Falun Dafa Minghui.org www.minghui.org DRUKUJ

Relacje rodzinne poprawiają się po pozbyciu się ludzkich pojęć

Gru 26, 2024 |   Praktykująca Dafa w prowincji Hebei, Chiny

(Minghui.org) Zaczęłam praktykować Falun Dafa w 1996 roku. Jednak z powodu braku studiowania i zrozumienia Fa, nie pojęłam naprawdę nauk. Byłam mocno przywiązana do sławy, zysku i sentymentalizmu. Mimo, że wierzyłam w Dafa i Mistrza Li, moje przywiązania powstrzymywały mnie przed prawdziwym wejściem w drzwi kultywacji. Nie rozumiałam, czym jest prawdziwa kultywacja, więc nie mogłam prawdziwie praktykować i pozostawałam zagubiona w zwykłym świecie.

Eliminacja przywiązania do popisywania się

Kilka lat temu byłam w pełni świadoma mojego przywiązania do popisywania się i dumy, ale nie mogłam ich stłumić. Kiedy te przywiązania przybrały nowe formy, byłam nimi urzeczona i nie potrafiłam rozpoznać ich natury. W krytycznych momentach te przywiązania manifestowały się, a potem czułam się zdenerwowana i zdezorientowana.

Na przykład, rozmawiałam z praktykującym Pingiem i nieumyślnie wspomniałam, że pomogłam napisać artykuł o dzieleniu się z Wei, który został opublikowany na stronie internetowej Minghui. Ping zbeształ mnie: "Mówiłaś mi to już trzy razy!" Widziałam, że Ping zwraca mi uwagę na moje silne przywiązanie do popisywania się, i było mi wstyd.

Po powrocie do domu, postanowiłam dokładnie zastanowić się nad moim stanem kultywacji i postanowiłam uspokoić swój umysł i skupić się na studiowaniu Fa.

Mistrz powiedział:

"Czy to zdolności, czy otwarcie gong, wszystko to uzyskałeś, kultywując i praktykując Dafa. Jeżeli stawiasz Dafa na drugim miejscu, a za najważniejsze uważasz boskie moce, lub jeżeli po osiągnięciu oświecenia uważasz, że takie czy inne twoje zrozumienie jest prawidłowe, lub gdy nawet uważasz się za kogoś nadzwyczajnego i przewyższającego Dafa, to powiem ci, że już zacząłeś spadać i jesteś w niebezpieczeństwie" (Wykład szósty, Zhuan Falun)

Moje serce było wstrząśnięte: czyż to nie jest szukanie osobistej chwały? Poczułam przytłaczające poczucie wstydu. Patrząc wstecz na czasy, kiedy stawiałam czoła wielkim uciskom, wyraźnie wiedziałam, że miłosierny Mistrz był przy mnie i prowadził mnie w każdej chwili. To dzięki bezgranicznej łasce Mistrza zyskałam ogromną wewnętrzną siłę, która pozwoliła mi wytrwać i dotrwać do dnia dzisiejszego. W jaki sposób mogłabym szukać osobistej chwały? Czy nie jest to forma braku szacunku dla Mistrza i Dafa, przejaw ignorancji i arogancji?

Znalazłam korzenie mojego przywiązania do popisywania się, i to głęboko ukryte przywiązanie zdawało się znacznie zmniejszać. Naprawdę doświadczyłam mocy Dafa. W następnych dniach, ilekroć pojawiało się przywiązanie do popisywania się, natychmiast je rozpoznawałam i eliminowałam.

Zazdrość jest przyczyną, uraza jest wynikiem

Przez kilka dni zastanawiałam się, co powstrzymuje mnie przed prawdziwą asymilacją z Fa. Codziennie czytałam Zhuan Falun i zaczęłam uspokajać swój umysł i patrzeć w głąb siebie. Po zidentyfikowaniu moich przywiązań i uwolnieniu się od ego, odkryłam, że kiedy ponownie studiowałam Fa, mogłam dostrzec jego głębsze znaczenia i zasady.

Po zrozumieniu więcej zasad Fa, mogę teraz łatwo rozpoznać moje przywiązania w każdej myśli, słowie i działaniu. Dzięki sumiennej kultywacji mogę je stopniowo eliminować.

Ponieważ w przeszłości nie miałam solidnego zrozumienia Fa, wierzyłam, że moja zazdrość znacznie się zmniejszyła, prawie tak, jakbym już jej nie czuła. Teraz, kiedy zdałam sobie sprawę, że korzenie mojego niespokojnego serca leżą w zazdrości, to przebiegłe przywiązanie nie ma gdzie się ukryć. Ponieważ początkowo nie mogłam zidentyfikować jego źródła, pielęgnowałam swoją zazdrość przez długi czas. Przekształciło się to w skłonność do patrzenia na zewnątrz i narzekania na innych, co doprowadziło do tego, że zaczęłam się denerwować i żywiłam wiele urazy.

W ostatnich latach, opiekując się wnukiem w domu mojego syna, byłam zajęta zakupami, gotowaniem, sprzątaniem i robieniem prania. Nie bałam się trudów ani wyczerpania. Poświęciłam się całym sercem, aby robić te rzeczy dobrze. Wiedziałam, że jako praktykująca Dafa powinnam demonstrować piękno i niezwykłą naturę Dafa mojemu synowi i synowej. Moja synowa chwaliła mnie nawet przed swoimi kolegami, mówiąc: "Moja teściowa jest dla mnie szczególnie dobra. Nasz dom jest czysty i schludny, a mój syn jest zdrowy i mądry".

W czasie, gdy opiekowałam się wnukiem, robiłam te trzy rzeczy pod ochroną Mistrza. Jednak moja synowa i ja miałyśmy konflikt. Oskarżyła mnie o to, że ją oszukałam, twierdząc, że moja dobroć była tylko udawaną. Zaczęła kłócić się z moim synem i obwiniała mnie o wszystko. Z czasem to spowodowało, że mój syn zaczął mieć do mnie niechęć. Często odzywał się do mnie i kłócił się z żoną, wyrażając nawet uczucie rozpaczy.

Potem wdałam się w kłótnię z synem o coś związanego z moim wnukiem. Powiedział sarkastycznie: "Zawsze masz rację. Tylko Ty wiesz, jak edukować ludzi!" Byłam bardzo zła, ale próbowałam to stłumić. Czułam się zdenerwowana, ponieważ moje rozumienie Fa było płytkie. Patrzyłem na te konflikty całkowicie z ludzkiej perspektywy. Wiedziałam tylko, że nie powinnam wchodzić w konflikt z moim synem czy synową, więc znosiłem to, myśląc: "Nie mogę zszargać reputacji Dafa ani pozwolić, aby źle zrozumieli Dafa".

Moja synowa znajdowała się pod głębokim wpływem Komunistycznej Partii Chin (KPCh) i jeszcze nie wycofała się z jej organizacji. Trzymałam się nadziei, że pewnego dnia uda mi się wyjaśnić jej prawdę, a ona zgodzi się opuścić KPCh i mieć przed sobą świetlaną przyszłość. Wiedziałam, że nie mogę pozwolić, by moje braki je odepchnęły. Jednak cała moja gorycz, żale i uraza wzbierały w moim wnętrzu, a ja całkowicie zapadłam się w zwykły sposób myślenia.

Podczas recytacji Fa nagle zrozumiałam, że moja kultywacja była powierzchowna – po prostu starałam się być dobrym człowiekiem. Dokonałam tylko powierzchownych zmian i występowałam dla innych, nie zmieniając zasadniczo siebie. Nie uważałam się naprawdę za kultywującą, ani też nie trzymałam się ściśle standardów Dafa. Nic dziwnego, że moja synowa nazwała to "aktorstwem", a mój syn powiedział: "Zawsze masz rację. Tylko ty wiesz, jak edukować ludzi". Czy nie używałam Fa po prostu do poprawiania innych? Wyglądało na to, że naprawdę muszę włożyć wysiłek, aby się przyjrzeć.

Szukając w głąb siebie, odkryłam między innymi swoje przywiązanie do popisywania się, niechęć do bycia krytykowanym, przywiązanie do wnuka i próżność. Po długich poszukiwaniach nadal nie mogłam znaleźć głównej przyczyny, co ostatecznie doprowadziło do tego, że moja synowa chciała rozwodu, a mój syn żywił do mnie wiele urazy. Za każdym razem, gdy z nim rozmawiałam, odpowiadał gniewem. Mój smutek, ból i uraza narastały wtedy i zaczynałam płakać.

Widząc, że nie zdaję sobie sprawy ze swoich wad na własną rękę, Mistrz oświecił mnie. Czyż to nie jest zazdrość? Wielokrotnie czytałam rozdział Fa dotyczący zazdrości i zrozumiałam, że główną przyczyną mojego niespokojnego serca była rzeczywiście zazdrość. Po zrozumieniu tej zasady zdałam sobie sprawę z tej zazdrości, która przejawiała się w każdej mojej myśli, słowie i uczynku.

Zastanawiając się nad swoją przeszłością, zauważyłam, że często narzucałam synowi swoje poglądy, próbując go zmienić i wierząc, że zawsze mam rację. Kiedy nie słuchał, denerwowałam się i narzekałam na niego. Obwiniałam go nawet za konflikty z synową, miałam mu za złe, że nie jest dobrym mężem, nie jest odpowiedzialny i nie ceni swojej rodziny. To pogłębiło moje pretensje do niego.

Jeśli zaś to udawana życzliwość wobec synowej, wynikała ona z próżności. Chciałam się pokazać i usłyszeć pochwały. A jednak, gdy tylko ktoś powiedział o mnie coś negatywnego, wybuchałam. Dopiero po zrozumieniu zasad Fa zdałem sobie sprawę, że moja niechęć do bycia krytykowanym była również formą zazdrości. To skłoniło mnie do patrzenia na zewnątrz, szukania winy u innych i obwiniania ich za moje problemy.

Zaczęłam używać Fa do prowadzenia siebie i ściśle przestrzegałam standardów Dafa. Skupiłam się na autentycznym kultywowaniu siebie, aby wyeliminować destrukcyjną substancję urazy. Nie żywiłam już urazy do syna. Zamiast tego, kultywowałam sposób myślenia pełen współczucia i tolerancji poprzez Dafa, troszcząc się o niego i moją synową. Rozmawiałam z nimi szczerze, mówiłam spokojnym i miłym tonem, naprawdę biorąc pod uwagę ich uczucia.

Na przykład mój syn jest dość leniwy i często zostawia swoje brudne skarpetki nieprane przez kilka dni. Kiedyś, kiedy to widziałam, moja złość pojawiała się, zanim jeszcze otworzyłam usta. Oczywiście wściekła, mówiłam: „Pospiesz się i wypierz skarpetki!” Ale on jest uparty. Im bardziej go naciskałam, tym mniej chciał je prać. Zaczęłam go krytykować i narzekać, co tylko doprowadziło do tego, że zareagował negatywnie. Po prostu to zniosłam, ale nie zaznałam spokoju. Lubię czystość i denerwowały mnie śmierdzące skarpetki. Ale gdybym je dla niego wyprała, czułabym się, jakbym go rozpieszczała.

Teraz, kiedy widzę, że jego skarpetki nie były prane od kilku dni, nie wpadam w złość ani nie denerwuję się. Zamiast tego spokojnie i uprzejmie mówię: "Jeśli masz czas, proszę wypierz skarpetki". Zwykle odpowiada w naturze, mówiąc, że wkrótce je wypierze.

Mój syn i ja kłóciliśmy się o to, jak opiekować się wnukiem. Często miałam wrażenie, że podejście mojego syna było złe. Często beształ chłopca i doprowadzał go do płaczu, co łamało mi serce. Zaczynałam krytykować syna, a nasze rozmowy często kończyły się kwaśnym akcentem. Pewnego dnia, gdy mój wnuk jadł, mój syn głośno go zganił. Chłopiec zaczął płakać i odmówił jedzenia. Ale tym razem nie zdenerwowałam się ani nie pokłóciłam z synem. Zachowałam spokój, jakby nic się nie stało.

Od tego czasu stosunek mojego syna do mojego wnuka złagodniał i zaczął pomagać mu w odrabianiu prac domowych. Zrozumiałam, że miało to pomóc mi poprawić mój xinxing. Naprawdę, wraz ze zmianą mojego serca, moja perspektywa uległa zmianie, mój ton złagodniał, a mój syn również się zmienił. Nie tylko przestał podnosić na mnie głos, ale stał się również bardzo szanujący.

Synowa traktowała mnie tak samo życzliwie jak wcześniej. Wiedziałam, że jest zajęta i zmęczona pracą, więc starałam się o nią dbać i ją rozumieć. Zaczęłam przygotowywać dla niej dobre posiłki, a ona była bardzo zadowolona. Zmieniło się środowisko rodzinne i wszystko się poprawiło.

Po zidentyfikowaniu przyczyny mojej urazy, kierowałam się zasadami Dafa i zastąpiłam moją nawracającą zazdrość współczuciem i tolerancją. W rezultacie byłam w stanie uwolnić się od mojej długotrwałej niechęci do męża. W przeszłości próbowałam uwolnić się od tego na różne sposoby, ale nie mogłam go wyeliminować, ponieważ stosowałam ludzkie metody.

Teraz rozumiem, że bez mocy Dafa, co człowiek może naprawdę osiągnąć? Tak więc jedyną drogą naprzód jest zanurzenie moich myśli, słów i czynów w Dafa; autentyczne kultywowanie siebie; poprawa mojego xinxing; i asymilacja z Dafa, aby osiągnąć sferę bezinteresowności, której wymaga Mistrz — dostosowanie się do zasady stawiania innych na pierwszym miejscu..

Po uwolnieniu się od urazy do męża, który od lat nie miał płatnej pracy, udało mi się odzyskać część zaległych płatności za jego projekty. Pomogło nam to zakończyć długotrwały kryzys ekonomiczny w naszej rodzinie, a nasze środowisko domowe stało się spokojne i harmonijne.

Wiem, że mój stan kultywacji jest daleki od standardów Dafa. Miłosierny Mistrz i Dafa dali mi tak wiele. Jako kultywująca mogę jedynie dążyć do doskonalenia siebie i być godnym ogromnych wysiłków Mistrza. Idąc naprzód, muszę kultywować z uczciwością, szczerze wyjaśniać prawdę, pomagać Mistrzowi ratować więcej ludzi i brać na siebie obowiązki praktykującego Dafa. Jestem zdeterminowana, aby wypełnić moją historyczną misję i wrócić do domu z Mistrzem.

Powyższe to tylko niektóre z moich zrozumień na moim obecnym poziomie. Jeśli są jakieś rozbieżności z mojej strony, uprzejmie proszę o ich wskazanie.

Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 25 grudnia 2024 roku.