Mężczyzna z Syczuanu prowadzi strajk głodowy podczas odbywania niesłusznego wyroku za praktykowanie Falun Gong

Home > Prześladowania > Świadectwa prześladowań

Lis. 18, 2025 | Korespondent Minghui w prowincji Syczuan w Chinach

(Minghui.org) 60-letni mężczyzna z miasta Chengdu w prowincji Syczuan prowadzi obecnie strajk głodowy, odsiadując 3,5-letni wyrok niesłusznie za wiarę w Falun Gong.

Pan Luo Changyong został aresztowany 15 marca 2022 roku, po tym jak policja podejrzewała go o naklejanie naklejek z informacjami o Falun Gong. Został zwolniony za kaucją następnego dnia. Policja przekazała później jego sprawę do prokuratury okręgowej w Xindu.

Z powodu częstych nękań ze strony policji i pracowników prokuratury, pan Luo ukrywał się 15 maja 2023 roku, a trzy miesiące później, 21 sierpnia, został aresztowany. Następnego dnia trafił do aresztu okręgowego w Xindu.

Podczas rozprawy pana Luo, która odbyła się 28 maja 2024 r., sąd rejonowy w Xindu przeniósł go z dużej sali rozpraw do mniejszej i nie zezwolił na udział jego rodziny ani przyjaciół.

Pan Luo podkreślił, że w Chinach Falun Gong nigdy nie zostało uznane za przestępstwo. Jego adwokat złożył wniosek o uniewinnienie i stwierdził, że prokurator nie przedstawił dowodów na to, że pan Luo faktycznie naklejał naklejki z Falun Gong; a nawet jeśli to zrobił, to nikomu nie zaszkodziło. Stwierdził, że pan Luo ma konstytucyjne prawo do wolności wyznania i wolności słowa, aby praktykować swoją wiarę i mówić o niej innym.

Pan Luo i jego adwokat zwrócili się o wezwanie świadków do sądu na przesłuchanie krzyżowe, ale żaden z nich nie został wezwany. Sędzia przewodniczący stale przerywał panu Luo i jego adwokatowi podczas ich przemówień, mówiąc: „W kwestii Falun Gong, władze podjęły zdecydowaną decyzję. Mamy obowiązek was powstrzymać”. Wkrótce potem odroczył rozprawę.

Sędzia skazał pana Luo na trzy i pół roku więzienia i grzywnę w wysokości 10 000 juanów 20 czerwca 2024 roku. W wyroku nie wspomniano o argumentach obrony ani jego, ani jego adwokata.

Pan Luo został później przewieziony do więzienia Jiazhou, gdzie odbywa karę. Niedawno rozpoczął strajk głodowy w proteście przeciwko nielegalnemu zatrzymaniu.

Więzienie Jiazhou jest wykorzystywane do przetrzymywania praktykujących Falun Gong w prowincji Syczuan od 2006 roku. Praktykujący są poddawani torturom, w tym wielogodzinnemu staniu, rażeniu prądem i biciu. Często dają im tylko kilka sekund na posiłek i zmuszani są do wykonywania nieodpłatnej pracy. Praktykującym nie wolno ze sobą rozmawiać i nakazuje się im pisanie „raportów z przemyśleń” oraz składanie oświadczeń o wyrzeczeniu się wiary.

Osoby odmawiające są poddawane ścisłemu nadzorowi. Są spryskiwane wodą pieprzową lub torturowane przez innych więźniów. Więźniowie zaangażowani w prześladowanie praktykujących Falun Gong są nagradzani skróceniem wyroków. Co najmniej 25 praktykujących zmarło w wyniku tortur w więzieniu Jiazhou, niektórzy w więzieniu, a inni wkrótce po wyjściu na wolność.

Pan Luo pracował w Centrum Technologii Rolniczych Biura Rozwoju Obszarów Wiejskich Okręgu Xindu. Zaczął praktykować Falun Gong w 1996 roku i szybko wyzdrowiał z różnych dolegliwości. Po tym, jak Komunistyczna Partia Chin zarządziła prześladowania w 1999 roku, pan Luo był wielokrotnie atakowany za podtrzymywanie swojej wiary. Został skazany na cztery lata więzienia w 2001 roku i otrzymał kolejną pięcioletnią karę w 2009 roku.