(Minghui.org) Mieszkanka miasta Dunhua w prowincji Jilin została poddana torturom podczas odsiadywania 5-letniej kary w więzieniu dla kobiet w prowincji Jilin za wiarę w Falun Gong, duchową dyscyplinę, która jest prześladowana przez chiński reżim komunistyczny od 1999 roku.

Pani Tian Yujie, 67-letnia była właścicielka małej firmy, straciła prawą rękę w wyniku wypadku kilkadziesiąt lat temu. Popadła w depresję i straciła nadzieję na życie. Po tym, jak zaczęła praktykować Falun Gong, znów stała się optymistyczna.

Za rozmowę z ludźmi na temat Falun Gong na targu pani Tian została aresztowana 16 maja 2023 roku i przetrzymywana w areszcie przez 13 dni. Zaledwie 10 dni po wyjściu na wolność policja zabrała ją z powrotem do aresztu. Wkrótce potem została skazana na 5 lat i przyjęta do więzienia dla kobiet w prowincji Jilin.

To już drugi raz, kiedy pani Tian odsiaduje wyrok w tym samym więzieniu za swoją wiarę, po wcześniejszym wyroku w 2016 roku. Wiedząc, że nie wyrzeknie się Falun Gong, strażnicy zabrali ją bezpośrednio do celi 107 na oddziale ósmym, surowym oddziale administracyjnym używanym specjalnie do torturowania praktykujących Falun Gong trzymających się mocno swojej wiary, po tym jak tym razem została przyjęta.

Jiang Wei i Gao Yang, dyrektorzy ósmego oddziału, nakazali więźniom Qi Xin i Dai Yu torturować panią Tian. Była zmuszona siedzieć bez ruchu na małym stołeczku o nierównej powierzchni przez ponad 10 godzin dziennie. Za każdym razem, gdy jej postawa odbiegała od ich wymagań, przywiązywali jej nogi do nóg stołka, co powodowało, że jej łydki były mocno spuchnięte.

Nie mogąc dłużej znieść tortur, pani Tian odmówiła siedzenia na małym stołeczku. W odwecie Jiang i Gao spryskali jej twarz pikantną wodą, pod pretekstem, że naruszyła porządek w więzieniu. Woda była tak ostra, że wszyscy więźniowie w jedenastu pobliskich celach kaszleli, a smród zniknął dopiero kilka dni później.

Qi i Dai również wylali zimną wodę na panią Tian. Nie pozwolili jej się przebrać, ale otworzyli okno, żeby wiał na nią zimny wiatr. Krzyczeli z podniecenia, widząc, jak bardzo jest nieszczęśliwa.

Ponieważ pani Tian odmówiła porzucenia Falun Gong pomimo tortur, Qi i Dai bili ją jeszcze mocniej i twierdzili, że ma chorobę skóry, podczas gdy jej ciało było pokryte siniakami od bicia.

Tekst przetłumaczony z wersji anglojęzycznej, która ukazała się na stronie https://en.minghui.org dnia 20.11.2024 roku.