(Minghui.org) Pozdrowienia Czcigodny Mistrzu! Pozdrowienia, współpraktykujący!
Jestem wietnamskim praktykującym i przeprowadziłem się do Australii, gdy miałem 11 lat. Chciałbym podzielić się z wami moją podróżą kultywacji, pomagając w tworzeniu jednego ciała wśród młodych praktykujących w Sydney. Celem tego projektu jest wspieranie młodych praktykujących w zakresie osobistej kultywacji i ratowania ludzi, a także stworzenie im środowiska, w którym będą mogli się łączyć, dzielić i uczyć się od siebie nawzajem.
Zaczynam praktykować Falun Dafa
Gdy miałem dwadzieścia kilka lat, lubiłem podróżować z plecakiem do różnych krajów, odkrywać kultury i poznawać ludzi. Przez dwa lata mieszkałem w furgonetce. Dzięki tym doświadczeniom ukształtowałem niezależną i pewną siebie osobowość. Nauczyłem się również komunikować z innymi i lepiej zrozumieć siebie i świat.
W 2017 roku, gdy podróżowałem przez centralną Australię, miałem poważny wypadek samochodowy i miałem doświadczenie bliskie śmierci, i przypomniałem sobie wszystkie dobre wspomnienia, jakie miałem od urodzenia. Przypomniałem sobie przyjaciółkę ze szkoły podstawowej, która opowiedziała mi o Falun Dafa. Skontaktowałem się z nią, a ona zasugerowała, abym przeczytał Fa z nią i pojechał zobaczyć Shen Yun na Tajwanie.
Kiedy czytałem Fa, zostałem poruszony podstawowymi wartościami Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości, a także zasadą „powrotu do swojego prawdziwego ja”, ponieważ daje mi to moralny kompas, jak stać się lepszym człowiekiem.
Patrząc wstecz, zyskałem nową perspektywę na to doświadczenie bliskie śmierci. Kiedy samochód kręcił się w powietrzu, poczułem siłę pchającą go w dół i wylądował na kołach zamiast do góry nogami, co byłoby śmiertelne. Zrozumiałem, że Mistrz zawsze się mną opiekował.
Zrozumiałem również, że Mistrz zorganizował wszystko, abym mógł robić to, co powinienem teraz robić, zwłaszcza gdy pracowałem nad projektami Dafa, aby ratować ludzi. Na przykład, z powodu mojego doświadczenia z dzieciństwa, kiedy żyłem niezależnie i byłem źle traktowany przez rodzinę mojego ojca, mogę współczuć innym ludziom w ich trudach, bólu i samotności.
Rozumiem, że wszyscy ludzie na tym świecie są członkami rodziny Mistrza. Więc kiedy realizuję projekty i pomagam ludziom, czuję, że odnajduję członków mojej rodziny i odnajduję brakujący element układanki, którego szukałem.
Problemy w naszym środowisku kultywacji
Po tym, jak zacząłem praktykować Falun Dafa pod koniec 2018 r., miałem trudności ze znalezieniem dobrego środowiska, w którym mógłbym się rozwijać. Wydawało się, że były dwa główne problemy.
Pierwszym problemem, jaki zauważyłem, był brak głębokiej więzi między praktykującymi. Po grupowej nauce Fa i ćwiczeniach grupowych większość praktykujących wracała do domu lub ogłaszała projekty, nie mówiąc o tym, jak poprawili swój xinxing lub jak ze sobą współdziałali. Czułem się zawiedziony i sfrustrowany, ponieważ czułem, że nikt nie mógł mnie zainspirować ani pomóc w kultywacji, z wyjątkiem jednej wietnamskiej praktykującej, która później została moją żoną. Środowisko grupowe dla nie-Chińczyków i młodych praktykujących było prawie nieistniejące.
Dla nowego praktykującego tworzy to dodatkową warstwę trudności w zaangażowaniu się w kultywację. W przypadku projektów Dafa jest to kluczowy powód braku zasobów ludzkich. Nie dlatego, że nie wyjaśniliśmy prawdy i nie przyciągnęliśmy nowych ludzi, ale dlatego, że w otoczeniu nie było niczego, co mogłoby ich zatrzymać.
Wiedziałem również o kilku młodych praktykujących, którzy przybyli, ale ponieważ brakowało im dobrego środowiska i nie mieli wystarczającego wsparcia psychicznego i społecznego, stali się mniej pilni i opuścili Dafa. Zachodni praktykujący napotkali ten sam problem. Myślałem, że jeśli ten problem będzie się utrzymywał, utrudni to nasz proces ratowania ludzi w Australii. Jest to podobne do sytuacji wśród japońskich praktykujących.
Mistrz powiedział:
”W Japonii, siłą napędową są chińscy uczniowie Dafa. W Japonii jest wielu ludzi, którzy mają otrzymać Fa, zatem upewnijcie się, że nie robicie czegoś, co ich odpycha. Zauważyłem tę sytuację, ale każdy region ma swoje wyzwania. Zatem kiedy problemy narastają, jako uczniowie Dafa powinniście pracować wspólnie nad znalezieniem sposobu ich rozwiązania
”Jeśli japońscy uczniowie Dafa czują, że przez te kwestie jest im trudno włączyć się w grupę, to stanowi to rzeczywisty problem. Wy, którzy jesteście uczniami Dafa w Japonii macie ocalać Japończyków. Oczywiście, wszyscy praktykujący opowiadają się przeciwko prześladującej nikczemnej KPCh, jako że działają przeciwko temu i starają się to powstrzymać i ujawnić. Jest to nasza odpowiedzialność. Ale czyż nie jest naszym głównym celem ocalanie ludzi? Jesteście po to, by ocalać ludzi na waszym terenie.” ( ”Nauczanie Fa na Konferencji Fa 2015 w Nowym Jorku”, Nauczanie Fa na konferencjach XIII )
Jednak gdy wyraziłem swoje obawy innym praktykującym, nie uznali tego za problem do rozwiązania, ale zaakceptowali sytuację. Jednym z często podnoszonych powodów było to, że jeśli ktoś nie mógł zdać tego testu lub kontynuować kultywacji pomimo trudności, oznaczało to, że nie był wystarczająco dobry lub nie miał wystarczająco predestynowanej relacji.
Jednak według mojej wiedzy środowisko odgrywa ważną rolę w oddziaływaniu na ludzi i nie będziemy w stanie go poprawić, dopóki nie uznamy istniejących problemów.
Drugim problemem, który zauważyłem, jest obraz, jaki praktykujący prezentują zwykłemu społeczeństwu. Na początku odniosłem wrażenie, że niektórzy praktykujący często trzymają się na uboczu, mają raczej negatywne nastawienie i nie zwracają wystarczającej uwagi na swój wygląd. Inni praktykujący nie mają dobrych relacji z rodzinami lub nie zachowują się w sposób zgodny z australijskim społeczeństwem. Może to wpłynąć na nasze wysiłki, aby potwierdzić Fa zwykłym ludziom.
Ponadto niektórzy praktykujący spędzają większość czasu pracując nad projektami, co jest świetne. Jednak brakuje im umiejętności społecznych wymaganych do interakcji z ludźmi w głównym nurcie społeczeństwa zachodniego. Nie mają wielu wspólnych tematów do rozmowy i uważają, że bycie częścią codziennego społeczeństwa to strata czasu. To powoduje, że inni ludzie odnoszą wrażenie, że praktykujący Dafa dbają tylko o kwestie praw człowieka i własną praktykę, zamiast być otwarci i połączeni z szerszą społecznością. Myślę, że to jest jeden z powodów, dla których nie jesteśmy w stanie dokonać przełomu w głównym nurcie społeczeństwa, ponieważ ludzie postrzegają nas jako outsiderów i nie czują naszego współczucia wobec nich.
W moim rozumieniu, w przeszłości celem kultywacji było samowyzwolenie, a kultywujący przebywali w odizolowanych miejscach. Z drugiej strony kultywacja Dafa odbywa się pośród zwykłego społeczeństwa, a misją uczniów Dafa jest ratowanie ludzi. Dlatego uważam, że praktykujący powinni nawiązywać pozytywne relacje z ludźmi w społeczeństwie. Musimy być zrozumiani i zaakceptowani przez innych, zanim będziemy mogli wyjaśniać im prawdę lub szerzyć Fa.
Ważna rola młodych praktykujących w potwierdzaniu Fa i ratowaniu ludzi
Młodzi praktykujący mogą odegrać ważną rolę w tym procesie, zmieniając sposób, w jaki społeczeństwo postrzega praktykujących Falun Dafa. Podobnie jest z tancerzami Shen Yun, którzy składają się głównie z młodych ludzi, których celem jest wyjaśnianie prawdy ludziom z głównego nurtu. Są wykształceni, dobrze wychowani i dobrze się prezentują. Warto zauważyć, że Fei Tian Academy szkoli młodych ludzi i uczy ich o tradycyjnej kulturze i etykiecie.
W moim rozumieniu, aby wprowadzić pozytywny wizerunek Dafa do głównego nurtu społeczeństwa australijskiego i rozwiązać problem zasobów ludzkich w projektach, młodzi praktykujący powinni mieć zapewnione środowisko, w którym będą mogli sobie nawzajem pomagać w kultywacji i życiu codziennym, a także dyskutować na tematy, które pomogą im rozwijać się jako osobom.
Zrozumiałem również, że podejście polegające na zmuszaniu ich do studiowania Fa i żądaniu od nich przyłączenia się do projektów, gdy nie są na to gotowi lub nie znajdują się w dobrym stanie kultywacyjnym, jest nieskuteczne.
To zrozumienie zmotywowało mnie do pomagania ludziom i podejmowania działań, którymi chciałbym się podzielić.
Tworzenie jednego ciała wśród młodych praktykujących
Z Fa zrozumiałem, że zmiany muszą nadejść z poziomu mikrokosmicznego na poziom makrokosmiczny, aż do powierzchni. W moim rozumieniu może to również dotyczyć środowiska praktykującego. Oświeciłem, że aby utworzyć jedno ciało, rzeczy muszą poruszać się od wewnątrz na zewnątrz przez trzy warstwy: Pierwsza warstwa to pilni praktykujący. Druga warstwa to nowi i nie tak pilni praktykujący, dzieci praktykujących i ludzie, którzy opuścili kultywację. Trzecia warstwa to zwykli ludzie.
To podejście systematyczne, w którym gdy warstwa wewnętrzna stanie się solidna, będzie miała pozytywny wpływ na warstwy zewnętrzne. Na przykład, gdy pilni praktykujący stworzą pozytywne środowisko, może ono zachęcić nowych praktykujących do pozostania i stania się bardziej pilnymi. Mając to nowe zrozumienie, postanowiłem pomóc ulepszyć pierwszą warstwę. Próbowałem dowiedzieć się, czego młodzi praktycy chcą i potrzebują. Spędziłem czas, rozmawiając z nimi, rozumiejąc ich doświadczenia i punkty widzenia. Następnie podzieliłem się z nimi swoimi przemyśleniami i poprosiłem o opinię na temat tych pomysłów.
Podczas tego procesu uświadomiłem sobie, że jednym z głównych powodów, który uniemożliwia nam utworzenie silnego jednego ciała, jest brak zaufania wśród praktykujących. Ponieważ boimy się osądu innych, powstrzymujemy się od dzielenia się naszymi przywiązaniami i wolimy zachować rzeczy dla siebie. Z czasem może to prowadzić do odłączenia i konfliktów.
Więc moim pierwszym celem było zbudowanie zaufania wśród młodych praktykujących.
Robiliśmy zajęcia integracyjne, takie jak biwakowanie, kolacje i kajakarstwo, a także wydarzenia, aby dowiedzieć się więcej o tradycyjnej kulturze. Co ważniejsze, mieliśmy cotygodniowe grupowe studiowanie Fa w języku angielskim.
Są one ważne pod kątem działań integrujących, ponieważ pozwalają młodym praktykującym rozwijać głębsze więzi między sobą w przyjaznym, relaksującym, angażującym otoczeniu, które nie wymaga zaangażowania.
Tego typu działania integracyjne stanowią także doskonałą okazję dla młodych praktykujących, aby nauczyć się współpracy i komunikacji, rozwinąć umiejętności ważne przy realizacji projektów oraz wspierać się nawzajem w życiu codziennym i rozwoju.
Na przykład podczas zajęć kajakowych zauważyłem, że jeden młody chiński praktykujący wydawał się być oddzielony od innych. Nie brał udziału w zajęciach grupowych ani nie rozmawiał z ludźmi, ale zamiast tego był skupiony na swoim telefonie. Przedstawiłem go innym.
Ponad rok później powiedział mi, że naprawdę docenił sposób, w jaki mu pomogłem tamtego dnia. Ku mojemu zdziwieniu powiedział, że kiedy był młody, w Chinach, inne dzieci nie chciały się z nim bawić, ponieważ jego tata był praktykującym Dafa i był prześladowany. Od tamtej pory uważał, że normalne jest nie mieć przyjaciół i być samemu. Miałem łzy w oczach słuchając jego opowieści. Nie zdawałem sobie sprawy, że tak mały gest może dla niego tak wiele znaczyć. Później, dzięki większej liczbie interakcji z innymi młodymi praktykującymi, ten chiński praktykujący stał się bardziej pewny siebie, ma więcej przyjaciół i stał się bardziej swobodny w otwieraniu się przed innymi.
Jeśli chodzi o nasze grupowe studiowanie Fa, celem jest pogłębienie dyskusji, zachęcenie do patrzenia w głąb siebie i wyjście poza samo mówienie o projektach. Aby to osiągnąć, musiałem zacząć od siebie. Więc moja żona i ja dzieliliśmy się swoimi własnymi niedociągnięciami, takimi jak przywiązanie do strachu i osądzanie innych. Niektórzy praktykujący zaczęli postępować w ten sam sposób, dzieląc się bardziej otwarcie i szczerze swoimi udrękami i kultywacją.
Następnie w każdej dyskusji mamy dwa główne tematy: czego nauczyliśmy się podczas studiowania Fa tego dnia i tematy związane z samodoskonaleniem, które zmieniają się co tydzień. Przykłady tematów samodoskonalenia obejmują, jak lepiej radzić sobie jako kultywujący w pracy, zarządzanie czasem, umiejętności komunikacyjne, zarządzanie finansami i radzenie sobie z relacjami z członkami rodziny.
Każdy z tych tematów przybliża nam inny aspekt stawania się dobrą osobą. Dzięki wkładowi każdego możemy poszerzyć nasze horyzonty, uczyć się z doświadczeń innych i odkrywać, gdzie jesteśmy w tyle. Od tego czasu nauczyliśmy się potwierdzać Fa na różne sposoby, wiemy, jak lepiej dostosować się do głównego nurtu społeczeństwa i wyjaśniać ludziom prawdę w sposób bardziej naturalny.
Dzięki podejmowaniu małych kroków i byciu konsekwentnym, nasza grupa Fa stopniowo stała się miejscem, w którym ludzie mogą dzielić się ze sobą bardziej otwarcie. Niektóre z dzielenia się były tak wzruszające, że ludzie byli wzruszeni do łez i zostali do 23:00, nie chcąc wychodzić. Kilku praktykujących powiedziało, że bardzo docenili tę grupę Fa, ponieważ pomogła im ona podnieść poziom zrozumienia Fa i wzmocnić ich prawe myśli.
Pozbywanie się przywiązania do urazy i rozwijanie współczucia
Pracując nad tym projektem napotkałem wiele trudności, które pomogły mi stopniowo udoskonalić mój xinxing.
Spotkałem się z dużym oporem i krytyką ze strony innych praktykujących, którzy nie dostrzegali znaczenia tego, co robiłem. Ciągle zadawałem sobie pytania, czy to, co robię, jest słuszne. Czułem się zdezorientowany, co robić. Czułem urazę, myśląc, dlaczego takie środowisko nie zostało stworzone wcześniej, dlaczego inni praktykujący nie docenili tego, że próbuję im pomóc i dlaczego to ja musiałem być tą osobą, która wykonuje ciężką pracę.
Miałem też osądzający stosunek do niektórych młodych praktykujących, którzy moim zdaniem nie spełniali standardów i patrzyłem na nich z góry. Bałem się nawet, że stanę się negatywny i przygnębiony jak niektórzy z nich, jeśli będę kultywował przez długi czas.
Chociaż moim punktem wyjścia było pomaganie innym, skupiałem się na negatywności, urazach i skargach. W rezultacie nie tylko moja wiara w Dafa się zachwiała, ale także straciłem z oczu faktyczną pracę, która musiała zostać wykonana.
Na szczęście dzięki wskazówkom Fa i stałemu wsparciu mojej żony nauczyłem się rozszerzać swoje współczucie, co pomogło mi przezwyciężyć negatywność i skupić się na rozwiązaniu.
Spojrzałem w głąb siebie, aby zobaczyć, dlaczego sytuacja stała się taka i zacząłem wczuwać się w sytuację innych ludzi. Widziałem, jak prześladowania wpłynęły na weteranów chińskich praktykujących pod względem ich stanu fizycznego, sytuacji finansowej i reputacji. Kiedy przeprowadzili się do nowego kraju, musieli zaczynać od zera, walcząc o wiązanie końca z końcem i dostosowując się do nowej kultury. Jednocześnie dokładali wszelkich starań, aby zwiększyć świadomość na temat prześladowań. Podziwiam serce tych weteranów praktykujących. Dla nich pierwszym priorytetem jest przywrócenie reputacji Dafa poprzez przekazywanie prawdy większej liczbie osób. Młodym praktykującym i mnie może być trudno zrozumieć to bezwarunkowe poświęcenie i skupić się na tym samym.
Z drugiej strony odkryłem, że w tych trudnych sytuacjach niektórzy doświadczeni praktykujący mieli trudności z potwierdzeniem Fa w swoim środowisku rodzinnym. Niektórzy z nich nie mieli wystarczająco dużo czasu, aby nawiązać kontakt ze swoimi dziećmi, i zamiast tego oczekiwali, że przeczytają Fa i oświecą się.
W rezultacie niektóre dzieci nie potrafiły dostrzec piękna Dafa w zachowaniach i czynach swoich rodziców. Kiedy dorastały, nie były inspirowane do kontynuowania kultywacji i były ciągnięte w dół przez pokusy w społeczeństwie.
Jeśli chodzi o młodych praktykujących, którzy wyjechali z Chin, zdałem sobie sprawę, że dorastali w skomplikowanym środowisku i musieli znosić presję psychiczną prześladowań. Wpływa to na ich zachowanie i działanie. Ich myślenie zostało im narzucone przez kulturę Komunistycznej Partii Chin (KPCh).
Po tym, jak nauczyłem się myśleć najpierw o innych, zmieniłem swoje podejście. Zamiast osądzać, pielęgnowałem empatię i współczucie, poznałem ludzi i ich historie. Zrozumiałem, że sposobem na pomoc tym młodym praktykującym nie jest zmuszanie ich do robienia czegoś, ale inspirowanie, kierowanie i wspieranie ich. Następnie, w trakcie samodzielnego robienia rzeczy, zyskają nowe wartości i udoskonalą się. Prawdziwa zmiana nie pochodzi z zewnętrznej presji, ale z wnętrza serca. Sensowne połączenie i zaufanie nie pochodzą z otwierania kursu i mówienia ludziom, co mają robić, ale z codziennych interakcji.
Oświeciłem się również, że gdy stawałem się zbyt negatywny i popadałem w skrajności, nie byłem zgodny z zasadami Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości, więc moja mądrość nie wychodziła na wierzch. Ale gdy przezwyciężyłem udrękę i podniosłem swój xinxing, Mistrz udzielił mi mądrości i mogłem poprowadzić projekt do przodu.
Podnoszenie mojego zrozumienia na temat Fa-rektyfikacji
Fa Mistrza pomogła mi również rozjaśnić tę kwestię i pomogła mi rozproszyć moją niechęć do weteranów praktykujących.
Pewnego razu, po tym jak poskarżyłem się na środowisko kultywacji, praktykujący podzielił się ze mną fragmentem z Zhuan Falun:
”Nasze zwykłe ludzkie społeczeństwo rozwija się według praw rozwoju historii. Może chcesz, żeby rozwijało się w pewien określony sposób lub osiągnęło jakiś cel, jednak wyższe istoty mogą myśleć inaczej. Czy w starożytności ludzie nie myśleli o dzisiejszych samolotach, pociągach i rowerach? Powiedziałbym, że jest mało prawdopodobne, żeby o nich nie myśleli. Po prostu historia nie doszła wtedy do tego etapu, więc nie zostały wynalezione.”( ”Wykład dziewiąty”, Zhuan Falun)
Nagle zrozumiałem, że to, co chciałem, aby się wydarzyło, nie wydarzyło się wcześniej, ponieważ nie był to właściwy moment. Wcześniejszy okres był przeznaczony na wyjaśnienie prawdy i poinformowanie opinii publicznej o Dafa. Doświadczeni praktykujący zrobili, co mogli, w tym historycznym okresie. Teraz nadszedł czas, abyśmy zrobili, co mogliśmy, w tym historycznym okresie, budując na fundamencie ustanowionym przez poprzednie pokolenie i kontynuując ścieżkę Fa-rektyfikacji w świecie ludzkim. Upoważnienie młodych praktykujących jest jednym ze sposobów zrobienia tego i jest ścieżką, którą podążam.
Dzięki wskazówce Mistrza, byłem w stanie zmienić swoje nastawienie z postrzegania projektu jako ciężaru na pozytywne przyjęcie go. Kilka lat temu miałem sen o Mistrzu nauczającym Fa w Sydney. Po nauczaniu Fa, Mistrz powiedział: „Teraz nadszedł czas, aby grupy odbyły spotkania projektowe”. Zobaczyłem siebie siedzącego w kręgu z wieloma ludźmi, których jeszcze nie znałem, z wyjątkiem mojej żony. Ale wiedziałem, że nie siedzę w grupie starszych praktykujących. Uświadomiło mi to, że pomaganie młodzieży jest moją misją, to jest moja odpowiedzialność, to jest prawda, którą muszę zaakceptować i ciężko pracować, aby się poprawić.
Wniosek
Rozpocząłem ten projekt dla młodych praktykujących z prostym pragnieniem pomagania innym, ale to, co otrzymałem, było o wiele więcej niż to, co dałem. Stałem się bardziej trzeźwy w kwestii tego, co muszę zrobić, zwiększyłem swoją tolerancję i współczucie oraz nauczyłem się szanować fakt, że ludzie mają różne momenty na poprawę. Ludzie, którym pomogłem, faktycznie pomagali mi stać się lepszym kultywującym. Nauczyłem się przyjmować krytykę, przewodzić, rozwijać wizję i opracowywać strategie. W obliczu konfliktów musiałem stale się doskonalić, aby projekt się rozwijał.
Nasze wysiłki w formowaniu jednego ciała nie tylko miały wpływ na młodych praktykujących, ale również służyły do potwierdzania Fa naszym współpracownikom i członkom rodziny. Zmieniająca się postawa mojego teścia, odnoszącego sukcesy biznesmena, jest jednym z przykładów. Powiedział mi, że moja żona i ja wyprzedzamy to młode pokolenie, ponieważ większość ludzi w naszym wieku skupia się tylko na zarabianiu pieniędzy i zdobywaniu większego interesu własnego, a dopiero gdy się zestarzeją, myślą o pomaganiu innym ludziom. Mój teść był kiedyś przeciwny kultywowaniu przez moją żonę, ale teraz popiera Dafa i powiedział, że poczuł się zainspirowany projektem młodych praktykujących.
Tymczasem moi współpracownicy często życzą nam dobrego zdrowia, abyśmy mogli kontynuować pracę w społeczności i przynosić więcej korzyści młodym praktykującym. Mówili, że świat potrzebuje więcej bezinteresownych i moralnie zorientowanych młodych ludzi dla lepszej przyszłości.
Widząc poprawę w środowisku, taką jak silniejsze więzi między praktykującymi, odebrałem to jako zachętę od Mistrza, że jestem na właściwej drodze. Wzmocniło to moje prawe myśli i pewność siebie. Praca nad tym projektem dała mi nieskończoną energię i poczucie spełnienia, ponieważ wiem, że wypełniam swoją misję.
Często omawiam pomysły i myślę o tym, jak ulepszyć sytuację. Nie byłbym w stanie tego przetrwać bez wsparcia mojej żony i innych młodych praktykujących, których dobre serca i ciężka praca bardzo mnie poruszyły i zmotywowały do działania.
Przede wszystkim jestem wdzięczny Mistrzowi. Wierzę, że cokolwiek Mistrz zorganizuje, ma to na celu wypełnienie misji, dla której tu przybyłem, a przy okazji umożliwienie mi kultywacji.
Powyżej znajduje się mój artykuł do udostępnienia. Proszę uprzejmie wskazać wszystko, co nie jest zgodne z Fa.
Dziękuję, Mistrzu. Dziękuję, współpraktykujący.
Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 04.11.2024 r.
Copyright © 2024 Minghui.org. Wszelkie prawa zastrzeżone.