(Minghui.org) 7 listopada 2024 r. 50-letnia mieszkanka miasta Jiamusi w prowincji Heilongjiang została skazana na cztery lata więzienia i grzywnę w wysokości 20 000 juanów za praktykowanie Falun Gong, dyscypliny duchowej, która jest prześladowana przez Komunistyczną Partię Chin od lipca 1999 r.

Pani Huang Shaobo została aresztowana 15 września 2023 roku podczas policyjnej kontroli lokalnych praktykujących Falun Gong. 11 października 2024 r. stanęła przed Sądem Okręgowym w Xiangyang, a 7 listopada została skazana. Złożyła apelację i obecnie oczekuje na wynik w Centrum Zatrzymań w Jiamusi.

Przed wydaniem ostatniego wyroku pani Huang odbywała karę trzech lat więzienia za swoją wiarę. Po wyjściu na wolność w 2004 r. została zwolniona z pracy, a jej rejestracja w gospodarstwie domowym została anulowana. Policja odmówiła również wydania jej dowodu osobistego nowej generacji, który wszedł w życie w tym roku. W poprzednich latach ubiegała się o to wielokrotnie, ale zawsze spotykała się z odmową. Bez meldunku i dowodu osobistego nie była w stanie pracować w pełnym wymiarze godzin w ciągu ostatnich dwóch dekad, a także napotykała liczne trudności w prowadzeniu normalnego życia.

Po jej ostatnim aresztowaniu we wrześniu 2023 r. policja nie mogła znaleźć jej w swojej bazie danych i następnego dnia potajemnie przywróciła jej rejestrację gospodarstwa domowego. Zastępca komendanta policji oskarżył ją o to, że nie złożyła wniosku o dowód osobisty nowej generacji, gdy po raz pierwszy pojawił się w 2004 roku, a jej rodzina przedstawiła formularz wniosku, który ostatnio wypełniła w 2012 roku. Został on oznaczony jako "odrzucony". Wódz nie miał nic do powiedzenia. Pani Huang nadal nie ma dowodu osobistego.

Areszt

Pani Huang została aresztowana po godzinie 6 rano 15 września 2023 roku, gdy robiła zakupy spożywcze. Funkcjonariusze z posterunku policji w Baowei i Wydziału Bezpieczeństwa Wewnętrznego Dystryktu Xiangyang zabrali ją do domu i skonfiskowali jej komputer i gotówkę. Umieszczono ją w areszcie śledczym w miejskim Centrum Zatrzymań w Jiamusi, a ona odmówiła podpisania dokumentów.

Później tego samego dnia policja aresztowała jej męża, pana Wang Shiyonga, również praktykującego Falun Gong, oraz jej brata i jego żonę. Pan Wang został zwolniony za kaucją po przesłuchaniu. Brat i szwagierka pani Huang, którzy nie praktykują Falun Gong, również zostali przesłuchani, a następnie bezwarunkowo zwolnieni.

Sprawa została przekazana z powrotem policji na prośbę rodziny

W połowie października 2023 r. mąż pani Huang złożył wniosek, prosząc o zwrot skonfiskowanych przedmiotów i niewydawanie wobec niej formalnego nakazu aresztowania. 22 grudnia 2023 r. zadzwonił do Prokuratury Okręgowej w Xiangyang, aby zapytać o stan jej sprawy. Recepcjonistka odmówiła bezpośredniej odpowiedzi na to pytanie, argumentując, że Falun Gong jest sektą (mimo że żadne prawo w Chinach nie kryminalizuje tej praktyki). Powiedział, że chciałby porozmawia tylko z prawnikiem pani Huang. Prawnik zadzwonił i powiedział mu, że sprawa została przekazana Prokuraturze, a prokurator Li Lifeng jest za nią odpowiedzialny.

Prokurator Li zażądał dowodu na to, że para nie była karana, Rodzice pani Huang, oboje w wieku prawie 80 lat, złożyli wniosek o przejrzenie akt sprawy i odwiedzenie córki w Ośrodku Zatrzymań, chociaż zgodnie z prawem każdy może odwiedzić zatrzymanego. Posterunek policji w Baowei odmówił wydania takiego dowodu i skierował ich do lokalnego dyrektora ds. społeczności, który odesłał ich z powrotem do Prokuratury. Po wielu dniach biegania, para w końcu otrzymała zaświadczenie o niekaralności.

Prokurator Li powiedziała jednak, że nadal muszą podpisać umowę o zachowaniu poufności, zanim pozwoli im zapoznać się z aktami sprawy ich córki. Zrobili to, ale i tak musieli poczekać kilka dni przed uzyskaniem dostępu do akt sprawy. Po przeanalizowaniu wszystkiego para złożyła wnioski o zwolnienie córki za kaucją, ale prokurator Li nie odpowiedział.

Rodzice pani Huang złożyli później kolejne prośby do Li, nalegając, aby nie oskarżała ich córki i wykluczyła dowody oskarżenia nielegalnie zebrane przez policję. Li odmówiła przyjęcia materiałów lub dołączenia dokumentów do akt sprawy pani Huang.

17 stycznia 2024 r. obrońca pani Huang, który nie jest prawnikiem (nie jest jasne, czy był to jej mąż, rodzice czy inny krewny), udał się do Ośrodka Zatrzymań, aby ją odwiedzić. Mimo że miał zgodę prokuratury na reprezentowanie pani Huang, strażnicy początkowo zabronili mu wstępu i kazali czekać na zewnątrz. Ostatecznie pozwolono mu zobaczyć panią Huang po interwencji Liu Hongweia, dyrektora Ośrodka Zatrzymań,.

Pani Huang powiedziała, że nigdy nie przyznała się do żadnego przestępstwa, a wszystkie protokoły przesłuchań przeciwko niej zostały sfabrykowane przez policję. Powiedziała również, że nigdy nie miała w domu banknotów z informacjami o Falun Gong, ale policja umieściła papierowe banknoty, które znalazła gdzie indziej, w rzeczach skonfiskowanych z jej domu, aby wykorzystać je jako dowód oskarżenia przeciwko niej.

Obrońca rodziny zwrócił się następnie do prokurator Li i szczegółowo opisał naruszenie procedur prawnych przez policję. Poprosił, aby przekazała z powrotem sprawę do policji. Li ostatecznie zwróciła sprawę do posterunku policji Baowei 19 stycznia 2024 r.

Skargi na dwa departamenty policji z powodu braku odpowiedzi na otwarte wnioski o informacje

Pod koniec listopada 2024 r. rodzina pani Huang złożyła oddzielne wnioski do departamentu policji dzielnicy Xiangyang i nadzorującego go departamentu policji miasta Jiamusi Poprosili departament policji dzielnicy o wyjaśnienie, dlaczego podległy mu posterunek policji Baowei anulował jej rejestrację gospodarstwa domowego w 2004 r. i wielokrotnie odrzucał jej wnioski o wydanie dowodu osobistego nowej generacji. Otwarty wniosek o informacje skierowany do departamentu policji miejskiej miał na celu ustalenie, na jakiej podstawie prawnej agencja mogła zweryfikować i uwierzytelnić dowody oskarżenia dostarczone przez policję, skoro zgodnie z prawem tylko trzecia, niezależna agencja jest upoważniona do weryfikacji dowodów oskarżenia.

Żaden z departamentów policji nie odpowiedział po upływie 20-dniowego ustawowego okresu odpowiedzi. Więc, 30 stycznia 2024 r. rodzina pani Huang złożyła pozew administracyjny przeciwko Departamentowi Policji Miasta Jiamusi. Złożyli również skargi na ten Departament do różnych agencji rządowych, w tym do Prokuratury Miejskiej Jiamusi, Zarządu Miejskiego Jiamusi i innych właściwych departamentów na wszystkich szczeblach. Zażądali, aby te agencje zbadały Departament Policji miasta z powodu braku odpowiedzi na ich otwarty wniosek o udostępnienie informacji.

Kilka dni później, 2 lutego 2024 r., rodzina złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy administracyjnej do urzędu dzielnicowego Xiangyang, prosząc o ukaranie Departamentu Policji dzielnicy Xiangyang za brak odpowiedzi na ich wniosek o udzielenie informacji. Złożyli również skargi na powiatowy wydział policji do różnych agencji rządowych.

6 lutego 2024 r. posterunek policji w Baowei zadzwonił do rodziny i zaprosił ich na rozmowę. Poszli i zostali ciepło przyjęci przez zastępcę szefa Yana Baiminga. Yan jednak nigdy nie miał zamiaru zająć się ich obawami, ale starał się, aby cofnęli wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Twierdził, że nie ma sensu karać funkcjonariuszy, którzy anulowali rejestrację gospodarstwa domowego pani Huang w 2004 r. Twierdził również, że pani Huang nigdy nie złożyła wówczas wniosku o nowy dowód osobisty. Jej rodzina natychmiast przedstawiła formularz, który wypełniła w 2012 r. w celu uzyskania nowego dowodu osobistego. Yan nie miał nic do powiedzenia.

Rozprawa po ponownym przekazaniu sprawy

Policja nie znalazła niczego nielegalnego na komputerze pani Huang, a jej rodzina wezwała ich do umorzenia sprawy. 31 stycznia 2024 r. rodzina złożyła formalny wniosek, ale Men Maosheng, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa Wewnętrznego Dzielnicy Xiangyang, drwił z nich: "Myślicie, że po prostu umorzymy sprawę, jeśli tak mówicie?" 29 lutego 2024 roku policja ponownie przekazała sprawę prokuraturze.

Pani Huang została postawiona w stan oskarżenia w nieznanym dniu i 11 października 2024 roku stanęła przed Sądem Okręgowym w Xiangyang. Tylko jej matka została dopuszczona do sali rozpraw, ponieważ ochroniarz okłamał pozostałych członków jej rodziny i powiedział, że sala jest wypełniona po brzegi.

Obrońca rodziny pani Huang, który nie jest prawnikiem, poprosił sędziego Zhanga Weininga i prokurator Li o wyłączenie się ze sprawy. Zhang natychmiast przekazał Li pisemną prośbę o wyłączenie się, która rzuciła okiem na tę prośbę, mówiąc: "Prośba odrzucona".

Podczas procesu nie przesłuchano żadnych dowodów oskarżenia i nie było widać żadnego świadka oskarżenia. Li nie przedstawiła podstawy prawnej, aby uzasadnić swoje zarzuty wobec pani Huang. Twierdziła, że pani Huang używała banknotów z informacjami o Falun Gong w parku i sklepie spożywczym. W rzeczywistości pani Huang nigdy nie miała pieniędzy na przekazy Falun Gong. Policjanci umieścili znalezione banknoty gdzie indziej, w stosie przedmiotów, które skonfiskowali z jej domu.

Było jasne, że Li nie była w stanie odpowiedzieć na pytania pani Huang, jej prawnika i obrońcy rodziny dotyczące tego, jakie ma dowody, aby udowodnić, że pani Huang złamała prawo. W pewnym momencie powiedziała, że nie może znaleźć swojego świadka. Sędzia Zhang był wyraźnie zirytowany i upomniał ją: "O jakich bzdurach pani mówi? Czy ma pani dowody oskarżenia, czy nie?

Pani Huang zeznawała we własnej obronie i opowiedziała o tym, jak była wielokrotnie atakowana za praktykowanie Falun Gong, które podjęła w 1997 roku. W październiku 1999 roku pojechała do Pekinu, aby apelować o praktykę Falun Gong i została aresztowana. Była przetrzymywana w celi razem z ponad 20 innymi osobami. Musieli jeść, spać i załatwiać się w zatłoczonej przestrzeni. Została zwolniona ponad 100 dni później. Jej rodzina musiała zapłacić 5 000 juanów, zanim pozwolono im ją odebrać.

Po kolejnym aresztowaniu w nieznanym czasie, pani Huang została skazana na trzy lata więzienia w styczniu 2001 roku, zaledwie sześć miesięcy po ślubie. W 2002 roku została przyjęta do więzienia dla kobiet w prowincji Heilongjiang i poddała się tam straszliwym torturom. Po wyjściu na wolność w 2004 r. jej pracodawca nie pozwolił jej wrócić do pracy i zagroził jej ponownym aresztowaniem. Lokalny posterunek policji w Baowei odmówił rozpatrzenia jej wniosku o nowy dowód osobisty i anulował jej rejestrację gospodarstwa domowego. Oba dokumenty są wymagane do podjęcia pracy w pełnym wymiarze godzin.

Pani Huang powiedziała, że policja przywróciła jej rejestrację gospodarstwa domowego dzień po jej ostatnim aresztowaniu 15 września 2023 roku. Jej starszy brat został wezwany na posterunek policji, aby dostarczyć ich stary rejestr gospodarstwa domowego, który policja wykorzystała do dodania jej do nowego rejestru gospodarstwa domowego rodziny.

Pomimo relacji pani Huang o prześladowaniach, które przeżyła, prokurator Li zaleciła karę 4,5 roku więzienia i grzywnę w wysokości 20 000 juanów. Sędzia Zhang powiedział, że będzie współpracował z panelem kolegialnym, aby później wymierzyć wyrok.

Powiązane artykuły (po chińsku):

曾遭冤狱、被剥夺户籍 佳木斯黄邵溥面临司法迫害

黄邵溥再被构陷 家属辩护人依法维权

Powiązane artykuły (po angielsku):

Police Director Arrests Practitioners and Their Families, Threatens to Eradicate Falun Gong

Jiamusi City, Heilongjiang Province: Ten Falun Gong Practitioners and Two Family Members Arrested in 24 Hours

Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 24 grudnia 2024 roku.