Falun Dafa Minghui.org www.minghui.org DRUKUJ

Pokonywanie mojego przywiązania do córki

Paź. 13, 2024 |   Praktykująca Falun Dafa z prowincji Guangdong w Chinach

(Minghui.org) Niedawno opiekowałam się córką po jej porodzie i kiedy byłam w jej domu, zobaczyłam swój sentymentalizm i przywiązanie do niej. Poprzez studiowanie Fa, uświadomiłam sobie swój problem, naprawiłam swoje błędy i wyzbyłam się sentymentalnych uczuć. Chciałabym opowiedzieć o moich doświadczeniach.

Moja córka zawsze wspierała mnie w praktykowaniu Falun Dafa i dobrze się dogadywałyśmy, zanim urodziła dziecko. Była starsza, kiedy zaszła w ciążę, więc postanowiłam się nią dobrze zaopiekować, aby mogła szybko wyzdrowieć. Przeszłam na emeryturę i zamieszkałam z nią.

Nie spodziewałam się, że po porodzie zmieni się w inną osobę. Kupowałam drogie składniki i przygotowywałam pożywne posiłki, ale bez względu na to, co robiłam, ona mnie krytykowała. Wydawałam połowę swojej emerytury, żeby przygotować jej trzy posiłki dziennie i zajmowałam się wszystkimi pracami domowymi. Ona nie chciała spróbować zupy, którą starannie przygotowywałam. Kiedy powiedziałam jej, że nie będę jej gotować zupy, bo jej nie lubi, poskarżyła się, że ją nękam.

Kiedy zadałam jej pytanie, zamiast odpowiedzieć, spojrzała na mnie dziwnie i zadała mi protekcjonalne pytania. Jeśli zadałam pytanie ponownie, wpadała w złość. Zdarzało się to czasami w obecności jej męża i jego matki, a ja czułam się zawstydzona.

Ona strofowała mnie jak dziecko za drobiazgi i patrzyła na mnie ze złością. Pewnego razu wpadła w złość, bo powiedziała, że danie, które ugotowałam, nie zawierało wystarczająco dużo mięsa. Kiedy zapytałam, co chciałaby na kolację, była zirytowana i powiedziała, że nie chce jeść. Kiedy usłyszałam płacz dziecka, wahałam się, czy cokolwiek zrobić, bo nie byłam pewna, czy chce, żebym jej pomogła. Pewnego dnia powiedziała mi, że już nigdy mnie nie posłucha. Wszystkie te rzeczy złamały mi serce.

Próbowałam być wyrozumiała. Przypomniałam sobie, że była matką po raz pierwszy i mogła mieć wahania nastroju lub depresję poporodową. Wiedziałam, że powinnam zachowywać się jak praktykująca i być wyrozumiała. Niestety, po pewnym czasie stałam się zwykłą osobą. Oburzało mnie, że nie szanowała mnie jako rodzica i nie była wdzięczna za to, co robiłam. Odmówiła wysłuchania moich sugestii dotyczących opieki nad dzieckiem lub docenienia mojej pracy i poświęconego czasu. Stałam się nieszczęśliwa i myślałam o powrocie do domu.

Kiedy rozmawiałam z mężem i innymi praktykującymi przez telefon o tym, jak mnie traktowała, pokierowali mną, używając zasad Fa, i kazali mi zajrzeć do środka. Wydawało się, że nie jestem w stanie tego zrobić — moje negatywne emocje się nasiliły i dużo płakałam.

Pewnego dnia, gdy pracowałam w kuchni, krzyknęła ze swojego pokoju i kazała mi zająć się dzieckiem. Gdy jej nie słyszałam, zadzwoniła na mój telefon komórkowy, który zostawiłam w pokoju. Miała napad złości, a ja przeprosiłam ją cichym głosem, nie chcąc przestraszyć dziecka. Innego dnia wyprowadziłyśmy dziecko na spacer i nakrzyczała na mnie publicznie o coś błahego. To była ostatnia kropla. Krzyknęłam na nią. Postanowiłam wrócić do domu i spakowałam walizkę. Jej teściowa przekonała mnie, żebym została.

Tego wieczoru nie mogłam się skupić, kiedy studiowałam Fa — każde słowo, które powiedziała mi córka, odtwarzało się w mojej głowie i nie mogłam przestać płakać. Nagle przyszły mi na myśl słowa „zbyt głęboko w dramacie”. Dokładnie! Zdałam sobie sprawę, że projektuję zbyt wiele własnych interesów na moją córkę. Pracowałam niestrudzenie, aby jej pomóc, ale miałam egoistyczne zamiary, aby doceniła to, co zrobiłam i była wdzięczna.

Dzięki studiowaniu Fa moja perspektywa się zmieniła i mogłam przeanalizować sytuację. Zrozumiałam, że moja córka próbowała mi pomóc się poprawić. Wszystkie te surowe rzeczy, które powiedziała, były dla mnie okazją do poprawy mojego xinxing. Ujawniły moje przywiązania do niechęci do krytyki, strachu, zazdrości, rywalizacji, chęci otrzymania zapłaty za to, co zrobiłam, nienawiści, wygody, interesowności i uznania.

Wszystko, co spotykam w kultywacji, ma mi pomóc wyeliminować ludzkie pojęcia. Moja córka była jak lustro odbijające moje niedociągnięcia. Kiedy narzekałam na nią, nie kultywowałam mowy. Moja uraza była manifestacją zła. Wszystkie moje negatywne myśli i przywiązania powodowały, że miała negatywne uczucia i zachowania.

Mój stan umysłu się rozjaśnił, a przytłaczające uczucie i uraza zniknęły. Byłam wdzięczna mojej córce za pomoc w poprawie. Podziękowałam również Mistrzowi za zorganizowanie tej okazji, abym mogła naprawić moje pojęcia i zyskać współczujący umysł.

W artykule na Minghui.org pewien praktykujący powiedział, że powinniśmy pielęgnować każdy konflikt, który rozdziera nasze serca, ponieważ jest to okazja do oczyszczenia się. Ból i cierpienie są bezcenne, ponieważ przynoszą nam chwałę. Dzięki studiowaniu Fa mój ból zmniejszył się i nie cierpiałam już tak bardzo. Pewnego dnia dotarło do mnie, że to moje uczucia powodowały cały ból i cierpienie. Im więcej uczuć miałam do mojej córki, tym więcej bólu czułam.

Rzeczy, które zrobiła moja córka, nie przeszkadzałyby mi, gdybym widziała, jak inni traktują swoje matki w ten sposób. Przeszkadzały mi właśnie dlatego, że miałam sentyment do mojej córki. Sentyment powoduje dążenie i egoizm. Powinnam pozbyć się sentymentu, abym mogła traktować wszystkich wokół siebie ze współczuciem.

Gdy poprawiłam się w kultywacji, stosunek mojej córki do mnie również się poprawił i zaczęła doceniać to, co robiłam. Dziękuję Mistrzowi za to, że pozwolił mi zobaczyć moje przywiązania i pomógł mi się ich pozbyć.

Tekst oryginalny ukazał się w wersji anglojęzycznej na stronie en.Minghui.org dnia 12.10.2024 r.