(Minghui.org) Praktykujący Falun Dafa zorganizowali wiec przed ambasadą Chin w Brukseli 23 kwietnia 2025 r., aby uczcić 26. rocznicę Apelu z 25 kwietnia.

Wiec upamiętniający 26. rocznicę Apelu z 25 kwietnia

Pan Nico Bijnens, prezes Belgijskiego Stowarzyszenia Falun Dafa, powiedział, że 25 kwietnia 1999 r. ponad 10 000 praktykujących Falun Dafa (znanych również jako Falun Gong) przybyło do Biura Apelacyjnego w Pekinie, aby pokojowo domagać się uwolnienia 45 praktykujących, którzy zostali aresztowani i zatrzymani w Tianjin.

Pan Nico Bijnens, prezes Belgijskiego Stowarzyszenia Falun Dafa

„Petycja z 25 kwietnia była szczerym i legalnym apelem do rządu o przyznanie grupie praktykujących wolności wyznania” – powiedział pan Bijnens. „Nie wysunęli żadnych żądań politycznych ani nie angażowali się w radykalne zachowania. Sprawa została rozwiązana tego samego dnia.

„Zachowanie praktykujących pokazało Komunistycznej Partii Chin (KPCh) i światu, że Falun Gong jest pokojową grupą kultywacyjną, kierującą się zasadami Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości”.

Powiedział, że KPCh wykorzystała petycję jako pretekst do rozpoczęcia prześladowań trzy miesiące później. Powiedział: „Jako praktykujący Falun Dafa, dzisiaj podtrzymujemy zasady Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości, i podążamy za pokojowym i racjonalnym przykładem apelu z 25 kwietnia, aby zaprotestować przeciwko 26-letnim prześladowaniom KPCh”.

Petycja podtrzymuje wiarę

Pan Wilfried Duchamps

Pan Wilfried Duchamps zaczął praktykować Falun Dafa 6 grudnia 2006 r.: „W życiu codziennym kieruję się zasadami Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości. Patrzę do wewnątrz, gdy moje myśli nie są zgodne z zasadami. Codziennie czytam Zhuan Falun, główny tekst Falun Dafa, i wykonuję pięć ćwiczeń.

„Momentem w moim życiu, który poruszył mnie najbardziej, był dzień, w którym dowiedziałem się o petycji z 25 kwietnia. To był również dzień, w którym głęboko zrozumiałem zasady Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości.

„Tego szczególnego dnia nie byłem świadkiem wydarzenia politycznego, ale grupy zwykłych ludzi, którzy z głębi serca bronili sprawiedliwości, pokoju i wiary” – powiedział.

Gdy Philip po raz pierwszy dowiedział się o Falun Gong w 2002 roku, słyszał również o apelu z 25 kwietnia.

„Jako człowiek z Zachodu, najbardziej zaskoczył mnie spokój, opanowanie i determinacja, które praktykujący wykazali w obliczu presji i niesprawiedliwości. Po prostu stali cicho na chodniku w uporządkowany sposób. Chcieli po prostu powiedzieć prawdę, powiedzieć, że Falun Dafa jest dobre, Prawda, Życzliwość i Cierpliwość są dobre” – powiedział.

Powiedział, że ten incydent go zmotywował, „Ponieważ poczułem poczucie odpowiedzialności i chciałem powiedzieć większej liczbie osób prawdę, która została zatuszowana. Myślę, że gdybym był w Chinach w tamtym czasie, mógłbym stanąć w obronie tak jak oni, ponieważ to nie tylko dla mnie, ale także dla sprawiedliwości, życzliwości i innych. Zawsze mam też nadzieję, że będę siedział ramię w ramię ze wszystkimi praktykującymi Falun Gong, którzy nadal obstają przy swoich przekonaniach — w Chinach i w każdym zakątku świata — nawet jeśli jest to tylko wsparcie duchowe”.

Powiedział, że sprawiedliwość ostatecznie zwycięży nad złem. Coraz więcej ludzi się budzi, a coraz więcej rządów otwarcie popiera Falun Gong i uznaje prześladowania.