79-letnia emerytowana pracownica szpitala ma zawieszoną emeryturę kilka miesięcy po odbyciu 6-miesięcznej kary więzienia za swoją wiarę

Home > Prześladowania > Świadectwa prześladowań

Paź. 17, 2025 | Korespondent Minghui w prowincji Syczuan, Chiny

(Minghui.org) 79-letnia emerytowana pracownica szpitala w mieście Suining w prowincji Syczuan ukończyła sześciomiesięczną karę więzienia około grudnia 2024 roku za wiarę w Falun Gong, tylko po to, by jej emerytura została zawieszona w sierpniu 2025 roku.

Pani Zhao Yan otrzymała telefon z działu kadr swojego byłego pracodawcy, Trzeciego Szpitala miasta Suining, 22 lipca 2025 roku. Dzwoniący powiedział, że Biuro Ubezpieczeń Społecznych okręgu Chuanshan powiadomiło szpital, że nie powinna otrzymać świadczeń emerytalnych podczas sześciomiesięcznego pobytu w więzieniu i że musi zwrócić środki.

Dzwoniący dodał, że po odbyciu kary pozbawienia wolności pani Zhao przysługiwało jedynie 40% poprzedniej kwoty emerytury. Zażądał również, aby dostarczyła kopię swojego wyroku do szpitala. Pani Zhao powiedziała mu, że więzienie dla kobiet w prowincji Syczuan zabrało jej kopię wyroku i nigdy jej nie zwróciło, gdy została zwolniona.

Szpital ponownie zadzwonił do pani Zhao 28 lipca 2025 r. i nadal domagał się kopii wyroku. Powtórzyła, że jest on w posiadaniu więzienia. Tego samego dnia Biuro Ubezpieczeń Społecznych powiadomiło ją, by się do nich zgłosiła. Nie zgłosiła się.

Li Yong, osoba odpowiedzialna za świadczenia emerytalne w szpitalu, zadzwoniła do pani Zhao 4 sierpnia 2025 r. i wezwała ją do natychmiastowego zgłoszenia się do Biura Ubezpieczeń Społecznych. Pani Zhao odpowiedziała, że jest poza domem i nie może się tam udać.

Biuro Ubezpieczeń Społecznych wstrzymało wypłatę emerytury pani Zhao w sierpniu 2025 roku.

Kobieta o nazwisku Wu i mężczyzna o nazwisku Peng pojawili się w domu pani Zhao po godzinie 9 rano 16 września 2025 roku. Przedstawili się jako pracownicy społeczni i nakazali jej podpisanie kilku oświadczeń o wyrzeczeniu się Falun Gong. Odmówiła podporządkowania się, a Peng zagroził, że odrzuci wniosek jej syna o dotację o niskich dochodach. Pani Zhao nie dała się odstraszyć i wezwała go oraz Wu do zaprzestania udziału w prześladowaniach Falun Gong. Następnie odeszli.

Szczegóły wyroku więzienia

Ostatni wyrok więzienia pani Zhao wynikał z podróży, którą odbyła do Chengdu (stolicy prowincji Syczuan), aby odwiedzić córkę. Miała wsiąść do pociągu, by wrócić do domu 17 listopada 2023 r., ale tego dnia została zatrzymana na wschodnim dworcu kolejowym w Chengdu, po tym jak funkcjonariusze ochrony znaleźli w jej bagażu dyski flash i banknoty z nadrukami Falun Gong. Zabrali ją na posterunek policji na dworcu kolejowym i przesłuchali.

Policja wezwała córkę pani Zhao i nakazała jej towarzyszyć im, gdy odwozili panią Zhao z powrotem do miasta Suining. Policja z Chengdu oraz ich odpowiednicy z komisariatu przy drodze Jiefu w Suining przeprowadzili nalot na dom pani Zhao, zanim zwolnili ją za kaucją.

Dwie umundurowane funkcjonariuszki zapukały do drzwi pani Zhao po godzinie 10 rano 5 grudnia 2023 roku. Powiedziały, że zostały poinstruowane, aby sprawdzić, co się z nią dzieje. Jedna z nich wyjęła telefon komórkowy i zaczęła robić zdjęcia pani Zhao.

Funkcjonariusze wyszli, ale wkrótce zadzwonili do syna pani Zhao, ostrzegając go, by miał oko na matkę i upewnił się, że nie wychodzi z domu, by rozdawać materiały informacyjne Falun Gong. Powiedzieli również, że będą do niego dzwonić raz w miesiącu.

Policja w Chengdu zadzwoniła do córki pani Zhao 11 grudnia 2023 r. i kazała jej przyjść i podpisać jakieś dokumenty.

Dwóch funkcjonariuszy i dwie osoby z komitetu Yanshi Street w dzielnicy Chuanshan w mieście Suining, w tym sekretarz Duan i jej podwładny Zhang, nękali panią Zhao w jej domu 17 kwietnia 2024 roku. Zmusili ją do podania numeru telefonu komórkowego i hasła do Wi-Fi. Zrobili zdjęcia jej routera. Od czasu do czasu dzwonili również do jej syna, aby zapytać o sytuację jego matki.

Policja w Chengdu przekazała sprawę pani Zhao do Prokuratury Transportu Kolejowego w Chengdu, która wkrótce postawiła ją w stan oskarżenia. Jej syn otrzymał telefon z Sądu Transportu Kolejowego w Chengdu wieczorem 5 maja 2024 r. z informacją, że jego matka ma stanąć przed sądem następnego dnia. Policja z Chengdu udała się do Suining następnego ranka i zabrała panią Zhao do Chengdu, aby stanęła przed sędzią. Odmówiła przyznania się do winy, a sędzia natychmiast nakazał wysłanie jej do miejskiego aresztu w Chengdu.

Pani Zhao stanęła przed sądem 21 czerwca i pod koniec rozprawy została skazana na sześć miesięcy oraz grzywnę w wysokości 2000 juanów. Została przyjęta do więzienia dla kobiet w prowincji Syczuan 25 lipca 2024 r. i przydzielona do oddziału 3.

Przed ostatnim wyrokiem pani Zhao przez lata była nieustannie nękana przez lokalną policję, a jej mąż żył w ciągłym strachu przed władzami. Jego choroba płuc nadal się pogarszała i zmarł w 2023 roku.