(Minghui.org) Zauważyłem, że w ostatnich miesiącach obserwuje się coraz większą liczbę zakrojonych na szeroką skalę działań publicznych mających na celu promowanie Falun Dafa. Działania te, takie jak parady i występy z bębnami biodrowymi, były dobrze skoordynowane i wydawały się być wynikiem ciężkiej pracy z prawymi intencjami.

Ale czy na pewno? Jako praktykujący powinniśmy zadać sobie pytanie, czy te działania były zgodne z naukami Mistrza, czy też po prostu zaspokajały nasze przywiązania.

Mistrz powiedział nam:

„Z tego powodu, w tym niezwykłym czasie, praktykujący powinni zachować spokój, obecnie nie organizujcie akcji wyjaśniających fakty na wielką skalę, i tym bardziej nie możecie doprowadzać do konfrontacji. Kultywacja i praktykowanie to po pierwsze kultywowanie własnego ja, pozbywanie się przywiązań, więc w tym okresie głównie indywidualnie studiujcie Fa i praktykujcie ćwiczenia, nie organizujcie na wielką skalę studiowania Fa ani wspólnego wykonywania ćwiczeń. Bez znaczenia, jak kłamią media, wszyscy musicie zachować spokój i nie dajcie się podburzać. Po cichu obserwujcie – kto prowokuje taką sytuację, ten ma problem! Zapamiętajcie to”. (Do wietnamskich praktykujących)

Wierzę, że to nie jest tylko przypomnienie, ale jasna instrukcja od Mistrza Li. Środowisko polityczne w Wietnamie pozostaje wrażliwe, a kultywowanie w takim środowisku wymaga od nas większej kontroli, mądrości i cierpliwości.

Jednak, niektórzy praktykujący po zobaczeniu jak inni poza Wietnamem organizują różne publiczne wydarzenia na dużą skalę, stali się coraz bardziej chętni do promowania podobnych działań. Wiele osób polega również na wsparciu i zasobach osób niepraktykujących, aby zwiększyć swoją pewność siebie i wpływy. Doprowadziło to do powstania klik i indywidualnych praktykujących promujących siebie. Wszystkie te osoby, moim zdaniem, odeszły od Fa i zaszkodziły ogólnemu środowisku kultywacji..

Praktykujący w tych małych kręgach zazwyczaj nie pracują z innymi praktykującymi, ale robią swoje. Wierzą, że nawiązują kontakty z praktykującymi z zagranicy i uważają, że organizowanie takich publicznych działań jest oznaką dobrego kultywowania.

Wiem, że zespół bębnów biodrowych „Hong En” często organizował parady na dużą skalę. Uczestnicy ci muszą poświęcić czas na rozważenie, czy zajęcia są zgodne z naukami Mistrza, czy też opierają się na gorliwych działaniach, które zaniedbują bezpieczeństwo lokalnych praktykujących.

Mistrz często mówi nam, abyśmy pozbyli się przywiązań i przestrzegali Fa, nie szukali sławy, wpływów ani innych osiągnięć. Kultywacja to poważna sprawa, a ścieżka naszej podróży jest wąska. Nie powinniśmy odchodzić od nauk Fa i pozwalać, aby nasza pasja do wykonywania pracy Dafa wzięła górę nad rozumem i prawymi myślami.

Zanim zorganizujemy lub zainicjujemy działania Dafa, powinniśmy zadać sobie pytanie, czy to, co robimy, jest zgodne z ustaleniami Mistrza dla nas, czy też może zaszkodzić naszemu środowisku kultywacyjnemu i służyć głównie do potwierdzania nas samych.

Wierzę, że Mistrz oczekuje, że praktykujący w Wietnamie zachowają równowagę, będą działać zgodnie z naukami Fa i doskonalić się jako jedno ciało.

Artykuły, w których kultywujący dzielą się swoim zrozumieniem, zazwyczaj odzwierciedlają osobiste zrozumienie praktykującego w danym momencie w oparciu o ich stan kultywacji i są publikowane z zamysłem umożliwienia wzajemnego wznoszenia się w poziomach.

Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 15 kwietnia 2025 roku.