Falun Dafa Minghui.org www.minghui.org DRUKUJ

Niesamowita przemiana mojej córki po dołączeniu do Shen Yun

Wrz. 3, 2024 |   Praktykująca Falun Dafa z Kanady

(Minghui.org) Mój mąż i ja mamy dwie córki. Moja młodsza córka studiuje obecnie w Fei Tian College i koncertuje z Shen Yun Performing Arts. Chciałabym wam opowiedzieć, dlaczego zdecydowała się uczęszczać do Fei Tian i dlaczego zgodziliśmy się z jej wyborem.

Początek predestynowanego związku

Moja młodsza córka była bystrym dzieckiem. Oprócz tego, że bez wysiłku zdobywała wszystkie piątki w szkole, miała również wiele sposobów na uniknięcie strofowania przez rodziców i starszych. Jest miła, ale kiedy robi psoty, wszystkim w rodzinie to działa na nerwy. Kiedyś tak rozwścieczyła swoją starszą siostrę, że ta poskarżyła mi się, ale nie miała na to dowodów. Mogła tylko powiedzieć: „Wiem, że robi coś złego, ale nie mogę jej złapać”.

Po tym, jak moja mama przeprowadziła się do Kanady, aby z nami zamieszkać, konflikty między nią a moją młodszą córką nasiliły się.

Moja mama była w Chinach bardzo dobrą nauczycielką. Była szanowana i przywiązywała dużą wagę do przestrzegania tradycji. Moje rodzeństwo i ja nigdy nie śmieliliśmy się z nią kłócić.

Jednak moja córka dorastała w Kanadzie, a w szkole dzieci uczą się, że wszyscy są równi. Co więcej, miała cięty język. Moja mama powiedziała: „Jeśli powiesz jedno zdanie, ona będzie miała dziesięć, żeby się z tobą kłócić”.

Moja mama jadła kiedyś wiśnie i kłóciła się z moją córką. W złości złamała ząb, ponieważ przypadkowo ugryzła pestkę.

Takich incydentów było niezliczona ilość razy, które sprawiały, że czułam się bezradna. Nie chciałam, żeby moja matka była zła na moją córkę, ale nie wiedziałam, jak pomóc jej zrozumieć znaczenie synowskiego oddania w tradycyjnej kulturze chińskiej.

Wybór szkoły

Sytuacja ta utrzymywała się przez kilka lat. W końcu moja córka była na tyle duża, że mogła studiować na uniwersytecie. Cieszyłam się, że w końcu konflikty między moją córką a matką zostały chwilowo odłożone na bok.

Córka jako skrzypaczka nie miała zbyt wiele szkół do wyboru. W Stanach Zjednoczonych było stosunkowo dużo więcej dobrych szkół muzycznych. Jednak czesne za szkołę wynosiło około 50 000 USD. Do tego dochodziły koszty życia sięgające kilkudziesięciu tysięcy dolarów rocznie. Rodzinom takim jak nasza trudno było sobie na to pozwolić. Chociaż wiele uniwersytetów muzycznych w Europie oferowało bezpłatne czesne, koszty utrzymania były wygórowane i musiałaby nauczyć się innego języka.

Była jeszcze jedna rzecz, o którą martwiłam się najbardziej, a mianowicie, czy po opuszczeniu domu, bez napomnień od członków rodziny, w obliczu dzisiejszego skomplikowanego społeczeństwa, będzie potrafiła oprzeć się pokusom i odróżniać dobro od zła? Rozmawiałam z przyjaciółmi, którzy mieli dzieci na uniwersytetach. Opinie, które poznałam, były takie, że moje obawy nie są bezpodstawne, a niektórzy opowiedzieli mi nawet o swoich negatywnych doświadczeniach. To sprawiło, że byłam jeszcze bardziej zaniepokojona.

Ostatecznie zawęziliśmy wybór do dwóch uniwersytetów w Kanadzie i Fei Tian, który znajduje się w USA. Zakwaterowanie i czesne są bezpłatne. Studenci mogą zdobyć praktyczne doświadczenie w Shen Yun. Wyruszają również w trasę koncertową i występują w najlepszych teatrach na całym świecie. Taka okazja dla studenta sztuk performatywnych jest trudna do zdobycia. Studenci otrzymują również zasiłek. Miałam koleżankę, której córka studiowała w Fei Tian. Jej córka wychowywała się z moją. Moja przyjaciółka i jej córka były pełne pochwał dla szkoły, a ja po ich wysłuchaniu poczułam się pewnie. Moja córka również miała nadzieję, że będzie uczęszczać do Fei Tian.

Ponieważ jednak szkoła Fei Tian była stosunkowo nowa, nauczyciel mojej córki nie wiedział zbyt wiele o standardach obowiązujących w tej szkole. Namawiał ją, by wybrała uniwersytet w Kanadzie. Moja córka zaczęła mieć wątpliwości co do Fei Tian.

Moja córka postanawia zapisać się do Fei Tian

W marcu tego roku, podczas ferii wiosennych, w naszym mieście wystąpiło Shen Yun. Organizatorzy zapytali moją córkę, czy chciałaby zostać wolontariuszką, a ona z radością się zgodziła. Byłam trochę zaskoczony jej szybką reakcją. Takie zajęcia są monotonne i nudne. Moja córka uwielbia nowe rzeczy i wyzwania. Zapytałam ją: „Jesteś pewna, że chcesz to robić?”. Odpowiedziała: „To jest coś, co mogę robić. Chcę to robić”.

W ciągu tych kilku dni, oprócz spania, cały swój czas spędzała na wolontariacie dla Shen Yun. Chodziła do teatru, żeby oglądać występy. W tym roku Shen Yun dało w Vancouver dziesięć występów, a moja córka obejrzała osiem z nich.

Później powiedziała mi, że muzyka Shen Yun była inna. Im dłużej słuchała, tym bardziej ją kochała. Nawet gdy robiła inne rzeczy, mówiła, że muzyka wciąż brzmi w jej głowie. Powiedziała, że jej złe myśli odeszły i że czuje się optymistycznie, a przyszłość jest jasna.

Cesarz Shun, który skomponował muzykę Dashao (starożytną chińską klasyczną pieśń i taniec), rozwiązał bunt San-Miao nie poprzez wojnę, ale poprzez muzykę. Konfucjusz powiedział kiedyś, po wysłuchaniu Dashao: „Zapomina się smaku mięsa na trzy miesiące”. Czytanie tych historii było dla mnie niezrozumiałe, jednak po wysłuchaniu doświadczeń mojej córki zdałam sobie sprawę, że moc muzyki jest ponad wszelką miarę.

Po tym, jak moja córka pomagała w występach Shen Yun, była zajęta nagrywaniem swoich prezentacji i przygotowywaniem materiałów potrzebnych do zapisania się na różne uniwersytety. Wszystkie trzy szkoły, do których się zgłosiła, przyjęły ją i zaoferowały jej stypendia. Ona jednak po rozmowie kwalifikacyjnej do Fei Tian wybrała tę uczelnię. „Kocham Fei Tian” - powiedziała swoim byłym nauczycielom. „Jest jak w niebie’.

Po tym, jak pojechała do Fei Tian, często dzwoniła do mnie i opowiedziała mi o swoich nowych przyjaciołach. Z powodu opuszczania przez nią swojej rodziny, wkraczania w nowe środowisko i stawiania czoła wyzwaniom zawodowym, czułam ogromną presję, pod jaką się znajdowała. W tym samym czasie czułam też jej głęboką miłość do Fei Tian, nauczycieli i koleżanek z klasy.

Myślałam, że problemy, które miała w domu, wyjdą na jaw w jej nowych związkach. Od czasu do czasu mówiła mi, że miała konflikt z przyjacielem, ale w końcu został on rozwiązany. Zaobserwowałam, że zaczyna uczyć się patrzeć na swoje wady, zamiast szukać wad u innych.

Trzy miesiące później pojechałam z moją matką do krewnych w USA. Po drodze poszliśmy odwiedzić moją córkę. W tym krótkim czasie zauważyliśmy, że z upartej, rozpieszczonej dziewczyny stała się dojrzałą osobą, która zna etykietę i liczy się z innymi. Moja mama i ja byłyśmy pod wrażeniem jej przemiany. Mama była tak wzruszona, że ciągle płakała. Moja córka, kiedy mówiła o swojej przemianie również nie mogła powstrzymać łez.

Powiedziała mi: „Dziękuję ci mamo za przypominaniu mi, kiedy byłam w domu, o studiowaniu zasad Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości. Zmusiłaś mnie do nauczenia się nauk na pamięć, ale nie rozumiałam dlaczego. Teraz zdaję sobie sprawę, że gdybyś wtedy nie była dla mnie surowa, nie wiem, jaka bym była teraz”.

Analizując to, w jaki sposób przeszła przez tak ogromną transformację, powiedziała, że w przeszłości, chociaż studiowała zasady Prawdy-Życzliwości-Cierpliwości, to jeśli chodzi o konkretne sprawy, nadal czuła, że coś jest nie w porządku.

„Moi przyjaciele też powiedzieli mi, że to niesprawiedliwe. Rzadko myślałam o uczuciach innych ludzi. Jednak w Fei Tian wszyscy studiują nauki Falun Dafa i wszyscy znają zasady nauczane w książkach”.

„Tutaj moi przyjaciele przypominają mi, żebym patrzyła na rzeczy z perspektywy drugiej strony”. Powiedziała, że kiedy myśli w ten sposób, już się nie denerwuje. Stopniowo zrozumiała, jak ważne w kultywacji jest doskonalenie swojego charakteru i czuła swoją poprawę.

Widząc zmiany, jakie w niej zaszły, poczułam się lżej.

Dorastanie z Shen Yun

Teraz, kilka lat później, codzienny harmonogram mojej córki jest wypełniony po brzegi. Oprócz regularnego uczęszczania na studia, miesiącami jest w trasie koncertowej i czasu ma niewiele. Jednocześnie poszerzyła swoje spojrzenie na życie i nie jest już samowolną małą dziewczynką.

Co roku ma tylko krótką przerwę i odwiedza swoich byłych nauczycieli. W rzeczywistości, są to renomowani muzycy. Jeden z nauczycieli powiedział jej, że po wysłuchaniu nagrania jej ostatniego występu, nie spodziewał się, że zrobi taki postęp.

Kiedy zapytał, dlaczego zdecydowała się pójść do Fei Tian, córka powiedziała, że naprawdę chce zostać artystką Shen Yun. Słyszałam, jak coś podobnego mówiła do swojego byłego nauczyciela gry na skrzypcach.

Powiedziała: „W Chinach jest niezliczona ilość praktykujących Falun Dafa, których rodziny z powodu prześladowań zostały rozbite. Pobrano od nich organy. Moja rodzina też była kiedyś prześladowana w Chinach. Uwielbiam grać na skrzypcach, ale chcę być artystką Shen Yun, ponieważ tylko Shen Yun opowiada ludziom o faktach dotyczących prześladowań. Tylko wtedy, gdy ludzie zdadzą sobie sprawę z prawdy, prześladowania praktykujących Falun Dafa zostaną złagodzone, aż do ich ostatecznego zakończenia. To jest to, co powinien robić artysta”.

Naprawdę zrozumiałam, dlaczego tak bardzo pokochała Fei Tian College i dlaczego tak bardzo angażowała się w wolontariat dla Shen Yun. Okazuje się, że prześladowania Falun Dafa, w tym cierpienia, przez które przeszła nasza rodzina, pozostawiły głęboki ślad w jej młodym sercu. Jej miłość do Fei Tian ma jednak głębsze znaczenie. Kiedy mieszkaliśmy w Chinach była jeszcze młoda i nie potrafiła w pełni wyrazić swoich uczuć. Mogła tylko powiedzieć: „Chcę zostać wolontariuszką dla Shen Yun”.

Cieszę się, widząc, jak robi postępy w doskonaleniu swoich umiejętnościach, prowadząc jednocześnie intensywne życie. Jednocześnie jest teraz w stanie wykorzystać swoje umiejętności, aby pomóc Shen Yun szerzyć na całym świecie przesłanie Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości oraz mówić ludziom prawdę o prześladowaniach, jakich doświadczają praktykujący Falun Dafa. Mam nadzieję, że ich wysiłki pomogą położyć kres nieludzkim prześladowaniom w Chinach.

Czas leci nieubłaganie i nadszedł dzień, w którym moja córka ukończyła Fei Tian. Cała rodzina uczestniczyła w ceremonii wręczenia dyplomów. Przyjechaliśmy z daleka i nie mieliśmy czasu na przygotowanie dla niej kwiatów. Nie miała nic przeciwko.

Ucieszyła się, że przyjechaliśmy. Kupiła pyszne jedzenie i przedstawiła nas swoim znajomym. Przygarnęła do siebie koleżankę i z dumą powiedziała: „To jest moja młodsza siostra”. Dziewczyna wydawała się trochę nieśmiała, a ja od razu odpowiedziałam: „Świetnie, witamy cię jako trzecie dziecko w naszej rodzinie”. Wszyscy się roześmiali. Wiem, że moja córka chce dzielić się z nami radościami ze swojego życia.

Tekst ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 20.08.2024 r.