(Clearwisdom.net) Trzynaście lat temu, szczęśliwie otrzymałem Falun Dafa. Pod dobrą opieką Mistrza, przybyłem tu dzisiaj, aby się podzielić z wami kilkoma cudami..

W marcu 1993 r. w całych Chinach panowała gorączka Qigong; wszyscy wierzyli, że Qigong może wyleczyć choroby. Przyszedłem do Dafa również z myślą o wyleczeniu moich chorób. Potem usłyszałem, że z Pekinu przybył supermistrz Qigong i będzie prowadził zajęcia w Wuchang. Będzie leczył choroby przed zajęciami i wygłaszał wykłady z Gong.

Historia 1: Pewien kierowca pojechał do miasta Wuchan, aby zarezerwować bilety – wtedy było to w Stowarzyszeniu Qigong. Widział na własne oczy, jak Mistrz wyleczył pacjenta z choroby. Widział, że Mistrz nie używał żadnych leków ani igieł, jego ręce nie dotykały ciała pacjenta, a jedynie poruszały się nad raną, która stawała się coraz mniejsza. Później powiedział: „To prawdziwy Mistrz Qigong. To, co widziałem, jest prawdą!” Następnie zabrał swojego przyjaciela do Wuchang, aby wyleczyć choroby. Ten przyjaciel miał ostrogi w obu nogach i nie mógł chodzić przez kilka lat. Po korekcie dokonanej przez Mistrza mógł chodzić na miejscu. Cała jego rodzina była bardzo szczęśliwa, mówiąc, że spotkali prawdziwego Mistrza Qigong i wszyscy byli bardzo wdzięczni za dobroć Mistrza.

Historia 2: Mistrz wygłosił wykład Qigong przed zajęciami, a ja słuchałem każdego słowa Mistrza. Poczułem, że różni się od innych mistrzów Qigong, a to, co powiedział Mistrz, było naprawdę prawdą i każde słowo było po prostu w moim sercu. Atmosfera w audytorium była bardzo dobra i wszyscy czuli się komfortowo. Przed wyjściem zabrałem ze sobą „Wprowadzenie do Falun Gong”. Drugiego dnia znalazłem trochę wolnego czasu i nie mogłem się doczekać, aby uważnie przeczytać wprowadzenie. Po przeczytaniu około połowy poczułem ciepły prąd rozprzestrzeniający się po całym moim ciele. Ponieważ było wtedy bardzo zimno, pomyślałem, że to mój kolega włączył klimatyzację. Kiedy zobaczyłem, że klimatyzacja nie jest włączona, oświeciłem się, ponieważ przeczytałem „Wprowadzenie do Falun Gong”. Powiedziałem w głębi serca: „Och! To prawdziwy Mistrz Qigong. Jeszcze nie nauczyłem się ćwiczeń, ale przeczytałem tylko wprowadzenie, a moje ciało już zareagowało. Gdzie mógłbym znaleźć takie szczęśliwe rzeczy?” Wtedy postanowiłem wziąć udział w zajęciach Nauczyciela..

Historia 3: Przed zajęciami, małżeństwo ze wsi miało dziecko w wieku poniżej trzech lat, które miało choroby krwi. Para udała się do wielu szpitali, aby wyleczyć swoje dziecko i zastosowała wiele ludowych recept, ale żadna nie okazała się skuteczna. Po pewnych korektach Mistrza, dziecko szybko wyzdrowiało. W dniu rozpoczęcia zajęć, para zrobiła transparent z napisem „Żywy Budda wkracza w świat doczesny; dokonuje cudownego uzdrowienia i przywraca umierającym życie”. Para uklękła przed Mistrzem na oczach nas wszystkich, aby podziękować mu za wielką łaskę. Wszyscy praktykujący byli również wzruszeni do łez, ciesząc się z uratowanego dziecka i wdzięczni za Mistrza miłosierdzie.

Historia 4: Na zajęciach otworzyło się moje niebiańskie oko. Zobaczyłem, że platforma wcale nie była platformą, ale wielką bramą, a Mistrz wykładał Fa za bramą. Obie drzwi były otwarte, po każdej stronie stały cztery osoby w strojach wojowników. Wtedy nie wiedziałem, co to było, ale według innych praktykujących, bylo to Ośmiu Buddyjskich Bogów. Widziałem niezliczone warstwy ludzi za plecami Mistrza. Wtedy nie myślałem więcej, ale czułem się po prostu cudownie. Potem miałem ludzkie myśli i wszystkie sceny zniknęły.

Historia 5: Kiedy Mistrz prowadził zajęcia w Wuchang i Hankou, niektórzy praktykujący powiedzieli Mu, że w niektórych miejscach ludzie mają trzy prace i nie mają czasu, aby przyjść i słuchać Fa; więc zastanawiali się, czy Mistrz mógłby prowadzić zajęcia w ich pobliżu. Mistrz natychmiast się na to zgodził, prowadząc zajęcia z udziałem około 1000 osób. Wiele osób z trzech miast Wuhan przyszło, wypełniając salę po brzegi, ponieważ wszyscy wiedzieli, że Falun Dafa jest dobre.

Historia 6: Kiedy Mistrz prowadził zajęcia w Wuhan, kilku innych praktykujących i ja na szczęście uczestniczyliśmy w pierwszych i piątych zajęciach. Ponieważ starzy praktykujący już czuli dobroć i szczęście, jakie Dafa przyniosło im i ich rodzinom, wszyscy byli bardzo wdzięczni Mistrzowi z głębi serca. Przed końcem ostatnich zajęć praktykujący zasugerowali, aby zaprosić Mistrza na kolację, ale ku zaskoczeniu wszystkich Mistrz uprzejmie odmówił. Wszyscy starzy praktykujący czuli się bardzo smutni sądząc, że Mistrz dał nam tak wiele, dlaczego nawet nie zjadł od nas posiłku? Był taki nieskalany. Nie mieliśmy innego wyjścia, jak przygotować Mistrzowi dobrą herbatę podczas wykładów, ale Mistrz uprzejmie odmówił nam ponownie. Podczas wykładu zobaczyliśmy, że Mistrz nie napił się ani łyka wody. To była ta sama butelka wody po dziesięciu zajęciach, co wzruszyło nas wszystkich do łez. Mistrz tak bardzo troszczył się o istoty czujące, ale o nic nie prosił.

Historia 7: Jest taki paragraf w „Nauczaniu Fa na Międzynarodowej Konferencji Fa w Zachodnich Stanach”:

„Coś sobie przy okazji teraz przypomniałem. Przez te wszystkie lata był jeden aspekt Fa, którego z wami nie poruszałem. Gdy prześladowania były naprawdę intensywne, w 2000 roku, studenci w Chinach demaskowali oszczerczą propagandę odnośnie Mistrza, jaką zmyśliło zło i mocno w pamięć zapadło mi coś, co powiedział pewien student. Jest to pogląd, który należy skorygować. Zły przywódca i KPCh wymyślili kłamstwa i mówili naszym studentom, że ich nauczyciel jest bardzo bogaty, że miał takie-a-takie luksusowe apartamenty w Pekinie i Czangczun i że prowadził bardzo wystawny styl życia. W rzeczywistości kiedy nauczałem Fa w Chinach to wiodłem dosyć skromne życie. Cóż, pewien student w Chinach kontynentalnych powiedział: ‘Nasz Mistrz jest najlepszy i nie jest taki. Gdyby nasz Mistrz był taki, to bym za nim nie podążał’. Byłem tym zasmucony i bardziej niż kiedykolwiek zrozumiałem trudy i bóle odczuwane przez poprzednie boskie istoty, które zstąpiły do tego świata, aby zbawiać ludzi. W kultywacji chodzi o kultywowanie siebie - dlaczego patrzycie na innych?”

W ostatnich zajęciach na zewnętrznej ścianie auli widniały wiersze Mistrza, które wywarły na mnie głębokie wrażenie: „Gong kultywować, różne drogi, serce ścieżką; Na bezkresnym morzu Dafa cierpienie jest łodzią” („Falun Dafa”, Hong Yin I). Myślałem o tym raz za razem, ale nadal nie rozumiałem wtedy. Ale po próbach i trudach trwających ponad dziesięć lat, naprawdę rozumiem jego znaczenie.

Historia 8: Podczas pierwszych zajęć, Mistrz poświęcił trochę czasu na Wuhan Radio Hotline, aby dostosować ciała do potrzeb istot czujących. Młody mężczyzna cierpiał na choroby krwi i było ich trzech razem w szpitalu. Pewnego ranka przypadkowo włączył Wuhan Radio Hotline i usłyszał, jak Mistrz mówi: Cześć wszystkim! Pomyśl o swoich głównych chorobach i podnieś prawą nogę... Młody mężczyzna mógł wstać z łóżka na miejscu. Po skorygowaniu przez Mistrza, młody mężczyzna jednym tchem pobiegł do domu, aby powiedzieć swojej rodzinie, że chciałby wziąć udział w zajęciach prowadzonych przez Mistrza. Po kilku dniach jego rodzina w końcu znalazła miejsce, w którym Mistrz prowadził zajęcia. Cała rodzina uczestniczyła w zajęciach Mistrza i wszyscy na tym skorzystali.