(Minghui.org) Sąd pośredni miasta Jinzhou w prowincji Liaoning orzekł 2 lipca 2024 r. o odrzuceniu apelacji miejscowej kobiety od niesłusznego wyroku sześciu lat więzienia za praktykowanie Falun Gong.
61-letnia Zhang Xiuqin, dnia 17 stycznia 2024 r. była śledzona przez funkcjonariuszy Wydziału Bezpieczeństwa Wewnętrznego Dystryktu Guta, po czym została aresztowana. Policja wtargnęła do jej domu bez przedstawienia odpowiednich dokumentów. W międzyczasie, prokurator Li Feng z Prokuratury Miasta Linghai (Linghai podlega administracji Jinzhou) postawił panią Zhang w stan oskarżenia. Pojawiła się ona w sądzie miejskim w Linghai 11 kwietnia 2024 r. i 10 maja została skazana na sześć lat więzienia i grzywnę w wysokości 12 000 juanów. Odwołała się do Sądu Pośredniego Miasta Jinzhou, ale jej apelacja została odrzucona.
Jej ponad 80-letni ojciec, został mocno dotknięty skazującym wyrokiem córki, przez co wyraźnie podupadł na zdrowiu. Zmarł 18 lipca 2024 roku, czternaście lat po śmierci swojej żony, która również była skazywana za praktykowanie Falun Gong. Nieustannie martwił się o córkę, która musiała mieszkać z dala od domu, by uniknąć prześladowań.
Pani Zhang po wyjściu za mąż, była ofiarą przemocy domowej. Gdy urodziła córkę, jej mąż porzucił ją i zabrał wszystkie kosztowności. Z trudem sama wychowała dziecko.
W 1994 roku, matka pani Zhang, Cai Guifen, zaczęła praktykować Falun Gong. Wkrótce, jej liczne dolegliwości ustąpiły i mogła ponownie latem nosić sukienkę, podczas gdy wcześniej nosiła koszule z długim rękawem i długie spodnie przez cały rok.
Będąc pod wrażeniem zmian u swojej mamy, pani Zhang podjęła Falun Gong w 1997 roku i wkrótce zniknęły wszystkie dolegliwości, które dręczyły ją od dzieciństwa, w tym choroby mózgu, serca, żołądka, ramion, szyi i skóry. Jej reumatyzm, rwa kulszowa i chroniczna bezsenność także zniknęły.
Ponieważ pani Zhang udała się do Pekinu, by zaapelować o Falun Gong po rozpoczęciu prześladowań w 1999 r., rok później skazano ją na dwa lata pracy przymusowej i znosiła tortury w areszcie.
Policja nadał nękała panią Zhang i po jej zwolnieniu, próbowała zabrać ją do ośrodka prania mózgu. By uniknąć prześladowań, musiała zamieszkać z dala od domu. Została też zwolniona z pracy, przez co nie kwalifikowała się do otrzymania emerytury.
Pani Cai (matka pani Zhang) została aresztowana za rozwieszanie plakatów o Falun Gong. Wkrótce po zwolnieniu z aresztu zaczęła się ślinić. Jej rodzina podejrzewała, że w areszcie podawano jej toksyczne leki. W międzyczasie, policja i pracownicy lokalnej społeczności nadal ją nękali. Zorganizowali również ludzi, którzy codziennie ją monitorowali i śledzili, gdy wychodziła z domu. W wyniku wzmożonego stresu, stan jej zdrowia pogorszył się i ostatecznie stała się niezdolna do pracy.
Policja próbowała ponownie aresztować panią Zhang 8 lutego 2010 r., ale nie zastali jej w domu. Policja splądrowała mieszkanie, które dzieliła z rodzicami i skonfiskowała jej książki Falun Gong i komputer. Aresztowała również córkę i zięcia pani Zhang, i przesłuchiwała ich przez dziesięć godzin. Po tym incydencie, pani Zhang była ponownie zmuszona zamieszkać z dala od domu.
Martwiąc się o córkę, stan zdrowia pani Cai, szybko się pogorszył. Zmarła dziewięć miesięcy później, 11 listopada 2010 roku.
Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 28.07.2024 r.