(Minghui.org)

Nazwisko: Chi YanChińskie nazwisko: 迟雁Płeć: KobietaWiek: ok. 53Miasto: TonghuaProwincja: JilinZawód: Nauczycielka w szkole podstawowejData śmierci: Wrzesień 2008Data ostatniego aresztowania: marzec 2001Ostatnie miejsce zatrzymania: Obóz pracy

Pani Chi Yan

We wrześniu 2008 roku w mieście Tonghua w prowincji Jilin zmarła kobieta po latach prześladowań za wiarę w Falun Gong. Miała 52 lata.

Pani Chi Yan, była nauczycielka w Eksperymentalnej Szkole Podstawowej w Tonghua, rozpoczęła praktykę Falun Gong w 1995 roku. Wyleczyła się z wielu dolegliwości, w tym z nerwicy, chorób serca i artretyzmu. Zniknął też jej drażliwy temperament i stała się osobą przyjemniejszą w obyciu.

Po tym, jak Komunistyczna Partia Chin rozpoczęła ogólnokrajową kampanię przeciwko Falun Gong w lipcu 1999 roku, pani Chi mocno trzymała się swojej wiary i wielokrotnie stała się celem prześladowań. W lipcu 2000 roku pojechała do Pekinu, aby apelować o Falun Gong, i została aresztowana. Po odprowadzeniu z powrotem do Jilin została skazana na rok pracy przymusowej w Obozie Pracy Przymusowej dla Kobiet Heizuizi w Changchun, stolicy Jilin.

Strażnicy obozu pracy razili panią Chi pałkami elektrycznymi i zmuszali do ciężkiej pracy fizycznej. Później odkryła guzek w prawej piersi i zdiagnozowano u niej raka piersi.

Pani Chi została zwolniona przed czasem, aby w marcu 2001 roku ponownie zostać aresztowaną, kilka dni po tym, jak sygnał telewizyjny miasta Changchun został podsłuchany i transmitowano programy ujawniające prześladowania Falun Gong. Pojawiły się doniesienia, że była jedną z praktykujących zaangażowanych w ten incydent.

Podczas przesłuchania policjanci oblali panią Chi wodą i jednocześnie razili ją czterema pałkami elektrycznymi przez długi czas. Ich celem były szczególnie wrażliwe miejsca, w tym pachy, oczy, zęby, szyja, nogi i piersi.

Pani Chi powiedziała policji, że ma guza w prawej piersi. Jeden z funkcjonariuszy odpowiedział: „W takim razie zajmę się guzem!” Kobieta zwijała się z bólu.

Po kilku dniach takich tortur ciało pani Chi pokryło się ranami i siniakami. Na szyi miała krwawe pęcherze, usta i piersi były mocno spuchnięte, zęby rozchwiane, a rany pod pachami stwardniały, tworząc modzele. Nadgarstki również były mocno spuchnięte od ciasnych kajdanek, a kobieta straciła czucie w palcach. Dwa małe palce odzyskały czucie dopiero sześć miesięcy później.

W maju 2001 roku pani Chi została skierowana na nieokreślony czas do pracy przymusowej i przewieziona do obozu. Szefowa zespołu, Li Tongming, stosowała różne wymówki, aby nie przesłać jej wniosku o zwolnienie warunkowe do odpowiednich departamentów. Guz urósł, pachy były spuchnięte, nie mogła dobrze spać i stała się wychudzona. Strażnicy nadal zmuszali ją do ciężkiej pracy fizycznej. Dopiero w listopadzie 2001 roku lekarze stwierdzili, że leczenie jest już niemożliwe, i wtedy pani Chi została zwolniona warunkowo.

Słyszano, jak Li mówiła do kogoś: „Jej dni są policzone. Może mieć co najwyżej 10 dni życia.”

Pani Chi przeżyła, ale nie mogła wrócić do pracy. Przebywała na płatnym urlopie do listopada 2005 roku, kiedy lokalne biuro edukacji wstrzymało jej wypłatę, twierdząc, że „dobrowolnie zrezygnowała”. Decyzja ta zapadła po tym, jak odmówiła udziału w sesji prania mózgu, której celem było zmuszenie jej do wyrzeczenia się wiary.

Funkcjonariusze lokalnego posterunku policji w Minzhu często nękali panią Chi w domu, zwłaszcza w okolicach wrażliwych dat. Grozili, że zabiorą ją z powrotem do aresztu, gdy tylko jej stan zdrowia się poprawi. Zmarła we wrześniu 2008 roku.

Powiązane raporty:

Policja torturuje panią Chi Yan nawet po tym, jak wcześniejsze znęcanie się nad nią sprawiło, że jest w stanie krytycznym

Najnowsze wiadomości dotyczące osiemnastu praktykujących z miasta Changchun, którzy 5 marca 2002 r. wyemitowali filmy dokumentalne o prześladowaniach Falun Gong (zdjęcia)

Praktykujący Changchun uczestniczący w transmisjach Falun DafaTV są poddawani ciężkim torturom

Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 01 listopada 2025 roku.