(Minghui.org) Rankiem 7 maja 2018 roku wybrałam się z inną praktykującą do pobliskiego miasteczka, aby rozprowadzać materiały informacyjne Falun Dafa. Kiedy tam dotarłyśmy, rozdzieliłyśmy się, aby rozdać materiały. Po krótkiej chwili podjechał do mnie samochód.

Wysiadł policjant i zapytał: „Rozprowadzasz materiały? Ktoś doniósł na ciebie. Wyjmij wszystko z torby”.

Odmówiłam, więc wykręcił mi ręce do tyłu i wezwał wsparcie. Wkrótce przyjechała furgonetka i wysiadło sześciu policjantów. Wyrzucili zawartość mojej torby na ziemię i zaczęli robić zdjęcia.

W tamtym momencie myślałam tylko o bezpieczeństwie drugiej praktykującej. Osoba, która złożyła doniesienie, powiedziała policji, że to nie ja rozprowadzam materiały. Zrozumiałam, że rozprowadzanie materiałów przez praktykujących Dafa w celu ocalania czujących istot jest najbardziej prawą rzeczą, jaką możemy zrobić. Praktykujący są jednym ciałem, dlatego nie pozwoliłabym, aby inna praktykująca była prześladowana.

Kiedy pojawiła się ta myśl, byłam w stanie wyeliminować swoje przywiązania. Chciałam, aby wszystkie czujące istoty wiedziały, że Dafa to najbardziej prawe Fa, praktykujący to dobrzy ludzie, a prześladowanie praktykujących jest przestępstwem.

Celowo mówiłam głośno, żeby ostrzec drugą praktykującą, aby mogła bezpiecznie uciec.

Zabrano mnie na komisariat policji, gdzie ponownie wyrzucono materiały na podłogę, kazano mi je uporządkować i policzyć. Odmówiłam, więc musieli to zrobić sami. Później posadzono mnie na żelaznym krześle i przesłuchiwano przez prawie 10 godzin.

W trakcie tego przesłuchania wykrzykiwałam: „Falun Dafa jest dobre! Prawda, Życzliwość, Cierpliwość są dobre!”. Nie pozwolono mi pić wody i w ustach zaczęły mi się pojawiać pęcherze, ale nie przestałam.

Początkowo policjanci próbowali siłą powstrzymać mnie przed krzyczeniem, ale kilka godzin później wzruszyli się do łez. Całkowicie zmienili swoje nastawienie do mnie i zaczęli traktować mnie uprzejmie. Wiedziałam, że to łaska i moc Dafa wyeliminowały zło w innych wymiarach. Przebudziła się prawdziwa natura policjantów.

Naczelnik policji poznaje fakty

Tego popołudnia, naczelnik komisariatu przyszedł później, aby mnie przesłuchać. Opowiedziałam mu o fizycznych i mentalnych zmianach, których doświadczyłam dzięki praktykowaniu Dafa, a także o prześladowaniach, cudownych mocach Dafa, oraz o tym, że dobro jest nagradzane, podczas gdy zło jest karane. Słuchał uważnie i robił notatki.

Naczelnik wiedział, że pochodzę z jego rodzinnego miasta i chciał mi pomóc. Zwrócił się z prośbą do przełożonego o zgodę na zatrzymanie mnie na pięć dni zamiast na dłuższy okres. Skrytykował również młodego policjanta, który szukał informacji na mój temat i znalazł zapis o moim udziale w procesie przeciwko byłemu przywódcy Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Jiangowi Zeminowi. Powiedział do niego: „Poprosiłem cię tylko, żebyś zajął się dzisiejszą sprawą. Dlaczego tak bardzo się starasz? Szukasz problemów? Ona pochodzi z mojego rodzinnego miasta i powinieneś o nią zadbać”.

Wiedziałam, że tak długo jak mój xinxing będzie spełniał standardy praktykującego Dafa, Mistrz będzie się mną opiekował. Oświeciłam się do tego, co powiedział Mistrz:

„Kiedy uczniowie mają silne prawe myśli

moc Mistrza może odwrócić kolej losu”

(Łaski Mistrza, Hong Yin II)

Kiedyś nienawidziłam policji, ale później uznałam, że to czujące istoty, które należy ocalić. Dzięki temu doświadczeniu mogłam wyeliminować moje przywiązanie do urazy, patrzenia na innych z góry i do walki. Kultywowałam miłosierdzie i życzliwość.

Robienie trzech rzeczy, gdziekolwiek jesteśmy

Przez pięć dni w areszcie medytowałam, wysyłałam prawe myśli i wyjaśniałam prawdę. Recytowałam także wiersze z Hong Yin, a w moich słowach i czynach kierowałam się Prawdą, Życzliwością i Cierpliwością.

Dbałam o współwięźniarki, mówiłam im o Dafa i prześladowaniach KPCh. Dziewięć więźniarek poznało fakty, opuściło partię i jej organizacje młodzieżowe, uwierzyło w Prawdę–Życzliwość–Cierpliwość.

Jedna z nich została zatrzymana za kradzież. Powiedziała, że ślub jej syna odbędzie się podczas jej aresztu i obawia się, że jej wyrok zostanie przedłużony. Słyszała, że jeśli będzie szczerze recytować „Falun Dafa jest dobre”, to zostanie pobłogosławiona. Zaczęła codziennie recytować „Falun Dafa jest dobre” i „Prawda, Życzliwość, Cierpliwość są dobre”. Zanim mnie wypuszczono, powiedziała strażniczce, że jestem dobrym człowiekiem, najlepszą osobą.

Dziewięć współwięźniarek płakało i nie chciało, żebym wyszła. Zrozumiałam, że bez względu na to, gdzie jesteśmy, powinniśmy dobrze robić trzy rzeczy i myśleć o czujących istotach.

Wersja angielska [ Link:https://en.minghui.org/html/articles/2020/7/17/185914.html]