Dziewięcioletni wyrok niesłusznie wydany wobec kobiety z Hebei skrócony do czterech lat po złożeniu apelacji

Home > Prześladowania > Świadectwa prześladowań

Lis. 3, 2025 | Korespondent Minghui w prowincji Hebei, Chiny

(Minghui.org) 58-letnia kobieta z miasta Chengde w prowincji Hebei, skazana na dziewięć lat więzienia za praktykowanie Falun Gong, uzyskała niedawno skrócenie wyroku do czterech lat przez sąd apelacyjny.

Pani Chen Yanqiu, która zarabiała na życie sprzedając pudełka z lunchem pracownikom budowlanym, gotowała w domu 12 lipca 2024 r., kiedy funkcjonariusze w cywilnych ubraniach wtargnęli do jej mieszkania i skonfiskowali jej książki Falun Gong, drukarkę, pendrive'y, czytniki kart oraz 15 000 juanów w gotówce. Nie pokazali nakazu przeszukania. Jej mąż nagrywał policję telefonem, kiedy wyrwali mu go z rąk.

Po nalocie policja skuła pani Chen ręce za plecami, wniosła ją do prywatnego samochodu i zabrała do aresztu Shuangfengsi. Nigdy nie otrzymała listy skonfiskowanych przedmiotów.

Prokuratura okręgu Shuangqiao przekazała sprawę pani Chen do sądu okręgowego Shuangqiao 12 listopada 2024 r. Sędzia przewodniczący wyznaczył termin rozprawy na 27 grudnia 2024 r., ale nie powiadomił o tym jej najbliższych. Twierdził, że ponieważ jest ona osobą pełnoletnią, nie ma potrzeby informowania jej rodziny. Jej prawnik dowiedział się później o terminie rozprawy i powiadomił o tym jej rodzinę.

Sędzia nie zezwolił córce pani Chen na reprezentowanie jej jako obrońcy niebędącej prawnikiem, argumentując, że została ona świadkiem w sprawie. Twierdziła ona, że podczas policyjnego przesłuchania nie powiedziała nic, co mogłoby obciążyć jej matkę. Potępiła policję za fabrykowanie dowodów. Sędzia stwierdził, że w tych okolicznościach nie można przeprowadzić rozprawy i po około godzinie od jej rozpoczęcia odwołał postępowanie.

Drugie posiedzenie odbyło się 7 stycznia 2025 r. Tym razem sędzia zezwolił na udział tylko jednemu członkowi rodziny pani Chen. Jej prawnik protestował, ale bezskutecznie. Następnie u pani Chen nastąpił nawrót choroby serca i sędzia odwołał posiedzenie. Jej rodzina udała się później do lokalnego biura odwoławczego, aby złożyć skargę na decyzję sędziego o dopuszczeniu tylko jednego widza na posiedzeniu.

Podczas trzeciego posiedzenia, które odbyło się 10 lutego 2025 r., adwokat pani Chen zwrócił uwagę, że została ona aresztowana wyłącznie z powodu swojej wiary w Falun Gong. Policja wzięła ją na celownik po tym, jak urzędnik państwowy otrzymał list z powiatu Chengde, w którym wzywano go do zaprzestania prześladowania praktykujących Falun Gong. Chociaż wysyłanie listów dotyczących Falun Gong nie jest nielegalne, pani Chen nie napisała ani nie wysłała wspomnianego listu.

Policja twierdziła, że to pani Chen napisała ten list, powołując się na przedmioty skonfiskowane w jej domu jako dowód. Bez jej wiedzy wpisali też jej córkę jako świadka oskarżenia.

Policja udała się również na plac budowy, gdzie pani Chen często sprzedawała pudełka z lunchem, i zaoferowała 500 juanów nagrody każdemu, kto zezna przeciwko niej. Pracownicy placu budowy odpowiedzieli, że nikt nie oskarżyłby tak dobrej osoby jak pani Chen dla niewielkiej sumy pieniędzy. Jej prawnik zapisał wypowiedzi pracowników popierające ją i poprosił o uwzględnienie ich w protokole. Sędzia odmówił przyjęcia ich zeznań jako dowodów i nie pozwolił adwokatowi wezwać pracowników budowlanych do sądu w celu złożenia zeznań. Jednak „dowody”, które policja rzekomo uzyskała od pracowników budowlanych, zostały przyjęte.

Prokurator powołał się na wcześniejsze aresztowanie pani Chen w 2016 r. (również z powodu jej wyznania) jako dodatkowy dowód przeciwko niej. W tym samym roku została zwolniona za kaucją w wysokości 8000 juanów, która została jej zwrócona w 2022 roku. Chociaż jej aresztowania w 2016 i 2024 roku nie były ze sobą powiązane, sędzia pozwolił prokuratorowi połączyć je, aby uzyskać więcej „dowodów” przeciwko pani Chen.

Pod koniec maja 2025 r. adwokat pani Chen dowiedział się, że została ona skazana na dziewięć lat więzienia. Złożyła ona apelację do sądu okręgowego w Chengde, który dwukrotnie przesłuchał ją i rozpatrzył jej apelację 8 sierpnia, a następnie ponownie 9 września. W porównaniu z pierwotnym procesem, w tych rozprawach mogło uczestniczyć więcej członków jej rodziny.

10 października rodzina pani Chen otrzymała zawiadomienie od sądu apelacyjnego, że jej wyrok więzienia został skrócony do czterech lat. 25 października otrzymali kolejny list, informujący ich, że 16 października pani Chen została przyjęta do 14 oddziału więzienia dla kobiet w prowincji Hebei.