Falun Dafa Minghui.org www.minghui.org DRUKUJ

Uczymy się, jak okazywać współczucie wszystkim czującym istotom

Wrz. 26, 2024 |   Praktykujący Falun Dafa z Teksasu

(Minghui.org) Przez wiele lat pracowałem w projekcie medialnym Dafa i byłem zaangażowany w projekty od drugiego roku mojej kultywacji. To było dobroczynne rozwiązanie Mistrza, które pomogło mi nadążyć za tempem Fa-rektyfikacji, kultywować siebie i ze współczuciem pozwolić mi pomagać w ratowaniu istot czujących i wypełniać moje ślubowanie.

Mistrz pomógł mi oświecić moje przywiązanie do posiadania gniewnych przywiązań w moim myśleniu, jak również ukrytych wyobrażeń w zeszłym roku. Wierzę, że były to oznaki większych problemów z moim stanem kultywacji.

Kiedy ukazał się artykuł Mistrza „Przebudzenie ”, wiedziałem, że nie pozbyłem się tych przywiązań całkowicie. Chciałem uratować wszystkie istoty świadome, ale w moich myślach i czynach ukryte były rzeczy, które trzymały się uprzedzeń i osądów innych.

Usprawiedliwiałem te myśli myśląc „potrzeba czasu, aby usunąć te głębsze przywiązania”. To była wymówka. Artykuł Mistrza przypomniał nam, że musimy dokonać tej zmiany już teraz.

Mistrz uczył nas o współczuciu w swoim artykule. Mistrz powiedział:

”Współczucie wyraża się na tym świecie poprzez miłość i życzliwość i są to cechy, którymi praktykujący Dafa powinni zawsze emanować od wewnątrz.” ( „Przebudzenie”)

Bycie bezinteresownym oznacza życie dla innych, a nasze myśli muszą być w stanie osiągnąć ten poziom myślenia o każdym, a nie tylko o kilku grupach, które mogę uważać za lepsze od innych. Początkowy poziom to okazywanie miłości i życzliwości w naszych myślach i czynach każdemu każdego dnia. Jeśli moje myślenie nie spełnia tego standardu, to bez względu na to, jakie są moje działania (jak praca w mediach), nawet jeśli nie piszę treści, nadal będzie to miało wpływ na zbawienie istot czujących.

Moje ukryte przywiązanie do qing (sentymentalizmu), ponieważ moja rodzina jest w większości konserwatywna, więc częściej wchodzę w kontakt z konserwatywnymi ludźmi. Czułem, że powinienem pracować nad ich ratowaniem, ponieważ lepiej ich rozumiem. Myślałem, że praktykujący, którzy mają rodziny o liberalnych poglądach, mogliby lepiej dotrzeć do tych ludzi. Wydawało się to logiczne, ale maskowało głębsze przywiązanie do braku odpowiedzialności wobec wszystkich istot czujących, co jest czymś, co praktykujący Dafa musi być w stanie zrobić. To było moje ukryte przywiązanie, to moja ukryta obsesja na punkcie osobistych upodobań i antypatii.

Długo zastanawiałem się, dlaczego nie rozwinąłem w sobie takiego poziomu współczucia, jaki Mistrz wyjaśnia w książce „Przebudzenie” i zdałem sobie sprawę, że wiąże się to również z głębszym przekonaniem, jakie wyrobiłem sobie w dzieciństwie, a mianowicie, że zło należy karać.

Nie rozumiałem, jak ogromna jest Fa-rektyfikacja i jak Mistrz ratuje zarówno „dobre”, jak i „złe” rzeczy, podczas gdy kosmos staje w obliczu zniszczenia. Rola, jaką istota odgrywa w tym życiu, może być zła dla niektórych, ale może nie być zła w świetle misji tej istoty.

Z Fa Mistrza rozumiem, że to jest coś, czego stare siły użyły i co powoduje, że istoty świadome, które odgrywają „negatywną rolę”, posuwają się za daleko w przeciwstawianiu się Dafa, które jest tutaj, aby je uratować. Muszę zobaczyć poziom ratowania istot z innej perspektywy. Wszystkie istoty przyszły dla Dafa i wszystkie są ludźmi i członkami rodziny Mistrza! To byłby wyższy poziom współczucia.

Każda istota, która ingeruje w Fa-rektyfikację i zbawienie istot czujących, jest prawdziwym złem, a jeśli uczniowie Dafa w jakiś sposób powodują to samo, to jest to przestępstwo. Wszystkie istoty są tutaj dla Dafa i czekają na zbawienie.

Wiedziałem o tym, ale dlaczego miałem luki w moich działaniach i myślach? W tym czasie utknąłem w zapamiętywaniu fragmentu z wykładu szóstego Zhuan Falun „Zwabianie demonów poprzez praktykowanie gong”.

Zrozumiałem, że utknąłem w tym miejscu, ponieważ nie rozumiałem do końca tej części o demonicznej ingerencji z naszych własnych umysłów.

Moje trzecie oko otworzyło się kilka miesięcy po tym, jak zacząłem praktykować i zobaczyłem wiele rzeczy. Kilka miesięcy po rozpoczęciu praktyki, podczas medytacji przez dwa dni z rzędu, zobaczyłem demony próbujące powstrzymać mnie od praktyki. Miałem podstawowe zrozumienie, że demony będą nam przeszkadzać w kultywacji i musimy wytrwać bez względu na wszystko. Widziałem również Strażników Prawa Mistrza jako Bogów Zachodu, Chińskich Bogów Wojowników i Złotego Smoka, który pomógł mi w niektórych intensywnych chwilach. Fashen Mistrza pojawił się również, gdy miałem dwa trudne incydenty i zachęcił mnie do kontynuowania praktyki i podążania za Fa, aby wrócić z nim do domu. To bardzo mnie zachęciło w mojej praktyce, ponieważ wiedziałem, że muszę nadrobić zaległości.

Więc zrozumiałem, że zewnętrzne demony będą przeszkadzać. Po pewnym czasie przestałem widzieć naprawdę wiele moim trzecim okiem i głównie słyszałem przypadkowe rzeczy, ale ignorowałem to wszystko jako zewnętrzne demony, które znowu przeszkadzały.

Kiedy zapamiętywałem ten akapit, dotarło do mnie, że być może nie zrozumiałem, czym są „wiadomości”

Mistrz powiedział:

”Ten problem łatwo może się pojawić zwłaszcza u praktykujących gong posiadających otwarte niebiańskie oko na pewnym poziomie. Są jeszcze ludzie, których własna świadomość jest zawsze zakłócana przez zewnętrzne przesłania. Wierzą w to, co mówią im przesłania z zewnątrz. I tu również może wystąpić ten problem. Zatem są wśród nas ludzie, którzy po otwarciu niebiańskiego oka będą doznawali zakłóceń z każdej strony.” (Wykład Szósty, Zhuan Falun)

Zrozumienie, że wiele moich własnych myśli lub emocji było w rzeczywistości tylko „wiadomościami” próbującymi poprowadzić mnie tymi różnymi demonicznymi ścieżkami bez mojej świadomości, było czymś, czego nie rozumiałem zbyt dobrze. Nie mierzyłem wszystkich moich myśli w stosunku do Fa, aby sprawdzić, czy rzeczywiście są zgodne z Fa.

Gdy przetwarzam informacje z kosmosu, wypełniam wiele z tych wiadomości moimi własnymi pomysłami napędzanymi przez moje własne pojęcia i ego. To stwarza wyzwanie demonicznej ingerencji z naszych własnych umysłów w kultywacji. Ile razy wpadł mi do głowy pomysł, który brzmiał dobrze? Czy sprawdziłem głębsze powody, dla których pomysł brzmiał dobrze? Czy oceniłem pomysł w odniesieniu do zasad Fa? To naprawdę mnie zatrzymało.

Doświadczona praktykująca podzieliła się ze mną tym, co jej pomogło, to uświadomienie sobie, że wszyscy jesteśmy w tym demonicznym stanie, gdy zaczynamy kultywować i musimy stłumić tę demoniczną naturę. Ale zrozumienie własnej demonicznej natury jest trudne, ponieważ możesz nie zdawać sobie sprawy, że coś jest nie tak przez jakiś czas.

Zrozumiałem również, że demoniczne ingerencje z własnego umysłu zdarzają się nam wszystkim w każdej chwili w naszej kultywacji, aby sprawdzić, czy bierzemy Fa za naszego przewodnika, a nie nasze błędne ludzkie myślenie, które może być napędzane przez naszą demoniczną naturę i pojęcia. Ścieżka, którą wybieramy, jest kluczowa.

Zacząłem badać swoje myśli na znacznie głębszym poziomie i odkryłem, że potrafię wyizolować to, co było karmą myślową, pojęciami, które uformowałem, a następnie to, co wydawało się być wiadomościami, które pojawiły się w mojej świadomości z pozoru znikąd. Każda z tych podprogowych wiadomości mogła pochodzić z uczuć, które miałem, gdy wchodziłem w interakcje z innymi, lub z przypadkowych myśli.

W tym procesie znalazłem wiele przywiązań. Gdy kontynuowałem to, odkryłem, że moje wysyłanie prawych myśli poprawiło się, a moje studiowanie Fa stało się silniejsze. Wierzę, że stało się tak, ponieważ stałem się świadomy swoich wzorców myślenia, co pomogło wzmocnić moją główną świadomość. Następnie pojawiły się jaśniejsze prawe myśli, którym towarzyszyły wyższe poziomy energii i jasności. Nadal zdarzają mi się dni, w których nie jestem tak świadomy wszystkich moich myśli, chociaż powinienem być, ale teraz potrafię stwierdzić, kiedy jestem leniwy.

Porzucenie sentymentalizmu i znalezienie źródła potwierdzenia własnej wartości

Kolejne oświecenie dotyczące zerwania mojego przywiązania do sentymentalizmu dotyczyło przywiązania do potwierdzania siebie i posiadania silnej mentalności popisywania się. Wiem, że to nie jest moje prawdziwe „ja”, ale często mi to przeszkadza. To jest czasami dość frustrujące.

Podczas gdy zastanawiałem się, dlaczego czuję się w pewien sposób w stosunku do niektórych praktykujących, zadałem sobie pytanie, czego chcę od nich w moich interakcjach z nimi? Odkryłem, że wiele razy, gdy nie dogadywałem się z kimś lub miałem o kimś jakieś wyobrażenie, było to spowodowane tym, jak mnie traktował.

Czasami to po prostu wrażenie, jakie mi dali, a potem powstaje pojęcie o nich, i tak, wiem, że to złe, ale to jak automatyczna odpowiedź, a myśli i pojęcia się formują. Zaprzeczę temu i odepchnę to, ale wiele razy wrażenie pozostaje i rozbłyska później w moich interakcjach z nimi.

Świadomie próbowałem je usunąć, ale one nadal się tworzyły. Podczas tego procesu odkryłem, że tak naprawdę chciałem od tych ludzi tylko tego, aby potwierdzili moje istnienie, pomyśleli o mnie w korzystnym świetle, a na głębszym poziomie to było moje ego i fałszywe ja, które chciało być potwierdzone. To fałszywe ja wie, że próbuję je wyeliminować i kurczowo trzyma się potrzeby tego potwierdzenia. To było źródło, dlaczego przywiązanie do samopotwierdzenia zawsze wydawało się za mną podążać. Mentalność popisywania się idzie z tym ręka w rękę, a następnie rywalizacja i zazdrość, ale dla mnie źródłem był czynnik samopotwierdzenia ego.

Gdy tylko znalazłem ten korzeń, podjąłem działanie, gdy następnym razem zobaczyłem osobę, o której miałem negatywne wrażenie. Powiedziałem sobie, że nie chcę niczego od tej osoby i jesteśmy praktykującymi, więc nie mogę mieć żadnych wyobrażeń o niej. Gdy naprawdę miałem tę prawą myśl w sercu, całe moje doświadczenie było spokojniejsze i nie miałem żadnych negatywnych myśli.

Nawet jeśli dostrzegę, że ktoś mnie nie lubi, pomaga mi to wziąć na siebie winę w konflikcie zamiast szukać jego wad. Dopiero zacząłem pracować nad tym przywiązaniem, więc czuję, że jest nad czym pracować. Ten ostatni rok był nieustannym procesem znajdowania przywiązań i czasami wszystko działo się szybko, ale wiele razy był to duży proces, aby poprawić się choć trochę.

W moim ostatnim dzieleniu się powiedziałem, że chcę robić dłuższe zestawy ćwiczeń i być bardziej pilnym w kultywowaniu mojego xinxing. Mogę powiedzieć, że kultywowałem mój xinxing, ale nie osiągnąłem standardu, aby robić ćwiczenia na stojąco przez dłuższy czas. Trochę to zrobiłem, ale nie tak konsekwentnie, jak chciałem. Widzę to jako wynik mojego lenistwa i przywiązania do wygody i komfortu. Będę nadal próbował osiągnąć swoje cele w kultywacji, ponieważ jest to proces doskonalenia siebie i usuwania przywiązań.

Potykamy się i upadamy, ale podnosimy się, aby osiągnąć oświecenie ku Dao.

Dziękuję za wysłuchanie tego, co mówię. Proszę, wskaż mi wszystko, co nie jest zgodne z Fa.

Heshi, Master!

(Zaprezentowano na Konferencji Wymiany Doświadczeń Falun Dafa w południowych Stanach Zjednoczonych w 2024 r.)

Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 24.09.2024 r.