70-letnia kobieta chora na raka, której wielokrotnie odmawiano zwolnienia warunkowego, umiera podczas odsiadywania 3,5-letniego wyroku za wiarę w Falun Gong

Home > Prześladowania > Śmierci

Wrz. 30, 2025 | Korespondent Minghui w prowincji Gansu w Chinach

(Minghui.org)

Nazwisko i imię: Li QiaolianNazwisko i imię chińskie: 李巧莲Płeć: KobietaWiek: 70 latMiasto: BaiyinProwincja: GansuZawód: Brak danychData śmierci: 12 września 2025 r.Data ostatniego aresztowania: 14 stycznia 2022 r.Ostatnie miejsce przetrzymywania: Więzienie dla kobiet w prowincji Gansu

12 września 2025 roku, podczas odbywania 3,5-letniego wyroku za wiarę w Falun Gong, praktykę łączącą umysł i ciało prześladowaną od lipca 1999 roku przez Komunistyczną Partię Chin, zmarła 70-letnia kobieta z miasta Baiyin w prowincji Gansu.

Pani Li Qiaolian została aresztowana 14 stycznia 2022 roku i skazana około września 2023. Została przyjęta do więzienia dla kobiet w prowincji Gansu (znanego również jako więzienie dla kobiet w Lanzhou), gdzie również za praktykowanie Falun Gong odsiedziała już wcześniej dwa wyroki, łącznie 11 lat. Strażnicy poddawali ją różnym formom znęcania się, w tym całodobowemu monitoringowi i elektrowstrząsom.

W połowie kwietnia 2025 roku pani Li zaczęła wymiotować krwią i wkrótce zdiagnozowano u niej raka płuc w zaawansowanym stadium z przerzutami do kręgosłupa. Szpital więzienny zalecił chemioterapię, na którą pani Li nie wyraziła zgody. Jej rodzina złożyła wniosek o zwolnienie warunkowe z przyczyn zdrowotnych, ale jej wniosek został odrzucony, gdyż pani Li odmówiła wyrzeczenia się Falun Gong.

Więzienie zezwoliło na odwiedziny tylko mężowi i córce pani Li. Pozostałym członkom rodziny nakazano uzyskanie dokumentów z lokalnych komisariatów policji lub od funkcjonariuszy policji potwierdzających ich pokrewieństwo z panią Li.

29 sierpnia 2025 roku rodzina pani Li otrzymała telefon z więzienia z informacją, że zapadła ona w śpiączkę. Ponieważ więzienie było przez kolejne dwa dni (sobota i niedziela) zamknięte dla odwiedzających, w poniedziałek (1 września 2025 roku) jej mąż, córka i trzy siostry pospiesznie udali się do więziennego szpitala. Pozwolono ją zobaczyć tylko dwóm pierwszym osobom.

8 września rodzina wróciła do więzienia i poprosiła o kolejne spotkanie z panią Li, która była przenoszona między różnymi oddziałami. W końcu, po południu 11 września, pozwolono im ją zobaczyć. Otworzyła oczy, ale gdy siostry ją zawołały po imieniu szybko je zamknęła. Personel więzienny nagrał całą wizytę.

Siostry pani Li ponownie poprosiły o zwolnienie warunkowe z przyczyn zdrowotnych, ale naczelnik oddziału zapowiedział, że rozpatrzą wniosek, gdy tylko szpital więzienny wyda zaświadczenie o stanie krytycznym. Stwierdzono, że nie mogą w tym czasie nic zrobić, ponieważ szpital więzienny wydał jedynie zaświadczenie o ciężkim stanie.

12 września rodzina pani Li ponownie udała się do więziennego szpitala mając nadzieję porozmawiać z lekarzem prowadzącym o stanie jej zdrowia. Recepcjonistka powiedziała, że muszą uzyskać zgodę albo z administracji więziennej, albo z izby lekarskiej szpitala.

Rodzina pani Li rozmawiała z dwoma mężczyznami i jedną kobietą z izby lekarskiej. Błagali ich o wydanie zaświadczenia o stanie krytycznym, ponieważ pani Li była już w śpiączce. Pracownica powiedziała: „Li Qiaolian nadal praktykuje Falun Gong i odmówiła poddania się leczeniu. Jej stan nie jest jeszcze krytyczny. Dopóki daje oznaki życia, nie możemy wydać zaświadczenia o stanie krytycznym!”.

Mąż pani Li zapytał: „Czy pani twierdzi, że stan krytyczny będzie uznany dopiero po jej śmierci?”.

Kobieta przyznała, że tak właśnie będzie. Dodała: „Wiedzieliśmy, że jej czas jest policzony i może nie dożyć końca kary. Nie ma tu nic osobistego. To decyzja podjęta na podstawie jej stanu zdrowia. Powinniście porozmawiać z więzieniem!”.

Tego samego dnia (12 września), tuż po godzinie 17:00, mąż pani Li odebrał telefon z więzienia z informacją o śmierci żony.

Tekst przetłumaczony z wersji anglojęzycznej, która ukazała się na stronie en.Minghui.org dnia 29.09.2025