Falun Gong zorganizowali akcję informacyjną.

Był to sezon świąteczny i chociaż przechodnie piesi pospiesznie przechodzili ulicami miasta, to spokojnie medytujący praktykujący i łagodna muzyka do ćwiczeń zdawały się przyciągać zainteresowanych. Niektórzy z nich zatrzymywali się, aby porozmawiać z praktykującymi, przeczytać tablice informacyjne i nauczyć się ćwiczeń. Wielu podpisało petycję wzywającą do zakończenia prześladowań.

14 listopada 2021 r. odbyła się akcja informacyjna nt. Falun Gong na dworcu kolejowym i stacji metra Pont Neuf

Ludzie czytają o Falun Gong na stacji Pont Neuf

Prześladowanie niewinnych obywateli przez KPCh, pokazuje jej brak człowieczeństwa

Vincent jest cukiernikiem w luksusowym hotelu w Paryżu. 14 listopada zobaczył stanowisko Falun Gong na stacji Pont Neuf. Powiedział, że słyszał o prześladowaniach: „Wiem, że praktyka Falun Gong była w Chinach bardzo popularna w latach 90., ale komuniści postrzegali ją jako zagrożenie dla ich władzy, więc rozpoczęli represje i sfabrykowali kłamstwa oczerniające praktykę. To okrutne i barbarzyńskie. Praktykowanie [Falun Gong] to styl życia, sposób radzenia sobie z różnymi sprawami. Ci ludzie robią to, by poprawić swoje zdrowie. Ponieważ wielu ludzi to praktykowało, reżim rozpoczął prześladowania. To nie jest w porządku”.

„Gdy ludzie wyrażają poglądy inne niż reżim, są wykluczani lub więzieni i prześladowani – to nieludzkie”.

„Wasze akcje są bardzo ważne. Musicie poinformować więcej ludzi o prześladowaniach”.

Zszokowana słysząc o grabieży organów

Jiovanna, agentka nieruchomości, była zszokowana, gdy dowiedziała się, że KPCh (Komunistyczna Partia Chin) pobiera narządy od niewyrażających na to zgody uwięzionych praktykujących Falun Gong i sprzedaje je z ogromnym zyskiem. Powiedziała: „To przerażające. W Europie jesteśmy tak bardzo przyzwyczajeni do systemu demokratycznego”.

„Dziś, w XXI wieku, istnieją grupy takie jak praktykujący Falun Gong i Ujgurowie, które nie mają głosu. Przypomina mi to prześladowania Żydów podczas II wojny światowej. To jest dokładnie to samo. Minęło prawie stulecie, a my wciąż mówimy o Żydach – wciąż jest o tym mowa w aktualnych wiadomościach. Upamiętniamy to historyczne wydarzenie, aby nie zapomnieć o nim i nie powtórzyć tych samych błędów, podczas gdy w niektórych krajach te szokujące rzeczy nadal się zdarzają”.

Des Abbayes powiedział: „Wiemy, że KPCh jest dyktaturą i że prześladuje grupy mniejszościowe, kradnie ludzkie narządy i sprzedaje je – to jest tragedia, jest to tragedia w Chinach i wpływa na cały świat”.

Praktykujący demonstrują ćwiczenia przy dworcu Chatelet, 13 listopada 2021 r.

Ludzie czytają o Falun Gong przy dworcu Chatelet

Prześladowania nigdy nie powinny się wydarzyć

Christine to była tancerka. Powiedziała, że KPCh jest totalitarnym reżimem i że prześladowanie ludzi za ich wiarę jest przestępstwem.

Carmen, lat 87, powiedziała do praktykującego, który robił zdjęcia z tego wydarzenia: „Musisz wysłać te zdjęcia do Chin, powiedzieć ludziom, że tutaj jesteśmy wolni i że trzeba walczyć o wolność!”.

Na temat infiltracji krajów zachodnich przez KPCh powiedziała: „Nie powinniśmy z nimi [z KPCh] współpracować, i tyle! Handel z nimi jest zniewagą, ponieważ ludzie w Chinach są wyzyskiwani”.

„Prześladowania powinny się skończyć. Szkoda, że z powodu korzyści ekonomicznych ludzie przymykają na to oczy i się temu nie sprzeciwiają. To nie jest w porządku. Nie możecie zaprzestawać!” – podkreśliła.

Jean-Claude Tichadou przed przejściem na emeryturę pracował przez 47 lat w urzędzie miasta Paryża. Kiedy dowiedział się, że praktykujący Falun Gong wciąż są w Chinach torturowani, nie zawahał się podpisać petycji. Miał nadzieję, że jego podpis pomoże powstrzymać prześladowania.

Powiedział, że KPCh nie szanuje praw człowieka i że te okrucieństwa nie powinny mieć miejsca. „Mamy wielkie szczęście, że żyjemy w demokratycznym społeczeństwie” – powiedział.

Praktykujący demonstrują ćwiczenia przy dworcu Chatelet, 6 listopada 2021 r.

Ludzie czytają o Falun Gong przy dworcu Chatelet

KPCh to rak – musimy go usunąć

Luis Alarcon jest twórcą oprogramowania komputerowego. Urodził się na komunistycznej Kubie. Powiedział: „Komunizm musi zostać wyeliminowany. To jest jak rak, który nas krzywdzi i sprawia, że cierpimy. Cierpimy od 60 lat. Nie możemy wyrażać naszych poglądów, on zabił naszą kreatywność”.

„Wszyscy wiemy, że ideologia komunistyczna nie działa – to dyktatura. Musimy wyeliminować komunizm!”.

Jean Duluc, właściciel firmy, powiedział: „Musimy dalej walczyć, przeciwstawiać się niesprawiedliwości i sprawić, by ludzie usłyszeli nasz głos. Korzystajcie z pokojowych sposobów, chociaż wymaga to niezwykłej cierpliwości, i niech każdy na całym świecie z poczuciem sprawiedliwości oraz internauci wiedzą co się dzieje. To jest bardzo ważne. Mam nadzieję, że dzięki globalnym wysiłkom te prześladowania wkrótce się skończą”.

Wersja po angielsku: https://en.minghui.org/html/articles/2021/11/22/196681.html

Wersja po chińsku: https://www.minghui.org/mh/articles/2021/11/19/巴黎人-让人听到你们的声音-这非常重要-433797.html