(Minghui.org) Pozdrawiam Mistrza! Pozdrawiam współpraktykujących!
Zaczęłam praktykować Falun Dafa w 1996 roku. Chciałabym opowiedzieć, jak po praktykowaniu Falun Dafa, dzięki mojej życzliwości, zmieniło się moje środowisko rodzinne. Moja rodzina teraz mówi: „Falun Dafa jest dobre” i pomaga mi ujawniać prześladowania.
Mój mąż miał zły charakter i często denerwował się z powodu błahych rzeczy. Miałam spokojną osobowość, zanim za niego wyszłam, ale przebywanie w jego towarzystwie sprawiało, że byłam drażliwa. Kiedy się wściekał, odgryzałam mu się, a czasami nawet kłóciliśmy się. On żywił do mnie urazę, często wracał do domu pijany i wszczynał ze mną kłótnie.
Po latach znoszenia tego wszystkiego, byłam rozciągnięta do granic możliwości, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Czułam się wyczerpana i chora. Widząc mnie w takim stanie, mój mąż tylko bardziej się wściekł. Kiedyś krzyknęłam do nieba: „Dlaczego życie jest takie trudne?” Życie straciło dla mnie sens.
Po praktykowaniu Falun Dafa, Fa Mistrza odpowiedziało na wiele moich pytań. Dowiedziałam się, że wszystko w życiu ma przyczynę i skutek. Nic nie dzieje się przypadkowo; wszystko jest spowodowane tym, co zrobiliśmy w poprzednich wcieleniach. Złe uczynki prowadzą do cierpienia, chorób i trudności. Im więcej krzywdy ktoś wyrządził, tym więcej cierpienia napotkał.
Zrozumiałam, że muszę pozbyć się urazy do męża. Postanowiłam traktować go z życzliwością, cierpliwością i tolerancją, tak jak uczy Mistrz. Bez względu na to, jak nierozsądny był, przypominałam sobie, aby być delikatną i nie zachowywać się agresywnie.
Mistrz powiedział w „Nauczaniu Fa w Nowym Jorku, 23 marca 1997 r.” (Wykłady w Stanach Zjednoczonych):
”Według teorii jin i jang, kobiety powinny być delikatne, a nie silne.”
Kiedy poprawiłam swój xinxing, zauważyłam dobre cechy mojego męża. Jest utalentowany, niezawodny i lubiany. Wykonuje wszystkie prace domowe, nawet zakupy. Nigdy wcześniej nie widziałam jego dobrej strony.
Kiedyś byłam niedbała i nigdy nie okazywałam mu żadnej troski ani wsparcia. Zrozumiałam, że mój egoizm i upór go ranią. Kiedy porównałam swoje zachowanie do zasad Dafa, zobaczyłam, że byłam w błędzie. Zdecydowałam się traktować go dobrze, bez skarg i żądań, aby spłacić dług karmiczny, który mu jestem winna.
Zrozumienie tego to jedno, ale trudno to wcielić w życie. Mój mąż miał gorszy humor, a jego krzyki i gniewna twarz sprawiły, że chciałam zareagować. Ale przypomniałam sobie nauki Mistrza, powstrzymałam łzy i przypomniałam sobie, żeby wytrzymać. Przypomniałam sobie, żeby dostrzec jego mocne strony i zignorować jego wybuchy. Proces był bolesny, ale w końcu opanowałam swoje emocje i zachowałam spokój. Chociaż nie osiągnęłam jeszcze pełnej tolerancji, cieszę się, że zrobiłam krok naprzód w mojej kultywacji.
Po kilku próbach nie oczekuję już, że mój mąż będzie mnie traktował w określony sposób. Moja dobroć zmiękczyła jego serce. Dzięki ciągłemu studiowaniu nauk zmieniłam się od wewnątrz i na zewnątrz.
Kiedyś rzucił garnkiem, bo był brudny i rozbił kosz na śmieci. Potem rozbił nasz nowy telewizor, bo nie mógł znaleźć pilota. Zachowałam spokój, jakbym była poza sytuacją. Uśmiechnęłam się do niego, a jego gniew zniknął. W przeszłości nigdy bym tego nie zrobiła. Mistrz ukształtował moje serce i przeniósł mnie do nowego wymiaru.
Spokojnie powiedziałam mu: „Kiedy nie mogłeś znaleźć pilota, rozbiłeś telewizor. Kiedy parowar nie był czysty, rozbiłeś kosz na śmieci. Mogłeś po prostu poprosić mnie, żebym znalazła pilota i umyła parowar. Rozbijanie rzeczy kosztuje, ale gniew uwalnia również toksyny w organizmie, które szkodzą zdrowiu. Spójrz na mnie — dlaczego zawsze jestem zdrowa? Ponieważ już się nie denerwuję”. Po chwili dodałam: „Widziałam też swoje własne problemy — potrafię być nieostrożna, zależna i leniwa. Popracuję nad tym”. Mój mąż nie powiedział ani słowa, ale odwrócił się, uśmiechając się.
Nie tylko prowadziłam mojego męża, ale także dbałam o niego pod każdym względem, zawsze mając na uwadze jego potrzeby. Gotowałam posiłki według jego gustu i nawet oddawałam mu wszystkie rodzinne finanse do zarządzania. Mój mąż czuł ciepło domu.
Pewnego dnia zapytał: „Dlaczego jesteś dla mnie taka dobra?” Odpowiedziałam: „To dlatego, że Mistrz nauczył mnie tak cię traktować. Powinieneś podziękować Mistrzowi!”
Zauważyłam zmianę u mojego męża — jego twarz złagodniała, oczy stały się łagodniejsze, a on zaczął mówić spokojniej. Zaczął nawet troszczyć się o mnie, czego nigdy wcześniej od niego nie czułam. Falun Dafa mnie zmieniło, a moja dobroć roztopiła jego serce.
Teraz ofiarowuje Mistrzowi kadzidło. Czasami staje przed zdjęciem Mistrza i mówi coś cicho. Zawsze kupuje najlepsze kadzidło dla Mistrza.
Po tym, jak zobaczyłam u siebie pozytywne zmiany, mój mąż w pełni popiera moją praktykę Falun Dafa.
Czterech policjantów przyszło kiedyś do naszego domu, żeby go splądrować. Mój mąż był spokojny i stanowczo powiedział im: „Jesteśmy dobrymi ludźmi. Możecie się rozejrzeć, ale nie róbcie bałaganu”. Policja zachowywała się z szacunkiem. Jeden z policjantów ostrożnie otworzył i sprawdził naszą szafę i szuflady; drugi zajrzał do szafy naszej córki. Pozostali dwaj policjanci niczego nie dotykali. Chociaż mój mąż wydawał się silny, wiedziałam, że się boi, ale nie powiedział ani słowa przeciwko mnie.
Powiedział nawet liderowi zespołu ds. bezpieczeństwa: „Dobrze i źle zostanie osądzone przez historię. Tak dobra praktyka zostanie pewnego dnia oczyszczona z oskarżeń, więc powinieneś zostawić sobie drogę wyjścia”. Lider odpowiedział: „Nie martw się. Dopóki nikt cię nie zgłosi, nawet jeśli zobaczę praktykującego robiącego coś, nie będę ingerował”. Mój mąż opowiedział im również o ludziach, którzy spotkali się z odwetem po tym, jak prześladowali Falun Dafa.
Za każdym razem, gdy mój mąż rozmawiał z ludźmi, z dumą mówił: „Moja żona odniosła tak wiele korzyści z praktykowania Falun Dafa — nie chorowała i nie potrzebuje już leków. Ciężko pracuje, nie męcząc się. Nawet gdy jej noga została poważnie złamana w wypadku, wyleczyła się naturalnie. Falun Dafa jest niesamowite! Czuję się szczęściarzem, że mam żonę, która praktykuje”. Wielu, którzy usłyszeli to, co powiedział, zaczęło postrzegać Falun Dafa pozytywnie i uwolniło się od kłamstw, które KPCh wpoiła im do umysłów.
Mój mąż ma dwóch byłych kolegów z wojska, którzy kłócili się z nim, kiedy wspominał o Falun Dafa. Po pandemii COVID-19 spotkał się z nimi ponownie. Obaj powiedzieli, że bardzo cierpieli podczas wirusa; jeden musiał leżeć w łóżku przez ponad miesiąc, a drugi był przykuty do łóżka przez prawie dwa tygodnie.
Mój mąż powiedział im: „Cierpieliście, bo nie wierzyliście w Dafa. Kiedy zachorowałem na COVID, szczerze wyrecytowałem: „Falun Dafa jest dobre, Prawda-Życzliwość-Cierpliwość są dobre” i wyzdrowiałem w ciągu trzech dni. Oboje przyjęliście trzy dawki szczepionki, a ja tylko dwie. Moja żona nie przyjęła żadnej, a mimo to pozostała zdrowa, mimo że mieszkamy razem. Jak to wytłumaczysz?”. Byli bez słowa.
Mój mąż często powtarza w myślach: „Falun Dafa jest dobre, Prawda-Życzliwość-Cierpliwość są dobre”. Czasami nawet krzyczy to na głos. Pewnego razu, idąc ulicą, krzyknął te słowa, a sprzątacz uliczny nieśmiało zapytał go: „Rząd sprzeciwia się Falun Dafa. Nie boisz się tego powiedzieć?”. Mój mąż odpowiedział: „Praktykowanie Falun Dafa zmieniło moją żonę”.
Pewnego razu był w restauracji z grupą ludzi i powiedział im: „Krzyczmy wszyscy: Falun Dafa jest dobre”. Wstali razem i krzyczeli. Kiedy dwóch policjantów wbiegło do środka, mój mąż zapytał: „Po co tu jesteście? Chcecie nas aresztować? Praktykuję Falun Dafa — czy jesteście na tyle odważni, żeby mnie aresztować?” Jeden z policjantów powiedział: „Ty nie praktykujesz; praktykujący Falun Dafa nie piją”. Drugi policjant przeprosił i wyszedł. Mój mąż i jego przyjaciele nie mogli powstrzymać się od śmiechu.
Pewnego dnia mój mąż wrócił do domu z chrapliwym głosem. Zapytałam: „Jak straciłeś głos?” Odpowiedział: „Poszedłem na otwartą przestrzeń na zachodzie i krzyczałem: 'Falun Dafa jest dobre, Prawda-Życzliwość-Cierpliwość są dobre', aż mój głos stał się chrapliwy”. Widząc niewinny, dziecięcy wyraz jego twarzy, nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, mówiąc: „Jesteś niesamowity! Twoje krzyki niosą pozytywną energię, odpędzając złe duchy w innych wymiarach”. Śmiał się razem ze mną.
Wsparcie mojego męża dla Falun Dafa pomogło mi wyjaśnić prawdę. Wszyscy nasi krewni i przyjaciele wycofali się z KPCh i jej powiązanych organizacji. Mój mąż również używa waluty z nadrukowanymi na niej przesłaniami Falun Dafa i nawet poszedł do banku, aby wymienić małe banknoty. Dostarcza Minghui Weekly współpraktykującemu oddalonemu o prawie dziesięć mil co tydzień.
Pewnego dnia mój mąż powiedział sekretarce społeczności: „Jestem tutaj, aby oficjalnie ogłosić swoje wystąpienie z Partii”.
W pewnym momencie sekretarka społeczności zadzwoniła do mojego męża, prosząc go, aby przyszedł do biura i podpisał dokument dotyczący mojej praktyki Falun Dafa. Powiedział jej: „Nie mogę tego podpisać” i się rozłączył. Powiedziałam mu: „Powinieneś im powiedzieć prawdę!”
Sekretarka społeczności zadzwoniła po raz drugi, mówiąc: „Proszę przyjść — chciałabym się z tobą spotkać”. Mój mąż odpowiedział: „Możesz chcieć się ze mną spotkać, ale ja nie chcę się z tobą spotkać. Chcesz tylko, żebym coś podpisał, prawda? Powiem ci, moja żona była chora. Ludzie w moim miejscu pracy widzieli, jak codziennie gotowała zioła lecznicze w pokoju strażnika. Wszyscy w pracy wiedzieli o jej problemach zdrowotnych, a ona próbowała wszystkich leków, ale bez powodzenia. Od kiedy zaczęła praktykować Falun Gong, nie tylko poprawiła się fizycznie i psychicznie, ale także jest miła dla wszystkich. Traktuje moją matkę jak swoją własną i pomaga mojemu rodzeństwu na wiele sposobów. Wszyscy w naszej rodzinie i sąsiedztwie darzą ją głębokim szacunkiem. Nie podpiszę tego dokumentu”. Rozłączył się.
Sekretarka zadzwoniła po raz trzeci i powiedziała: „Falun Dafa jest przeciwko Partii. Podpisanie w ogóle cię nie dotknie…” Mój mąż odpowiedział: „Partia Komunistyczna jest tak potężna, ma żołnierzy, broń i zaawansowaną broń, podczas gdy praktykujący Falun Gong to po prostu zwykli ludzie bez broni. Dlaczego tak bardzo boisz się pokojowych obywateli? To jest więcej niż śmieszne; to jest śmieszne na całym świecie. Falun Gong to wiara, a prawo gwarantuje wolność wyznania. W pełni popieram Falun Gong. Więc co próbujesz zrobić? Jeśli poprosisz mnie o ponowne podpisanie, formalnie ogłoszę swoje wystąpienie z Partii!” Ponownie się rozłączył.
Innym razem ktoś z władz miasta nakazał naszej córce podpisać coś, ponieważ praktykuję Falun Dafa. Odpowiedziała: „Nie mogę tego podpisać”. Osoba ta powiedziała: „Jeśli nie podpiszesz, porozmawiam z twoim szefem”. Odpowiedziała: „Idź i porozmawiaj z moim szefem! Później porozmawiam z twoim. Chcę zobaczyć dokument, który mówi, że córka musi podpisać, ponieważ jej matka praktykuje. Pokaż mi regulamin!”. Rozłączył się.
Powiedziałam mężowi i córce: „Jeśli zadzwonią jeszcze raz, powiedz im, żeby rozmawiali bezpośrednio ze mną”.
Pewnego dnia policja zadzwoniła do mojej córki i uprzejmie zapytała: „Ponieważ twoja mama praktykuje Falun Dafa, czy mogłabyś przyjść na posterunek, żeby podpisać papier?” Odpowiedziała: „Czy zapytałaś moją mamę bezpośrednio? Nie ma sensu pytać mnie”. Policjant powiedział: „Twoja mama jest starsza, więc nie chcemy jej przeszkadzać”. Następnie zapytał: „Czy jej praktyka Falun Dafa była dla ciebie ciężarem?” Moja córka odpowiedziała: „Wcale nie. Falun Dafa było dla nas błogosławieństwem. Kiedyś była chora i nie mogła wykonywać żadnych prac domowych, a ja zawsze bałam się, że ją stracę. Teraz jest zdrowa, wykonuje wszystkie prace domowe, a nawet nam pomaga. W końcu zaznałam spokoju i mogę skupić się na pracy”. Policjant zapytał: „Czy więc powinniśmy to tak zostawić?” Odpowiedziała: „Tak, po prostu zostaw”.
Mój mąż roześmiał się radośnie, gdy usłyszał tę historię i pochwalił naszą córkę: „Powiedziałaś to idealnie”. Władze nigdy więcej ich nie niepokoiły.
Po opublikowaniu nowego artykułu Mistrzyni „Jak powstała ludzkość”, mój mąż w końcu sięgnął po najważniejszy tekst Falun Dafa, Zhuan Falun, i zaczął go czytać codziennie.
Naprawdę czuję, że dobroć jest ponadczasową wartością na tym świecie, a jej moc jest nieograniczona. Tylko dobroć może obudzić ludzi. Używanie dobrego serca, aby pomagać innym, to ścieżka, którą Mistrz mi wytyczył.
Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 14.11.2024 r.