51-letnia mieszkanka Heilongjiang trafiła do więzienia po przegranej apelacji od wyroku skazującego na 4 lata więzienia

Home > Prześladowania > Świadectwa prześladowań

Cze. 27, 2025 | Korespondent Minghui w prowincji Heilongjiang w Chinach

(Minghui.org) Sąd Pośredni w mieście Jiamusi w prowincji Heilongjiang orzekł 7 kwietnia 2025 r., że podtrzymuje wyrok czterech lat więzienia 51-letniej miejscowej kobiety, ponieważ praktykuje Falun Gong. Została przyjęta do więzienia dla kobiet w prowincji Heilongjiang pod koniec maja 2025 r.

Rodzina pani Huang Shaobo wynajęła prawnika, aby złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie jej sprawy, ale więzienie odrzuciło jego prośbę o spotkanie z nią. Jej rodzinie nie pozwolono również jej odwiedzić, ponieważ odmawia wyrzeczenia się swojej wiary.

Pani Huang została aresztowana 15 września 2023 r. i skazana na cztery lata oraz grzywnę w wysokości 20 000 juanów 7 listopada 2024 r. Jej obrońca rodziny, który nie jest prawnikiem, Zhen (pseudonim), który reprezentował ją podczas procesu, kontynuował jej obronę podczas jej sprawy apelacyjnej.

Zhen wielokrotnie dzwonił do sędziego apelacyjnego Jiang Lianga i dwukrotnie odwiedził go osobiście, prosząc o otwartą rozprawę. Jiang ostatecznie zgodził się na otwartą rozprawę, ale przymykał oko na naruszenia prawa przez sędziego sądu pierwszej instancji, o których opowiadał Zhen.

Jiang wielokrotnie odrzucał prośby Zhen o przejrzenie akt sprawy lub spotkanie z panią Huang. Odmówił również przyjęcia dokumentów prawnych przedstawionych przez Zhen, w tym „Wniosku o ponowną ocenę dowodów oskarżenia”, „Wniosku o wezwanie świadków do sądu”, „Wniosku o usunięcie nielegalnie zgromadzonych dowodów oskarżenia” i „Skarg karnych [nie wiadomo, przeciwko komu]”.

Jiang odbył rozprawę apelacyjną 21 marca 2025 r. Zhen wskazał, że pani Huang została niesłusznie skazana, ponieważ zarzut przeciwko niej, „wykorzystanie organizacji kultowej do osłabienia organów ścigania”, był częstym pretekstem używanym przez reżim komunistyczny do wrabiania praktykujących Falun Gong. Żadne prawo w Chinach nie kryminalizuje Falun Gong ani nie określa go mianem sekty. Ponadto praktykowanie przez panią Huang jej wiary duchowej nie wyrządziło nikomu krzywdy ani społeczeństwu, a tym bardziej nie osłabiło egzekwowania prawa.

Zhen dodał, że policja przedstawiła dodatkowe „dowody” cztery razy w trakcie rozprawy, przy czym późniejsze dowody przeczyły wcześniejszym dowodom. Zeznawał również przeciwko sędziemu prowadzącemu rozprawę za naruszenie procedur prawnych. Sędzia prowadzący rozprawę odmówił przyjęcia dokumentów prawnych, które osobiście złożył. Po wysłaniu dokumentów sędzia prowadzący rozprawę nigdy mu nie odpowiedział. Nie pozwolono mu również na kserowanie akt sprawy. Sędzia prowadzący rozprawę zorganizował osoby, które miały monitorować jego spotkanie z panią Huang i powstrzymać go od udzielania jej porad prawnych podczas wizyty. Jego prośba o wyłączenie prokuratora i sędziego prowadzącego rozprawę ze sprawy została odrzucona. Sędzia prowadzący rozprawę zezwolił również na uczestnictwo w rozprawach sądowych tylko bardzo niewielu osobom i nie zweryfikował dowodów oskarżenia w sądzie.

Sędzia Jiang nie powiedział nic po wysłuchaniu naruszenia procedur prawnych przez sędziego prowadzącego rozprawę. Nakazał pani Huang podpisanie aktu oskarżenia, a ona odmówiła, ponieważ nie powinna zostać skazana za korzystanie ze swojego konstytucyjnego prawa do wolności wyznania.

Jiang wydał orzeczenie przeciwko pani Huang 7 kwietnia 2025 r. i pod koniec maja 2025 r. została ona przyjęta do więzienia dla kobiet w prowincji Heilongjiang. Jej rodzina dzwoniła do więzienia wiele razy, ale nikt nie odbierał telefonu. Później próbowali ponownie i ktoś z wydziału spraw więziennych w końcu z nimi porozmawiał. Poprosili o wizytę u pani Huang i powiedziano im, aby ich prawnik zadzwonił do więzienia.

Prawnik zadzwonił do więzienia 9 czerwca 2025 r. i powiedziano mu, że żadne wizyty nie są dozwolone, ponieważ pani Huang odmówiła wyrzeczenia się Falun Gong.

Rodzina pani Huang jest bardzo zaniepokojona jej bezpieczeństwem w więzieniu. Podczas współpracy z prawnikiem nad jej sprawą uważnie śledzili sprawę innego praktykującego, pana Rena Changbina, który został aresztowany dzień przed panią Huang podczas tej samej policyjnej obławy. Pan Ren został skazany na trzy lata i zmarł 28 września 2024 r., zaledwie pięć dni po przyjęciu do więzienia Shuangyashan. Rodzina pani Huang martwiła się, czy to samo spotka ich bliską osobę.