Irlandia: Społeczeństwo wpiera pokojowy apel praktykujących Falun Dafa

Home > Aktualności i wydarzenia > 20 Lipca – wydarzenia

Lip. 31, 2025 | Praktykujący Falun Dafa w Irlandii

(Minghui.org) Praktykujący zorganizowali wiec w stolicy Irlandii, Dublinie, 19 lipca 2025 r., aby pokojowo zaprotestować przeciwko 26-letnim prześladowaniom Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Potępili również przymusowe pobieranie narządów przez KPCh, które jest wymierzone w praktykujących.

Wiec odbył się w Dublinie 19 lipca 2025 roku

Ludzie dowiadują się o Falun Dafa i prześladowaniach ze strony KPCh.

Uczniowie uczą się ćwiczeń Falun Dafa.

„Okazujesz współczucie”

Alexa z Meksyku powiedziała, że to pierwszy raz, kiedy usłyszała o Falun Dafa (znanym również jako Falun Gong). O ćwiczeniach powiedziała: „Są bardzo spokojne i przykuły naszą uwagę”. Jej córka Adrianan pochwaliła Falun Dafa.

Adrianan zachęcała praktykujących do dalszych protestów: „Okazujesz współczucie. W pewnym momencie zostanie ono odwzajemnione. Nie ma więc powodu, by rezygnować z czegoś, co przynosi światło”.

Alexa (po lewej) i Adrianan (po prawej) wspierają wysiłki praktykujących mające na celu ujawnienie prześladowań.

Alexa zgodziła się i powiedziała: „W obliczu tego, co dzieje się na świecie, potrzebujemy tego typu praktyki”. Dodała, że to, co zrobił praktykujący, było znaczące. „Nie chodzi tylko o protest. Protestujesz zgodnie ze swoimi zasadami (Prawdą, Życzliwością i Cierpliwością)”.

Dobra wola zwycięża zło

Broker ubezpieczeniowy Mark podpisał petycję wzywającą do zaprzestania prześladowań i powiedział, że pozytywnej i aktywnej wiary nie należy ograniczać. „Wszystko, co obiektywnie ogranicza rozwój, szczęście, wiarę lub praktykę innych, jest samo w sobie obiektywnie złe. Cały sens każdej formy życia, czy to człowieka, rośliny, czy zwierzęcia, jakiegokolwiek rodzaju, polega na tym, aby rosła i rozkwitała najlepiej, jak potrafi” – powiedział.

„Ludzie żyją tysiąc mil na godzinę. I nie zdają sobie z tego sprawy od momentu narodzin, zwłaszcza w obliczu mediów i telewizji. Wszyscy jesteśmy proszeni o zaakceptowanie wiedzy z komiksów, filmu, społeczeństwa lub grupy. W ten sposób wszyscy są wtłaczani w wąskie ramy. Jedynym sposobem, aby ktokolwiek naprawdę postrzegał świat jako jego część, jest praktykowanie jakiejś formy osobistej koncentracji, aby poczuć spokój wewnętrzny i uciszyć cały ten hałas. Nie sądzę, aby ludzie naprawdę poznali siebie, dopóki nie zdobędą odrobiny wewnętrznej ciszy. Kiedy już się pozna, można naprawdę słuchać i wierzyć w jakąś wiarę”.

Chociaż prześladowania Komunistycznej Partii Chin wciąż trwają, Mark powiedział: „Wszyscy wierzymy, że w pewnym momencie dobro zwycięży zło”.

Mark zachęcał praktykujących.

KPCh to nie Chiny

Abby, która pracuje w dziennikarstwie, widziała zgromadzenie praktykujących z drugiej strony ulicy. „Widzieliśmy medytujących ludzi i wyglądało to naprawdę interesująco i inaczej, bo w Dublinie nie widuje się tego zbyt często. Chcieliśmy więc przyjechać i zobaczyć” – powiedziała po podpisaniu petycji.

Abby przeprowadziła się tu ze Szkocji sześć miesięcy temu i powiedziała, że czytała o naruszeniach praw człowieka przez KPCh w mediach społecznościowych, ale nie zrozumiała ich dogłębnie. Kiedy dowiedziała się, że KPCh prześladuje praktykujących Falun Dafa, którzy przestrzegają Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości od ponad dwóch dekad, powiedziała: „Nie mogę sobie wyobrazić, jak trudno jest żyć w miejscu, gdzie nie ma wolności słowa i jest się uciskanym. Dla mnie dyskryminacja ze względu na jakiekolwiek przekonania jest po prostu niedopuszczalna”.

Jej przyjaciel Joonas zgodził się z nim i powiedział: „Uważam, że komunizm nie jest dobry. Każdy reżim komunistyczny to pokazał. Po prostu nie jest dobry dla jednostek. Mogą mówić, że jest dla ludu, ale tak naprawdę jest dla ludzi na szczycie”.

Jonas pracuje również jako dziennikarz i powiedział, że reżim Komunistycznej Partii Chin i Chiny to dwa różne pojęcia. Dodał, że jego rodzice pochodzą z Europy wschodniej i dorastali w czasach komunizmu. „Nikt tego nie przegapi” – powiedział.

To jest ważne

Orlaigh zobaczyła grupę praktykujących i zatrzymała się, żeby popatrzeć. „Ci ludzie wyglądają pięknie i spokojnie. Chciałam wiedzieć, co robią. Potem zaczęłam czytać [tablice informacyjne] i zdałam sobie sprawę, że to bardzo ważne” – powiedziała.

Kiedy usłyszała o brutalnych prześladowaniach KPCh i przymusowym pobieraniu organów od praktykujących, powiedziała: „To nieludzkie. To po prostu barbarzyństwo. Wszyscy powinniśmy mieć wolność wyboru naszych przekonań duchowych. To nasza naturalna wolność. Od chwili narodzin powinniśmy mieć prawo wyboru tego, w co wierzymy”.

Powiedziała, że praktykujący wytrwają w swoich przekonaniach pomimo tak brutalnych prześladowań: „Po prostu pokazujesz, jak silny jesteś, kiedy w coś wierzysz. To po prostu inspirujące widzieć to wszystko”.

Orlaigh zachęcała praktykujących do wytrwałości: „Budzisz ludzi. To naprawdę, naprawdę najważniejsze. Ponieważ większość ludzi jest dobra, chce cię wspierać”.

Każda tyrania się skończy

Séan jest lokalnym mieszkańcem i powiedział, że jego przyjaciele opowiedzieli mu o Falun Dafa. Kiedy więc zobaczył tego dnia wiec praktykujących, podpisał petycję. Powiedział, że chce powiedzieć coś praktykującym w Chinach: „Zawsze praktykujcie. Kontynuujcie, kontynuujcie, kontynuujcie. Nigdy nie traćcie nadziei”.

Lokalny mieszkaniec Séan zachęca praktykujących do wytrwania.

Stan wyraził również swoje poparcie dla protestów praktykujących przeciwko prześladowaniom. Zdaniem Stana, KPCh całkowicie różni się od Chin. „Chiny mają tradycyjną kulturę, piękną kulturę. Chiński rząd zdziesiątkował tę kulturę i zaatakował przyzwoitych Chińczyków. Chińscy komuniści nie są tym zainteresowani. Chcą całkowitej kontroli. Nie mają prawa całkowicie kontrolować ludzi. Ludzie mają prawo do wolności”.

Stan powiedział, że prześladowania na pewno się skończą. „Pod Bożym miłosierdziem sytuacja na pewno się zmieni, ponieważ nie sądzę, by tyrania mogła trwać długo. Każda tyrania się skończy”.

Stan

Czuwanie przy świecach

Wieczorem 20 lipca praktykujący zebrali się przed Ambasadą Chin w Irlandii, aby opłakiwać tych praktykujących, którzy byli prześladowani za podtrzymywanie wiary w Prawdę, Życzliwość i Cierpliwość.