Co to jest uczeń Dafa

Nauczanie Fa podczas konferencji Fa w Nowym Jorku w 2011r.

Li Hongdży, 29 sierpnia 2011 r.

(Mistrz wchodzi na salę, wszyscy wstają i entuzjastycznie biją brawa).

Dzień dobry. Wszyscy ciężko pracowaliście. (Uczniowie odpowiadają „Mistrz ciężko pracował.”) W rzeczywistości to wy prawdziwie ciężko pracowaliście, nie ja. (Wszyscy się śmieją) Usiądźcie proszę.

Uczniowie Dafa niewątpliwie bardzo ciężko pracują. A to dlatego że historyczna odpowiedzialność wam powierzona i którą macie na barkach jest tak wielka i wasza misja historyczna wymusza na was konieczność w tym krytycznym okresie, przyjęcie na siebie takiej właśnie historycznej odpowiedzialności. Uczniowie Dafa pojawili się dokładnie podczas ostatniego etapu kosmicznego cyklu powstawania, stabilizacji, degeneracji i zniszczenia. To znaczy, czy mamy do czynienia z istnieniami żyjącymi czy przedmiotami materialnymi, jest to okres w którym wszystko dotarło do ostatecznego i najgorszego punktu, przy czym sposób w jaki rzeczy się objawiają jest najbardziej skomplikowany i najtrudniejszym jest rozróżnienie dobra od zła lub prawość od nikczemności. W takim okresie naprawdę robi się niesamowicie trudno wtedy gdy uczniowie Dafa wyruszają aby wypełnić misję powierzoną im przez historię. Kiedy mówię że uczniowie Dafa są nadzwyczajni jest tak dlatego że w okresie takim jak ten przybyli oni ocalić istnienia, pomóc Mistrzowi rektyfikować Fa i wypełnić misję, którą każdy ma osobiście wypełnić – i to czyni was prawdziwie nadzwyczajnymi. Żadna era w historii nie może temu dorównać.

Mówiłem wcześniej, że Siakjamuni, Jezus, Laozi i im podobni – jak również kilkoro wielkich myślicieli, świętych oraz wielkich boskich istot z jeszcze wcześniejszego okresu, którzy przybyli na Ziemię – wszyscy oni jedynie ustanawiali kulturę ludzkości podczas przebiegu historii. Wszystko czego nauczali, ocalenie które ofiarowywali oraz to co robili jedynie miało na celu obdarzyć ludzką kulturę tym co ona musi posiadać. Jedyni ludzie których prawdziwie zabrali ze sobą to byli ci których oni specjalnie zesłali na dół aby pomogli im w przekazaniu tej kultury i nawet w przypadku tych, to były jedynie duchy pomocnicze, które nigdy nie wkroczyły do tego świata. Jedyni którzy prawdziwie potrafią dokonać takich rzeczy – podczas tego ostatecznego i krytycznego okresu przełomowego w historii – to uczniowie Dafa. Począwszy od miejsca ich pochodzenia aż do procesu ustanawiania potężnej cnoty podczas przebiegu historii, to co uczniowie Dafa przyjęli na siebie było potężniejsze niż to co robili święci w przeszłości. A to jest dlatego że ten ostateczny okres jest czasem w którym prawdziwe rzeczy są dokonywane. Od starożytnych czasów aż do dnia dzisiejszego, od początku wszechświata aż do ostatecznej grupy ludzkości która miała swój początek około sześćdziesiąt lat temu, wszystko nieustannie służyło ustanowieniu podstawy wymaganej przez rektyfikację Fa, przy czym ludzie nabywali doświadczeń i powstawał proces myślenia i zachowania istnień, które miały wziąć udział w tej ostatecznej fazie historii. Na tym polegała historia ludzkości. Więc czy to uczniowie Dafa czy jakiekolwiek istnienia mające z nimi jakiś związek – oni wszyscy służyli temu celowi, wypróbowując różne rzeczy w miarę przebiegu ich reinkarnacji i ustanawiając to co każdy z nich miałby potrzebować. A nawet większe liczby niezmiernych, niepoliczalnych istnień we wszechświecie, nie mających żadnego związku z rektyfikacją Fa, liczą się jako istnienia które mają zostać ocalone; one nie odgrywają żadnej roli [w rektyfikacji Fa]. Ci których wcześniej opisywałem to ci uczestnicy którzy mają związek z rektyfikacją Fa.

Jak wiecie, powiedziałem wcześniej że ludzie na tym świecie – który obejmuje wszystkie istnienia mające jakiś związek z rektyfikacją Fa – nie są aż tak zwykli. Wszyscy przybyli dla rektyfikacji Fa, zostali uformowani dla rektyfikacji Fa i zostali stworzeni dla rektyfikacji Fa. Nic nie dzieje się z przypadku i w przyszłości zobaczycie to. Pod wpływem iluzji w ludzkim świecie i w miarę jak ludzie przeszli przez różnorodność, przeróżnych społeczeństw podczas przebiegu historii, postrzegali to przez co przeszli jako jedynie naturalnym następstwem wydarzeń. Ale tak nie jest. Za każdym okresem czasu kryje się przyczyna. Jak wiecie, nauczałem że ludzki sposób myślenia, wtedy kiedy bogowie po raz pierwszy stworzyli człowieka, nie był zdolny reagować względem natury lub społeczeństwa i miał bardzo kiepską zdolność przetrwania. Skoro człowiek nic nie rozumiał kiedy został po raz pierwszy stworzony, grzmot błyskawicy przerażał go i uciekał w poszukiwaniu jaskini w której mógł się ukryć; albo kiedy przychodziły burze, nie wiedział jak ich uniknąć i być może był całkowicie bezradny wobec tego co działo się wokoło. Więc z biegiem czasu ludzie stopniowo nauczyli się jak reagować na środowisko naturalne. Później bogowie nieustannie przekazywali ludziom wszelkiego rodzaju kultury, przy czym bogowie przyglądali się w tym procesie, jaki rodzaj człowieka takie kultury wyłonią. Innymi słowy był to nieustający proces prób i błędów, i wdrażania różnych rzeczy, przy czym w pewnym momencie sprawy zostały ostatecznie sfinalizowane. Po niesamowicie wydłużonym procesie trwającym niezliczoną ilość lat i który służył sfinalizowaniu spraw, kultura sprzyjająca powstaniu sposobu myślenia i zachowania wymaganego podczas ostatecznego etapu oraz najlepsze rzeczy z ludzkiej kultury, zostały wybrane. Te miały zostać wdrożone podczas pięciu tysięcy lat ostatecznej ludzkości i miały zostać powołane do życia przez człowieka. Odnoszę się tu dokładnie do pięciu tysięcy lat chińskiej cywilizacji. Jest ona wynikiem tego co zostało ustanowione w miarę przebiegu tego długotrwałego procesu historycznego, i zarazem jest jego kulminacją. Proces ten miał na celu nauczyć ludzi jaki mieli stosować sposób myślenia, jakie ukształtować struktury myślenia, jak myśleć o sytuacjach które napotykali i jakie sposoby myślenia wykorzystywać aby się nad różnymi rzeczami zastanawiać.

Myślenie człowieka kieruje jego zachowaniem w sposób bezpośredni. Na przykład, są nam znane królestwa Wei, Shu i Wu z chińskiej ery Trzech Królestw. A więc jaką konkretną cechę kulturową ustanowiła historia Trzech Królestw? „Yi”(1). Ludzie z tamtego okresu historii wiedzieli czym jest yi, jak yi się objawiało i głębsze znaczenia yi. A czym było to co Yue Fei z Południowej Dynastii Song ustanawiał? „Zhong”(2) [Obejmowało to ustanowienie] co oznacza zhong, jakie zhong zawiera pojęcia, jak się przedstawia i jak na nie reagować i go odwzajemniać. Przebieg historii był dokładnie procesem nauczania ludzi jak być ludźmi. Cały przebieg tych pięciu tysięcy lat ludzkiej historii był nieustannym procesem ustanawiania tego czego ludzie potrzebowaliby. Kiedy miał nastąpić ostatni rozdział, ludzkie procesy myślenia osiągnęłyby odpowiednio idealny i prawidłowy stan z którego bogowie byli zadowoleni i mógł być wykorzystany do odegrania kulminacyjnej sceny podczas tego ostatniego momentu historycznego. Ale wciąż pozostałoby pytanie. Mianowicie, jak możecie sobie wyobrazić, to co opisałem to ludzie pochodzący z kultury półboskiej, ludzie bezpośrednio stworzeni przez to co boskie. Więc następstwem tego byłoby że pozytywne czynniki składające się na takiego człowieka lub kulturę człowieka przeważyłyby nad elementami negatywnymi. Ludzie zawierają zarówno pozytywne jak i negatywne elementy z kosmosu, wszelka materia w Trzech Sferach zawiera w sobie zarówno dobre jak i złe elementy, i kiedy bogowie wykorzystują materię z Trzech Sfer aby stworzyć człowieka to naturalnie będą w nim zarówno dobre jak i złe elementy. Kiedy człowiek jest nieracjonalny albo traci panowanie nad sobą to zasadniczo jest to objawieniem natury demonicznej; a kiedy człowiek jest życzliwy i racjonalny i radzi sobie ze wszystkim co rozgrywa lub wydarza się wokół niego przy pomocy życzliwości, to jest to objawieniem jego pozytywnych elementów, co jest jego naturą Buddy. Więc ludzie mają w sobie oba te rodzaje elementów, ale to samo w sobie nie wystarczy.

Przed chwilą wskazałem że proces tworzenia człowieka jest procesem pozytywnym. Wszyscy ludzie są z natury życzliwi i dosyć racjonalni. A więc zastanówcie się co by się stało jeżeli podczas przekazania przeze mnie Dafa w okresie rektyfikacji Fa, sto procent takich ludzi, bez wyjątku, chciałoby uzyskać Fa jak tylko stało się dostępne. I to szczególnie byłoby prawdą w przypadku chińczyków, którzy być może wszyscy przyszliby uczyć się i kultywować według Dafa. Praktycznie nie musiałbym nic powiedzieć a szybko rozprzestrzeniłoby się wszędzie. Ale jak wiecie, wszechświat doszedł już do okropnego stanu i istnienia z tej ery powinny zostać zakończone; lecz jednak ludzie tego świata celowo zostali wychowani w sposób w jaki zostali. I za tymi ludźmi którzy biorą udział w tym wydarzeniu, znajdują się potężne grupy istnień. Każde życie, każdy człowiek nie jest prosty. Za nimi znajduje się potężna grupa istnień we wszechświecie który oni reprezentują. Kiedy jedna osoba uzyskuje zbawienie, oznacza to że wszystkie istnienia znajdujące się za nim uzyskają zbawienie w przyszłości. [Mówię tak] ponieważ ogromna większość ludzi na Ziemi, dzisiejszych ludzi, to niebiańscy królowie którzy zeszli na zeszli na Ziemię i inkarnowali jako ludzie. Więc jeśli te wszystkie istnienia miałyby przyjść i uczyć się Dafa, to każdy z nich zostałby ocalony, łącznie ze wszystkimi istnieniami które oni reprezentują. To byłoby oczywiście czymś dobrym i każde istnienie we tym wszechświecie zgodziłoby się – łącznie z niezliczonymi potężnymi królami. Ale, najwyższy Stwórca nie widzi tego w ten sposób. Kiedy coś staje się złe, musi zostać zniszczone. Dla Niego, tworzenie czegoś nowego jest tak samo łatwe jak niszczenie czegoś złego. I jak jesteście świadomi, istnieje pewna zasada we wszechświecie: Mianowicie, dobro i zło mają swoje konsekwencje. To oznacza że ktokolwiek robi coś złego, musi za to zapłacić. Dobre uczynki prowadzą do korzystnych skutków, podczas gdy złe prowadzą do złych. Celem tego jest rozliczenie spraw. Ale podczas długiego biegu historii, istnienia nie tylko nagromadziły długi karmiczne podczas swoich interakcji z innymi istnieniami, ale także wiele istnień bezwiednie podążało wraz ze spadającą w dół spiralą w historii wszechświata i się do niej przyczyniały, i praktycznie każde istnienie miało w tym swój udział. Wszyscy ponoszą część odpowiedzialności za to co jest złe. Wszyscy są świadomi tego że sytuacja staje się coraz gorsza ale nikt nie potrafi odwrócić biegu wydarzeń. Wszyscy się nieustannie staczają w dół jako część tego procesu. Innymi słowy, zgodnie z prawem „powstawania, stabilizacji, degeneracji, zniszczenia”, wszystko ma zmierzać ku destrukcji. Takie jest prawo wszechświata. To nie jest kwestia miłosierdzia. To po prostu prawo.

Jak wiecie, nauczałem że materia jest niezniszczalna i że istnienia reinkarnują. Tak jest nie tylko w przypadku ludzi, ale jest także prawdą w sferach bogów. Ludzie, będąc pod wpływem iluzji, nie są w stanie tego dostrzec, w związku z czym perspektywa śmierci jest dla nich przerażająca. Oczywiście jako uczniowie Dafa, jasno te sprawy rozumiecie. Molekuły z których składają się komórki molekularne składają się z atomów, a atomy składają się z jeszcze bardziej mikrokosmicznych cząsteczek, przy czym energia cząsteczek staje się większa im bardziej stają się mikrokosmiczne. Wiemy, że kiedy ciało ludzkie zostaje zakopane w ziemi, to jego komórki znajdujące się na powierzchownej warstwie składają się z molekuł i mogą rozłożyć się. Ale molekuły nie mogą się rozłożyć, prawda? A tym mniej atomy, prawda? Więc dokąd udała się ta część ciebie? Jeżeli wszystkie myśli człowieka byłyby zaledwie wynikiem jego własnych działań umysłowych na tej warstwie powierzchownej, to jak można by wytłumaczyć rzeczy które ludzie czasem spontanicznie wypowiadają? Czy nie jest tak że każde jedno słowo, które wypowiadasz po starannym przemyśleniu jest produktem twojego ja na różnych poziomach i który obejmuje zakres od twoich cząsteczek na warstwie powierzchownej do warstw w głębokim mikrokosmosie, które ciebie tworzą? Całokształt twojej istoty jest jednocześnie stworzony z cząsteczek obejmujący zakres od najbardziej mikrokosmicznych poziomów do tych na powierzchni, więc twoja istota nie jest jedynie tą skrajnie prostą powierzchowną warstwą komórek. W kontekście istoty człowieka, strata tej części na powierzchni jest jedynie utratą warstwy zewnętrznej powłoki. Podczas reinkarnacji przybiera się nową zewnętrzną powłokę. Prawdziwe ty nie może się rozłożyć wskutek zakopania w ziemi. Ta ziemia nie potrafi rozłożyć atomów, ani nawet molekuł. Jeśli atomy człowieka zostałyby rozszczepione, skutkowałoby to potężnym wybuchem. Siła wybuchu jądrowego w zakresie ludzkiego ciała wystarczyłaby aby zniszczyć miasto. Czy nie taka jest prawda? Więc dokąd się udajesz [po śmierci]? Uczniowie Dafa znają odpowiedź. Więc to oznacza że pod wpływem iluzji tego świata, ludzie nie wiedzą co z nimi będzie po tym jak umrą. Ale boskie istoty dobrze wiedzą co się stanie i boskie istoty na jeszcze wyższych poziomach wiedzą nawet lepiej. Dla nich jest to wszystko całkiem naturalne. Nowe życie powstaje kiedy istota dochodzi do końcowego etapu w przebiegu swojego życia. Oni są w pełni świadomi tego procesu. Zatem cały wszechświat zawiera ten proces przechodzenia tam i z powrotem, o którym mówię.

To co opisałem to historyczny proces większego kosmosu tuż przed końcem, proces niezliczonych warstw istnień wewnątrz niego, co przypomina proces metaboliczny w takim sensie że jest on ciągłym procesem zastępowania. Ale jeśli ostateczny wszechświat – to znaczy, ten byt jako całość – jeżeli jest skończony, ma być rozpuszczony, jeżeli ma to być przeprowadzone jako cześć procesu powstawania, stabilizacji, degeneracji i destrukcji, to zastanówcie się nad tym: Jeżeli każda z warstw istnień w nim zawartych już więcej nie potrafiłaby reinkarnować to ich historia przestałaby istnień, nie posiadałyby żadnego życia, niczego. Dla bogów, jakkolwiek potężna może być ich pozycja, jest to coś absolutnie przerażającego! Jest to naprawdę czymś skrajnie przerażającym – byłoby to całkowitym unicestwieniem! We wszechświecie jest tak wiele wspaniałych rzeczy wskutek procesu przebiegu historii w większym wszechświecie! Spójrzcie jak sprawy się mają nawet na tej maleńkiej ludzkiej planecie. Następnie weźcie pod uwagę wszystkie niezliczone planety we wszechświecie, składające się z cząsteczek o różnych rozmiarach, które mają na sobie bezkresne, niepoliczalne istnienia – nawet bogowie nie potrafią obliczyć ile jest istnień ani jakie wspaniałości zostały tam stworzone! Każda osoba jest jak kronika historii. Każda jedna osoba jest jak długa, tętniąca życiem opowieść historyczna. Całkiem niesamowite jest przyjrzenie się wszystkim rzeczom przez które poszczególna osoba przeszła w trakcie swoich wielu żyć. Więc biorąc pod uwagę że wszechświat jest tak potężny i ilość jego istnień jest tak ogromna, że gdyby to wszystko miałoby zostać zniszczone, byłoby to wielką szkodą.

Oczywiście, pomimo że to prawo wszechświata jest jakim jest, to cechą prawych bogów jest miłosierdzie. To nie oznacza że zaledwie chęć czynienia jakiegoś dobra liczy się jako miłosierdzie. Kiedy kogoś nachodzi chęć i on wskutek tego działa to nie zalicza się to do miłosierdzia. Wręcz przeciwnie, w tym przypadku pochodzi to od zachcianek człowieka. Albo mówiąc wprost jest to powodowane przywiązaniem. Prawdziwe miłosierdzie nie ma w sobie żadnego egoizmu i kiedy ktoś wchodzi w interakcję z kimś lub ogólnie z jakimiś istnieniami, będzie patrzył na rzeczy przy pomocy prawych myśli i życzliwości. I w ten sposób wielu bogów, wielu królów różnych płaszczyzn na nieprawdopodobnie wysokich poziomach we wszechświecie, kiedy zobaczyli koniec wszechświata to chcieli ocalić istnienia we wszechświecie. A jak mieliby ich ocalić? Odnowa poprzez rektyfikację Fa, musi się rozpocząć od najniższej płaszczyzny wszechświata i przeprowadzać rektyfikację od dołu do góry. Ogromna ilość istnień reprezentatywnych w tym wszechświecie inkarnowała jako ludzie. Ale istnienia zdolne odegrać reprezentatywną rolę nie są w żadnej mierze istnieniami przeciętnymi. Zdecydowanie są królami różnych wszechświatów, którzy reprezentują swoje światy, wszechświaty lub ciała kosmiczne. Ale wszechświat który taka istota reprezentuje, należy do pewnego systemu. Ciało kosmiczne ma w sobie pewien obieg, który przemierza od jego niższych wszechświatów do wyższych, przy czym jego system odpowiada systemom [wszechświatów] na jeszcze wyższy poziomach, przy czym królowie potężniejsi niż oni znajdują się nad nimi. A z kolei powyżej systemów na jeszcze wyższych poziomach istnieją jeszcze potężniejsze systemy i królowie. Ale bez względu na ich wysokość oni wszyscy należą do tego samego systemu. Ale ten który znajduje się na najwyższym miejscu być może tutaj nie przyjdzie. A więc co wtedy zrobić? Dosyć stosowny reprezentant, który będzie reprezentował niezliczoną ilość istnień w ich potężnym systemie zostaje oddelegowany i inkarnuje jako człowiek.

Być może podczas gdy opisuję to wam to sobie myślicie „Hmm, z tego co ja widzę to w ludziach tego świata nie ma nic wspaniałego. Widać ludzi różnego rodzaju i opisu a niektórzy są nawet niechlujni. Niektórzy ludzie na prowincji prowadzą naprawdę ciężkie życie, podczas gdy niektórzy ludzie w miastach są dosyć snobistyczny i zachowują się niesmacznie, i jest też mnóstwo młodych ludzi którzy próbują wyglądać „cool”. Tak już jest w ludzkim społeczeństwie. Nie każdy może pracować w jakiejś znaczącej firmie albo być szefem, więc niektórzy ludzie muszą wypełnić te inne role. Tylko mała liczba ludzi może stać się artystami lub gwiazdami. Tak samo jest w przypadku wszystkiego innego. Posiadanie różnych klas społecznych to forma którą przybiera ludzkie społeczeństwo, ale nie odpowiadają one randze tych istnień. Tak więc żadne istnienie nie jest proste, pomimo zewnętrznego wyglądu. Być może odkryłbyś że śmieciarz, jeżeli popatrzyłbyś wstecz [na jego poprzednie życia], był kiedyś potężnym bogiem we wszechświecie, który pod wpływem tutejszej iluzji i w miarę postępu jego reinkarnacji stał się całkowicie zagubiony – zagubiony do takiego stopnia że nic nie pamięta. Taka jest iluzja że wiele istnień z biegiem kolejnych wcieleń jest pełnych urazy pod względem swojego losu w życiu, i nic nie wie o misji która ich tutaj przyprowadziła.

I to jest zaledwie jeden przykład. Ludzie w tym dzisiejszym świecie, włączając w to większość ludzi na różnych szczeblach społecznych, nie wie dlaczego przybyli do tego świata i dąży do zrobienia kariery. Tak jest szczególnie w przypadku tych którzy doznali jakiejś namiastki sukcesu. Są tak z siebie zadowoleni że zapominają kim są. I kiedy uważają że są naprawdę w czymś dobrzy to całkowicie im odbija; i kiedy czują że ich życie nie jest zbyt fajne to wypełnia ich złość i mają pretensje wobec świata. Ale tak naprawdę to nie jest tym co twoja istota potrzebuje. Nie możecie aż do takiego stopnia się zaplątać w takich sprawach. Wręcz przeciwnie to co jest ważne to odzyskanie twojego prawdziwego ja. W tym okresie, w kontekście szerszego przebiegu historii, za tym co ma miejsce w życiu człowieka stoją związki przyczynowo-skutkowe. Ściśle mówiąc to co objawia się w twoim dzisiejszym życiu to karmiczne skutki jakichkolwiek złych lub dobrych uczynków popełnionych przez ciebie w poprzednich życiach. Jak przed chwilą powiedziałem, tak działa wszechświat. Tak to jest, bez względu na poziom społeczny na jakim się znajdujesz lub jaki jest twój zawód – dobro jest nagradzane dobrem, a zło [karane] złem. Prawo to jest obecne wszędzie w Trzech Sferach, którymkolwiek poziom bierze się pod uwagę. Więc po dotarciu do ostatecznej fazy, obecnie myślenie człowieka – szczególnie w przypadku ludzkiego społeczeństwa w ostatecznej fazie cyklu powstawania, stabilizacji, degeneracji i destrukcji wszechświata – stało się bardziej skomplikowane. Tak więc obecnie to uczniowie Dafa są potrzebni aby przebudzić ludzi tego świata i ich ocalić w tym skomplikowanym środowisku.

To co powoduje że sprawy są jeszcze trudniejsze to fakt że obecnie zły, całkowicie zepsuty reżim KPCh, istnieje w Chinach. Dlaczego taki reżim miałby pojawić się w ludzkim społeczeństwie a tym bardziej reżim taki jak ten, który jest wypaczony? Każdy we wszechświecie, od góry do dołu, sprzeciwia się temu. Wszyscy uważają to za coś potwornego. Sposób rozumowania członków złej partii nie jest normalny. Czym jest to powodowane? Nic nie jest tak proste jak się wydaje. To też było czymś co stałe siły wszechświata celowo zaplanowały. Powiedziałem wcześniej że ludzka kultura jest czymś co było zaplanowane przez bogów i było wynikiem ich wychowywania ludzi. I po tym jak prawdziwa, klasyczna kultura została uformowana, myślenie ludzi byłoby prawe w przypadku wszystkich, oni wszyscy byliby życzliwi od samego rdzenia i każdy troszczyłby się o innych w swoich działaniach. Kiedy tacy ludzie zaszliby do ostatecznego etapu to wszyscy dokonaliby pozytywnego wyboru. Wszyscy uzyskaliby Fa. Ale w oczach starych sił wszechświata byłoby wtedy zbyt łatwo dla ludzi uzyskać Fa, dla czujących istot zostać ocalonym. W Trzech Sferach istnieje prawo „dobro mają swoje konsekwencje”, więc niektórzy bogowie nie mogli znieść takiej perspektywy i zastosowali tę zasadę w sposób skrajny. Oni myśleli w ten sposób, „Wszechświat już nie jest dobry, więc jak istnieniom wolno uzyskać ocalenie tak łatwo? Jak można by pozwolić aby tak wiele istnień wkroczyło do przyszłości”. W związku z czym potężny, rozległy zbiór czynników przeszkadzał istnieniom w byciu ocalonymi. Fakt że stare siły myślą w ten sposób pokazuje że zasady Fa starego wszechświata doszły do etapu degeneracji i destrukcji. Stare siły podjęły decyzję, że podczas ostatecznego procesu, istnienia musiałyby dokonać wyboru, wyboru którego wyjątkowo trudno byłoby dokonać, ponieważ wszystko powinno się kończyć i ponadto poziom moralny świata popadł w bałagan. Więc jak mają ci ludzie dokonać wyboru jeżeli chcą wkroczyć do przyszłości? Jest to niebywale trudne. Poprzeczka została ustawiona bardzo wysoko.

Niektórzy ludzie myślą, „Ale czy Bogowie i Buddowie nie są miłosierni wobec ludzi?”. Kiedy ludzkość doszła do tego etapu, nie można zastosować ludzkiego myślenia w ocenianiu takich kwestii. Bogowie starych sił na pewno nie myślą o tym w ten sposób. Jeżeli chcesz być ocalonym, uzyskać zbawienie, to musisz, pośród pokus obecnego społeczeństwa, które skupia się na tym co tu i teraz, dokonać prawidłowego wyboru. Tylko wtedy uda ci się przez to przejść. A jeżeli nie uda ci się przejść, to nie zostaniesz ocalonym. Jak może pamiętacie, często mówię że „wyjście z sieci zostało zrobione”(3). Jeżeli ludzie mieliby sami przejść ten sprawdzian to jak byłoby to dla nich możliwe? Mistrz od dawna wiedział że stare siły tak zadziałają więc zaaranżowałem by uczniowie Dafa ocalili istoty. Stare siły stworzyły to co w tym świecie jest reżimem złej partii, z zamiarem utrudnienia sytuacji dla istnień. Wraz z tym wymyśliły zlepek szalonych teorii jak również współczesnych koncepcji i rzeczy tym podobnych, czyniąc ten świat strasznie skomplikowanym, i mającym w sobie zarówno dobre jak i złe rzeczy. Jednocześnie dorzuciły do tej mieszanki pewne wypaczone czynniki, jak również biotechnologię obcych, tak aby zaburzyć prawidłowe, tradycyjne ludzkie myślenie. W społeczeństwach zachodnich praktycznie wystarczało im powołanie do działania pewnych złych i złowrogich rzeczy. Ale w Chinach to nie wystarczyło. Posunęli się o krok dalej, odwracając właściwe w niewłaściwe i niewłaściwe w coś dobrego, przy czym koncepcja była taka że w tak wymagających okolicznościach, osoba musiałaby dokonać wyboru, który decydował o jej ocaleniu. A więc dlaczego sytuacje w Chinach uczyniono tak ciężką? Podzieliłem się z wami wcześniej tym, że królowie na jeszcze wyższych płaszczyznach, królowie każdej grupy etnicznej ludzkości w całej historii, ci którzy pochodzili z wysokich poziomów we wszechświecie, wszyscy reinkarnowali w Chinach. [Chiny] stały się punktem skupienia. I dlatego stopień trudności któremu tamtejsi ludzie musieliby sprostać, gdy stanęli przed wyborem, został zwiększony. A tak jest ponieważ stare siły widziały że jak tylko tacy ludzie uzyskaliby ocalenie to prawdopodobnie równolegle [uzyskałaby ocalenie] grupa etniczna którą oni reprezentują, a w niektórych przypadkach nawet cała grupa istnień w potężnym wszechświecie, który oni reprezentują. Zastanów się nad tym jak wielką rzeczą to by było. A zatem stare siły uczyniły próby przez które ci ludzie musieliby przejść, największymi ze wszystkich. Wystarczy jedynie przyjrzeć się chińczykom [aby zobaczyć że] w ostatnim czasie zostali uszkodzeni i zrujnowani do takiego stopnia że wyglądają okropnie, a nawet ich zewnętrzna forma staje się niższa i mniejsza, i ich wygląd staje się dość nieatrakcyjny. Podczas gdy ludzie w historii zawsze emanowali zdrowym wyglądem i sprawiali wrażenie szlachetnych. Wyglądali dosyć dobrze. Ta zmiana została spowodowana tym że stopień trudności w Chinach został w ostatnim czasie zwiększony, a złe rzeczy zostały w ludzi wszczepione. Czymkolwiek wypełni się ludzki umysł, z pewnością będzie wpływało na jego wygląd zewnętrzny. Na przykład jeżeli umieścisz coś kwadratowego w torbie, to patrząc na wygląd zewnętrzny będziesz w stanie to rozpoznać; jeżeli umieścisz w niej coś okrągłego to też będziesz w stanie to rozpoznać po wyglądzie zewnętrznym. To znaczy, jakikolwiek sposób myślenia zostaje w człowieku umieszczony, będzie widoczny po zewnętrznym wyglądzie. Kiedyś ktoś przede mną stoi, albo nie tylko przede mną – ludzkie społeczeństwo jest dużo bardziej złożone niż nam się wydaje, jest wielu ludzi posiadających nadprzyrodzone moce – jedno spojrzenie wystarczy i już wiesz jaki rodzaj myślenia i zachowania dominuje w tej osobie i co on lubi, ponieważ to wszystko jest widoczne na jego twarzy – i nawet jest obecne w kształcie jego ciała.

Zatem jeżeli chcesz aby ludzie byli w stanie uzyskać ocalenie kiedy okoliczności są tak trudne, to co należy zrobić? Oni nie są w stanie odróżnić dobro od zła i w dodatku do tego istnieje wiele różnych mediów, które rozpowszechniają trendy w społeczeństwie, pomimo że te trendy niekoniecznie są czymś dobrym. Po prostu jest tak że kiedy wszyscy w taki sam sposób postępują, media są przy tym obecne by pchać to naprzód. A więc zastanówcie się nad tym, jak ludzie mogliby być w stanie odróżnić dobro od zła? Nie ma pośród całej ludzkości więcej niż zaledwie garstki ludzi, którzy naprawdę mają dobre i życzliwe myśli, którzy trzymają się pionu i są tym wszystkim niewzruszeni. Więc czy wszystko nie jest skończone? Więc czy nie byłyby na nic te wszystkie rzeczy, które zostały zaaranżowane dawno temu? Jednak Trzy Sfery zostały stworzone dokładnie w celu tej sprawy. Więc co należy zrobić?

To co przed chwilą powiedziałem oznacza że nikt nie może powiedzieć że niewłaściwe jest zrobienie otworu w sieci. Więc w jaki sposób pozostawiło się otwór w sieci? Jeżeli ktoś miałby przebić się przez zakłócenia starych sił, to potrzebuje ludzi którzy potrafią obudzić pamięć osoby, kogoś kto potrafi wyjaśnić rzeczy i sprawić że on zrozumie, kto potrafi go przebudzić, i kto potrafi wytłumaczyć mu prawdę o przeszłości i dzisiejszym świecie. W rzeczywistości bardzo trudno jest zrobić cokolwiek w ludzkim społeczeństwie, ponieważ jakiekolwiek posunięcie ze strony pozytywnych [czynników] pobudza stare, negatywne i złe czynniki. I oczywiście, z drugiej strony, jakiekolwiek posunięcie ze strony negatywnych czynników, pobudza czynniki pozytywne. Dobro i zło są zrównoważone wśród ludzkości i w rzeczywistości trudno człowiekowi zrobić cokolwiek w tym świecie. W tym ludzkim świecie jest wiele nadnaturalnych istnień i każdy z nich potrafi rozwiązać sprawy związane z ludzkością. Więc zważywszy że jedna nadnaturalna istota potrafi dokonać czegoś takiego, to dlaczego tego nie robią? Oni wiedzą i jasno widzą że wszystko ma swoją aranżację, i że bez względu na to jak dobrym może być coś co oni mogliby zrobić, to wpłynęłoby to na coś innego, i ta inna rzecz pośrednio uderzyłaby – tak jak drzewo rozpościera swoje gałęzie – w ogromny wachlarz rzeczy. Byłoby to naruszaniem aranżacji wyższych bogów a nawet zmieniłoby to co zostało zaaranżowane dla ludzkiej historii – a to jest coś czego nikt nie ośmiela się pochopnie zmienić.

Więc w takim właśnie okresie pojawili się uczniowie Dafa. Aczkolwiek, współcześni ludzie nagromadzili poważne długi karmiczne w miarę swoich reinkarnacji w historii, więc jeżeli chcesz ludzi ocalić i wyjaśnić prawdę, jeżeli chcesz tą osobę ocalić, to stoi za nią ogromna liczba istnień, która nie pozwoli na to aby została ocalona. Tak jest ponieważ te istnienia nienawidzą tej osoby, ponieważ wcześniej lub podczas jakiejś innej inkarnacji, one zostały przez nią wykorzystane, zabite przez nią, były przez nią maltretowane i krzywda której doznały mogła im przysporzyć potężnego cierpienia. Obecnie, ludzie nic nie wiedzą o czynach które popełnili w niewiedzy będąc zagubionymi w iluzjach lub pragnieniach, podczas swoich reinkarnacji. Rzeczywistość jest taka że w długim przebiegu historii każda jedna osoba doszła do stanu w którym ma ciało obciążone długiem karmicznym i każdy znajduje pod wpływem iluzji. Jak tylko ktoś prawdziwie chce ocalić taką osobę i naprawdę chce uratować tą osobę jako istnienie, to istoty które zostały przez tą osobę skrzywdzone, nie zniosą tego. Skoro tak jest, będą zakłócenia i ogromna ilość przeszkód, które powstaną w miarę jak ocalacie ludzi tego świata i zanim uda się wam doprowadzić do sytuacji w której uświadamiają sobie prawdę. Bariery wszelkiego rodzaju stoją ludziom na przeszkodzie. I jeżeli chcesz ocalić mnóstwo ludzi albo jeżeli to co próbujesz jest czymś o znaczącej skali, to całe środowisko społeczne zostanie nacechowane takim zjawiskiem.

Prześladowanie uczniów Dafa przez złą KPCh w ostatnich latach, nie jest tylko i wyłącznie wynikiem czynników pochodzących od złej KPCh. Tak naprawdę, relatywnie rzecz ujmując one są niewielkie do żałosnego stopnia. Wszystkie złe czynniki wszechświata zostały tu wepchane, każdy jeden, i jest ich strasznie wiele w każdym wymiarze, są po prostu niepoliczalne. Wielu bogów było zszokowanych gdy to zobaczyło i myśleli, „Co powinniśmy z tym wszystkim zrobić? Kto ośmieli się za to zabrać?”. Ocalenie poszczególnej osoby jest powiązane z ogromnym zakresem istnień we wszechświecie. Skutek tego jest tak wielki. A zatem jak wielki jest w przypadku 100 mln ludzi? Jak wiecie, dawniej kiedy Jezus ocalał ludzi – on był oddany ocalaniu ludzi – ale dlaczego został ukrzyżowany? I Jezus tylko ocalał swoich własnych ludzi! Jego ludzie nagromadzili długi karmiczne podczas swoich reinkarnacji i on nie miał jak ich rozwiązać. Ponieważ istnienia wszechświata z którymi Jezus miał do czynienia to były istnienia o wielkich rozmiarach, niezliczone w ilości i były to istnienia o wysokich poziomach, również zawarte w tym wszystkim były istoty z jeszcze wyższych poziomów i o po prostu nie dającym się zmierzyć rozmiarze – były tak wielkie że nawet przeciętny bóg nie byłby w stanie dostrzec ich wielkości – i tych też była niezliczona ilość, więc co mógłby zrobić jeżeli oni chcieli aby on spłacił długi tych ludzi i nie odpuściliby mu? Nikt nie byłby w stanie się z tego wyplątać. Pod koniec swojego życia Jezus błagał Jehowę „Czy mógłbym uniknąć ukrzyżowania?”. Ale Jehowa też nie mógł nic zrobić. Więc Jezusowi nie pozostawał żaden wybór jak wykorzystać swoją własną krew, jego ludzkie życie, i znieść cierpienie aby za to zapłacić. Tylko w ten sposób mógł zostać wyzwolony. To było tak trudno. Jeżeli uczniowie Dafa chcą ocalić istnienia tego wszechświata, jeżeli chcą ocalić istnienia w tym skomplikowanym środowisku społeczeństwa na ostatecznym etapie, to czy jesteście w stanie sobie wyobrazić jak trudne to jest? Jeżeli bylibyście w stanie to zobaczyć – naprawdę to zobaczyć, to byłoby to niesamowicie przerażające. Ale tak długo jak stosujecie się do Dafa, stosujecie się do tego co Mistrz wam powiedział, to będziecie mieli ścieżkę którą możecie podążać i to będzie coś czego nikt nie potrafi zmienić. Ale ta ścieżka będzie bardzo wąska – wąska do takiego stopnia że tylko jeżeli jesteś niesamowicie prawy to sprawy się rozwiążą i będziesz w stanie ocalić ludzi. Tylko jeżeli działasz w niesamowicie prawy sposób, nie napotkasz na żadne problemy.

Mistrz nad wami czuwał w miarę jak kroczyliście tą ścieżką w ostatnich latach. Dawniej pisałem krótkie eseje, które nazywacie jingwen. Nieustannie korygowałem was w waszej kultywacji, mówiąc wam co macie robić. Później, uświadomiłem sobie że z biegiem czasu dojrzeliście, więc nie mogłem już tak często pisać. Jeżeli miałbym pisać częściej niż pisałem to stare siły nie zaakceptowałyby tego. Nie, Mistrz się ich nie boi. Tyle tylko że nie chciałem aby jeszcze bardziej sprawy pokomplikowały. Oni utrzymują że jeżeli miałbym dogłębniej was nauczać to równałoby się to robieniem czegoś za was, podtrzymując was, a to nie działałoby; sami musicie kroczyć swoją własną ścieżką i sami musicie przebić się na własną rękę. Stare siły już dokonały zła do takiego stopnia jakiego dokonały, a ja chciałem żeby uczniowie Dafa wykorzystali okazję aby się upozycjonować, ponieważ byłoby wręcz cudownie gdyby udało im się wyłonić z ciężkiej próby tak wielkiej jak ta. Byłoby wręcz fenomenalnie jeżeli udałoby się wam dobrze sobie poradzić w tej sprawie. Ale jeżeli to przedsięwzięcie zostałoby skończone i byłby to koniec tego, to nie byłoby to sprawiedliwe dla uczniów Dafa. Skoro grupy istnień stojące za tymi których ocalacie są rzeczywiście tak wielkie to co powinno czekać uczniów Dafa w przyszłości? Dzięki temu powstanie istota na jeszcze wyższym poziomie i potężniejszego kalibru – bóg jeszcze większego kalibru i jeszcze większej wspaniałości. Jeżeli stare siły zobaczyłyby że istoty o takim statusie są tworzone, lecz to wszystko jest dzięki temu, że Mistrz was niósł to czy widzieliby to jako coś co wy sami osiągnęliście? Nalegaliby na to że wy sami macie przejść swoją ścieżkę. W związku z czym jest tym trudniej prawidłowo przejść tą ścieżkę, będąc jednocześnie poddawanym próbom narzuconym przez stare siły. I tak jest w jeszcze większym stopniu wobec uczniów Dafa w Chinach kontynentalnych. Dla nich, pośród nieprawdopodobnie surowych prześladowań, każda jedna myśl czy pojęcie jest krytyczne. Czy dobrze postąpiłeś czy nie; czy byłeś podatny na prześladowania czy nie; czy właściwie poradziłeś sobie z różnymi rzeczami czy nie i do jakiego stopnia doznałeś prześladowań – to wszystko ma bezpośredni związek z tym jak przemierzałeś swoją ścieżkę i w jaki sposób o sprawach myślałeś. Sprawy są bardzo trudne dla uczniów Dafa i z uwagi na to że uczniowie Dafa wydostają się, kultywują się by wyjść z tego wszystkiego i nawet ocalają innych podczas ostatniej fazy tego świata, kiedy okoliczności są najbardziej złożone, to uczniowie Dafa mogą dzięki temu ustanowić siebie jako istnienia tak wysokiej rangi i tak wysokich poziomów. Właśnie dzięki temu że stare siły przeszkadzają, to to co robicie jest zarazem wspaniałe i bardzo trudne.

Wielu zwykłych ludzi nie uświadamia sobie co robią uczniowie Dafa. To nie jest czymś co można wytłumaczyć w kilku słowach. Jeżeli komuś powiesz że wszechświat doszedł do ostatniego etapu swojego cyklu formacji, stabilizacji, degeneracji i destrukcji, to tym mniej będą skłonni tobie uwierzyć. Więc nie możemy mówić takich rzeczy. To co mamy zrobić to przebudzić ludzi pod pozytywnym lub dobrym kątem. Nie możemy upierać się przy nakazywaniu komuś jaką ścieżkę ma obrać. Wręcz przeciwnie, po tym jak sprawy staną się jasne, to ta osoba zobaczy przed sobą dwie ścieżki i dokona wyboru. Umysły niektórych ludzi stały się straszliwie niedobre i już więcej nie potrafią przyjąć dobrych rzeczy. Naturalnie, tacy ludzie wybierają to co jest niedobre, złe, współczesne lub wypaczone i idą za starym wszechświatem ku destrukcji. Tylko ci którzy są wstanie być przebudzeni, którzy potrafią uświadomić sobie którą ścieżką życiową powinni od tego momentu dalej kroczyć i którzy zrozumieją cel dla którego ludzie przybyli do tego świata – tylko tacy ludzie mogą naprawdę być ocaleni.

Zadano mi następujące pytanie, „Po tym jak rektyfikacja Fa pewnego dnia się skończy, to nastąpi rektyfikacja ludzkiego świata przez Fa. Co przyniesie przyszłość?” Na co ja odpowiedziałem, „Ludzie będą mieli poczucie bliskości wobec każdego kogo napotkają”. „O,” wtedy sobie myślą, „to znaczy że wartości moralne ludzi uległy poprawie, to świetnie”. Rzeczywiście, to jedyny sposób w jaki potrafią to zinterpretować. Bez względu na to w jakim stopniu wartości ludzkie uległy poprawie, dlaczego ludzie mieliby koniecznie mieć poczucie bliskości wobec kogokolwiek kogo napotkają? To może być dlatego że zazwyczaj nie będą widzieli drugiej osoby w promieniu dziesiątek kilometrów. Więc poczują bliskość wobec każdego kogo spotkają. Powiem wam, wiele przepowiedni, bez względu na to z jakiej religii pochodzą – czy to z buddyzmu, taoizmu czy chrześcijaństwa, które są wam znane – w jakimkolwiek przypadku, wszystkie mówiły o tym jak miałby wyglądać dzisiejszy świat. Jednak niektórzy ludzie je lekceważą, myśląc że to do [czego te przepowiednie się odnoszą] jest wciąż czymś całkiem odległym. To może być prawdą. Jest w porządku żeby stosowali się do tego w co wierzą. Ale uczniowie Dafa wypełniają swoje przysięgi, a to oznacza robienie wszystkiego co mogą żeby ludzi przebudzić.

Jak wiecie, nigdy wcześniej ludzkość w historii nie była w takim bałaganie i nigdy wcześniej nie była skomplikowana do takiego stopnia. Ludzie uważają że [doszło do takiego stopnia] wskutek postępu naukowego i technologicznego, co jest naturalną ścieżką którą podąża ludzkie społeczeństwo. Ale czy cokolwiek mogłoby być po prostu dziełem przypadku? Nauka i technologia i ludzka tradycja to dwie różne ścieżki, które istnieją równolegle w ludzkim społeczeństwie. Ścieżka którą wybierasz i którą podążasz jest właśnie wyborem danym człowiekowi. Przed chwilą wskazałem że dobro i zło są [ścieżkami] pomiędzy którymi każda osoba dokonuje wyboru, i te dwie ścieżki pozostaną dla ludzkości w przyszłości. Wielu ludzi którzy byli pod wpływem współczesnego sposobu myślenia chcą odseparować się od tego co boskie i absolutnie nie przyznaje że człowiek został stworzony przez boskość. Ludzie mogą myśleć że są silni, ale jak właśnie zobaczyliście w czymś takim jak we wczorajszym huraganie, człowiek jest bardzo mało znaczący w obliczu siły natury. Jeżeli kosmiczna katastrofa naprawdę miałaby zawitać to byłoby po nim. Co więcej, jeżeli ludzka nauka i technologia straciłaby swoje źródło energii, dzisiejsze społeczeństwo natychmiast zostałoby sparaliżowane, i współczesna nauka i technologia prędko by upadła. Nawet obce istoty, których technologia jest nadzwyczajnie zaawansowana, muszą szukać ocalenia poprzez rektyfikację Fa w obliczu kosmicznego cyklu powstawania, stabilizacji, degeneracji i destrukcji.

Tak więc to właśnie zostało wyłożone przed ludzkością. Ale naprawdę jest strasznie trudno uczniom Dafa ocalać ludzi w środowisko takim jak to, w świecie tak skomplikowanym. Być może jesteście zbyt zajęci czasami żeby zastanawiać się nad takimi rzeczami, ale Mistrz je widzi nadzwyczaj wyraźnie. Dlatego często sobie myślę, „Na czym polega bycie uczniem Dafa? Kto jest godzien bycia uczniem Dafa?” Jeżeli człowiek nie posiada wymaganego, predestynowanego związku to on naprawdę nie jest w stanie wejść i jest tak również w przypadku tych którzy dopiero co weszli. To nie prześladowania ani kłamstwa złej KPCh wobec uczniów Dafa, które przez te wszystkie lata udaremniały ludziom wejście. Tak nie jest. Czy nie jest tak że ludzie zawsze wchodzili. Więc to nie jest przyczyną. Poza tym każdy wie że nikczemna KPCh jest zła. Wielu ludzi naprawdę nie wierzy ani trochę w to co mówi. Prawdziwa przyczyna jest taka że bogowie blokują ludzi, nie pozwalając im stać się uczniami Dafa. Oni absolutnie nie pozwolą komuś wejść jeżeli nie jest tego godzien. Objawia się to tym że ludzie sami mówią że nie chcą być tego częścią; tym że okoliczności wokół nich udaremniają im wkroczenie, ludzie mówią to i tamto, i proszą ich żeby nie szli; tym że oni nie są w stanie odłożyć na bok tego co ich trapi; tym że pojawia taka czy inna trudność, coś im nie wychodzi albo nie są w stanie czegoś porzucić. To wszystko skutkuje tym że nie są w stanie wejść.

No tak, czy uświadamiacie sobie coś? Jesteście uczniami Dafa i niezliczona ilość istnień tam na górze, istnienia bezkresne w swojej ilości, zazdroszczą tobie. Jeżeli dziś miałbym zaproponować któremukolwiek bogu na wysokim poziomie, bez względu na jego wielkość, szansę aby przybyć i być uczniem Dafa to rzuciłby się na okazję w mgnieniu oka – jak tylko moje słowa dotarłyby do niego to by przybył. On byłby po prostu zachwycony, ponieważ każdy kto jest świadom wie że w ten sposób mógłby nie tylko ocalić siebie ale także niezliczone istnienia w jego świecie. To jest czymś najbardziej niezwykłym w przyszłym kosmosie (brawa). Ale to nie jest realne. Uczniowie Dafa ustanowili wymaganą potężną cnotę w miarę upływu cyklu ich reinkarnacji w tym świecie, w całej historii. Na początku, wielu ludzi przyszło do punktów ćwiczeń uczniów Dafa. Ale nikt nie wiedział kim niektórzy z nich byli ponieważ znikali w mgnieniu oka po ukończeniu ćwiczeń. Wiele bogów naprawdę chciałoby być uczniami Dafa ale nie mogą.

Uczniowie Dafa prowadzą swoje życia równolegle do zwykłych ludzi jako część iluzorycznego, zwykłego społeczeństwa i są bardzo podatni na płynięcie z prądem w sposobie myślenia, przynajmniej w niektórych aspektach. Jeżeli nie potrafisz postępować według Dafa kiedy coś robisz, nie potrafisz rozważać rzeczy z prawymi myślami albo nie jesteś zgodny z Fa w rozwiązywaniu problemów, to jesteś zwykłym człowiekiem. W takim wypadku nie ma żadnej różnicy. Twój wygląd jest zwykły, otoczenie w którym prowadzisz swoje życie jest zwykłe i twoja praca jest zwykła. Nawet jeżeli jesteś zaangażowany w projekty uczniów Dafa, u góry w niebie nie ma takich rzeczy jak stacji telewizyjnych, ani bogowie nie posiadają gazet. To są formy w zwykłym ludzkim społeczeństwie. Jeżeli nie stosujesz prawych myśli w prowadzeniu sobie i jeżeli nie potrafisz postępować i patrzeć na świat i innych zgodnie ze standardem kultywującego, tak jak to robi uczeń Dafa, to jesteś taki sam jak zwykły człowiek.

Na czym polega bycie kultywującym? Dawniej ludzie utrzymywali że mogli stać się istotami boskimi jeżeli ogolili głowy i podjęli życie klasztorne. Ale czy tak mogłoby być? Absolutnie nie. To było jedynie różnicą w stosunku do tego jak zwykli ludzie lub inni wyglądali. I zwykli ludzie rzeczywiście postrzegali ich jako innych. Po czym kultywowali swoje umysły ponieważ ich umysły były w rzeczywistości takie same jak u zwykłych ludzi, ponieważ żyli w społeczeństwie, pośród zanieczyszczających rzeczy oraz tego co nazywa się „siedem emocji i sześć pragnień”. Ale czy ogranicza się tylko do tylu? We współczesnym społeczeństwie to nie tylko siedem emocji i sześć pragnień ale bardziej jak siedemdziesiąt emocji i sześćdziesiąt pragnień, nieprawdaż? Występują pragnienia każdego możliwego rodzaju. Weźmy na przykład przywiązania i uczucia którymi ludzie mają względem komputerów, komórek i Ipod'ów. Czy było kiedykolwiek coś takiego w przeszłości? (Ludzie się śmieją) Takie jest dzisiejsze społeczeństwo więc sytuacja jest tym bardziej skomplikowana. Jakakolwiek droga kultywacji która przyjęła formę była jedynie formą powierzchowną. Kultywacja uczniów Dafa oraz rodzaj środowiska i miejsca gdzie praktykujecie kultywację są ustanowione w społeczeństwie. Ponieważ ludzkie społeczeństwo zostało stworzone i ukształtowane całkowicie dla rektyfikacji Fa, to zastanówcie się nad tym, czy problemy przed którymi społeczeństwo stoi mogą być tak proste jak się wydają? Podzieliłem się z wami wcześniej że osoba może kultywować w jakiejkolwiek pracy lub zawodzie. Rzeczywiście, jest tak że konflikty i napięcia na które napotykacie albo cokolwiek to by nie było, to wszystko ma na celu testować twój umysł aby określić: Czy potrafisz poradzić sobie z tym w sposób stosowny dla kultywującego? Czy sposób w jaki sobie z tym radzisz jest godny ucznia Dafa? Tym właśnie jest kultywacja, nieprawdaż? Czy zwykli ludzie byliby w stanie radzić sobie w ten sposób albo patrzeć na sprawy w ten sposób? Kiedy napotykasz na konflikt, to nie ważne czy masz rację. Powinieneś zadawać sobie pytanie, „Co po mojej stronie nie jest prawidłowe w tej sytuacji? Czy naprawdę może tak być że jest coś nieprawidłowego we mnie?” Wszyscy powinniście myśleć w ten sposób, przy czym wasza pierwsza myśl powinna służyć przeanalizowaniu samego siebie aby spróbować znaleźć problem. Ktokolwiek takim nie jest, to w rzeczywistości nie jest prawdziwym kultywującym Dafa. To jest magiczne narzędzie w naszej kultywacji. To jest wyjątkowa cecha kultywacji naszych uczniów Dafa. Na cokolwiek napotykasz, pierwsza myśl powinna służyć przeanalizowaniu samego siebie, a to nazywa się „patrzeniem do wewnątrz”. Religia buddyzmu też w rzeczywistości stosuje to podejście. Czy oni nie praktykują „kultywacji umysłu?” Patrzenia się do wewnątrz? Czy oni też nie omówili tych kwestii? Pomimo że niewiele o tym powiedzieli i nie wpadli na istotę sprawy, ale mimo tego, mówią o tym w podobny sposób.

Wszystko co przed chwilą omawiałem, tak naprawdę miało na celu powiedzieć wam że odpowiedzialność którą uczniowie Dafa są obarczeni, jest wielka. Na czym polega bycie „Uczniem Dafa?” Niezbyt wiele czasu minęło od czasu naszej poprzedniej konferencji Fa. Pomimo że poprzednio nawiązałem do pewnych problemów których niektórzy uczniowie mają, to czy osoba dobrze sobie radzi lub nie, zawiera pewien proces. Skoro tak jest, nie będziemy drążyć kwestii jak ludziom idzie od ostatniej konferencji Fa. Powiem tylko że uczniowie Dafa nie powinni traktować nauczania Fa przez Mistrza jako nowinkę i wsłuchiwać się aby wyłapać nowych sensacyjnych informacji i ciekawostek od Mistrza. Oczywiście, wy o tym nie będziecie myśleli w ten sposób. Ale naprawdę, po tym jak Mistrz skończy przemawiać, musicie się nad tym zastanowić. Jako uczniowie Dafa, musicie nad tym pomyśleć.

Obecnie jest wciąż pewna ilość uczniów którym wiele brakuje w kwestii współpracy. I nie tylko im brakuje – posuwa się nawet tak daleko że wzajemnie się sabotujecie. Powiem wam, bez względu na to jak o tym myślicie, kiedykolwiek służyłeś sabotowaniu projektu uczniów Dafa albo czegoś co uczniowie Dafa powinni robić, to zachowujesz się jak demon. Nie ważne że możesz sobie myśleć, „Jestem uczniem Dafa i dużo zrobiłem”. Jednak stare siły robią zapisy w twojej księdze, jeden po drugim.

Czy wiecie co? Moi uczniowie Dafa, wasze prawe myśli mają wpływ. I zbiorowy efekt wszystkich was razem jest nieporównywalnie silny. Powodem tego że nie potraficie mieć takiego efektu jest to że waszej wierze czegoś brakuje i wasze prawe myśli nie są wystarczająco silne. Gdy tak wielu uczniów Dafa na całym świecie wysyła prawe myśli jednocześnie, ponad sto milionów uczniów Dafa wysyłających prawe myśli razem o tej samej godzinie na całym świecie, to czy nie byłoby to czymś przerażającym dla zła i starych sił? Dla bogów byłoby to naprawdę wspaniałym widokiem. Co za siła! Nawet w przypadku jednego ucznia Dafa, jeżeli twoje prawe myśli są silne, to siła jest wystarczająca by przepołowić górę – zaledwie jedna myśli tego dokona. Pod wpływem obecnej iluzji nie potraficie dostrzec swojej własnej mocy ale nie ma to wielkiego znaczenia. Kiedy nie współpracujecie ze sobą dobrze i wasze prawe myśli nie są odpowiednio silne, spowoduje to że twój umysł, podczas wysyłania prawych myśli, będzie skupiał się na przywiązaniach które powodują że patrzysz na zewnątrz, a nie do wewnątrz, w kultywacji. Może nawet doprowadzić do tego że czujesz się oburzony i złościsz się kiedy tylko o kimś pomyślisz. To powiedzcie mi, jaki jest wtedy sens waszego wysyłania prawych myśli? One nie będą miały pozytywnego skutku i będziesz pokazywał wszystkie swoje myśli, opinie i przywiązania bogom całego wszechświata. Kiedy ta myśl wychodzi to wszystkie te rzeczy są eksponowane całemu wszechświatu – aby wszyscy zobaczyli jaki jesteś. W takim razie zastanówcie się nad tym, byłoby dziwnie gdyby stare siły ciebie nie prześladowały. Więc kiedy cię prześladują to Mistrz niczego nie może zrobić, ponieważ oni mają się do czego przyczepić: „Spójrz na tą istotę jaka ona jest. Czy to jest twój uczeń? Jemu tak wiele brakuje. Czy nie powinniśmy go wyprostować? Ty nie chcesz go wyprostować lecz on na nas wpływa i wpływa na innych, więc najlepiej żebyśmy go jak najszybciej wyprostowali!” Myślę o tym w ten sposób: Jedyna ścieżka która jest przed wami, uczniami Dafa, to ścieżka prawdziwej kultywacji. Nie ma żadnej innej ścieżki.

Niedawno zobaczyłem że uczniowie Dafa w Chinach kontynentalnych stali się coraz bardziej trzeźwi i jasno myślący pośród prześladowań, i idzie im coraz lepiej. Aczkolwiek, pozostali uczniowie Dafa na całym świecie, w miarę jak okoliczności się poprawiły, odpuścili sobie. Niektórym zdaje się brakować entuzjazmu w czymkolwiek robią, nie mówiąc nawet o tym jak ze sobą współpracują. Wcale nie współpracują, rywalizują między sobą, nie są skłonni przyjmować pomysłów innych i nawet są bardzo nieuprzejmi w swoich słowach i zachowaniu. Naprawdę w żadnej mierze nie przypominają uczniów Dafa. Mistrza boli serce kiedy to widzi. Przeszliście przez najsurowsze z prześladowań i bogowie wam zazdroszczą ale nie wiecie jak to cenić. Przebieg tego przez co już przeszliście, nigdy więcej się nie powtórzy ponieważ doszliśmy do ostatniej fazy finału. Powiedziałem chwilę temu że wielu ludzi chce zostać uczniami Dafa ale że obecnie jest niesamowicie trudno wejść. Jest kolejna przyczyna, największa ze wszystkich, a mianowicie, że najsurowsze z testów i prześladowań, które mierzyły w uczniów Dafa już dotarły do samej końcówki. Rodzaj potężnego nacisku lub trudu który pochłania cały świat albo rodzaj testu który sprawdza czy masz odwagę kultywować i czy potrafisz objąć prawidłową ścieżkę – ta część historii już minęła i nie powtórzy się więcej. Ktokolwiek chce przybyć i stać się uczniem Dafa, będzie bardzo ostro blokowany przez stare siły. One zrobią co tylko w ich mocy żeby nie pozwolić ludziom wejść. Wam udało się przejść pomimo tak trudnych okoliczności i udowodniliście że jesteście wyjątkowi. Potężna cnota która wam się należy już jest wasza. Odpuszczanie sobie na tym etapie, pozwalanie na staczanie się w dół, jest czymś co naprawdę nie powinno mieć miejsca.

A co dotyczy ocalania istnień i wyjaśniania prawdy, to wielu ludzi nie wykonało tego dogłębnie. Powiedzą ludziom kilka słów myśląc sobie „Posłuchasz mnie czy nie, a rób co ci się podoba. Nie chcesz słuchać, w porządku!” i pójdą szukać kolejnej osoby. Cokolwiek robisz to powinieneś doprowadzić to do końca, dobrze to robić, jeżeli zamierzasz kogoś ocalić, to idź i go ocal. Kiedy ktoś znajduje się przed tobą to nie ma żadnego wyboru – popełniasz błąd jeżeli stajesz się wybiórczy pod względem ocalania ludzi. Tak długo jak on jest kimś na kogo napotykasz, to powinieneś go ocalić, bez względu na jego stanowisko lub status społeczny, ani czy jest prezydentem czy żebrakiem. W oczach bogów istnienia są równe. Status społeczny to jedynie rozróżnienie występujące w ludzkim społeczeństwie. Mam nadzieję że uczniowie Dafa, wszyscy mogą być takimi, jakimi byli względem siebie w dawnych czasach i tak pilni jak wcześniej, kiedy dopiero co uzyskali Fa. Dawniej było pewne buddyjskie powiedzenie, sens którego brzmiał następująco: Jak potrafisz być takimi jakbyś dopiero co zaczął, od samego początku aż do końca, to z pewnością osiągniesz Doskonałość. (Brawa)

Kultywujecie pośród zwykłego ludzkiego społeczeństwa i macie konferencje Fa, i możecie dzielić się i wymieniać się poglądami między sobą. Ale jak wiecie, ci którzy kultywowali w jaskiniach, umierali w nich jeżeli nie powiodło im się w kultywacji. Nie mieli nikogo z kim mogliby przedyskutować to przez co przechodzili i nikogo z kim mogli porozmawiać. Musieli przez to przejść drogą prawidłowego oświecenia samodzielnie. A jeżeli nie udało im się przez to przejść to było po nich. Jak trudne to było! Najbardziej przerażająca z tego wszystkiego była długotrwała samotność. Czego ludzie się najbardziej boją? Samotności. Samotność może doprowadzić człowieka do szaleństwa; samotność może spowodować że człowiek zapomina wszystko co wcześniej się wydarzyło; i samotność może nawet spowodować że człowiek zapomina jak mówić. Jest to najokropniejszą formą trudu. Ludzie mówią o tym jak taki czy inny siedział twarzą do ściany przez dziewięć lat, albo ktoś inny trzynaście lat, niektórzy nawet siedzieli sto lat. Wy nie macie takiego rodzaju samotności. Wy jedynie musicie zapewnić że postępujecie jak uczeń Dafa, od początku do końca.

Mistrz był trochę surowy wobec was dzisiaj. Miało to na celu pomóc wam stać się bardziej czujnymi i uważnymi. Kiedy dążysz do ocalenia ludzi tego świata, to próbujesz doprowadzić do tego że się przebudzą, żebyś mógł ich ocalić. Ale wy też musicie jasno sprawy zrozumieć, aby się przebudzić. To problem jeśli zapominacie o swojej kultywacji ponieważ robicie zbyt wiele rzeczy. Jesteście kultywującymi. Nie mówię o waszej przeszłości, kim kiedyś byliście, ani co objawiacie na powierzchni. Mówię o waszym rdzeniu i o znaczeniu waszego życia, o odpowiedzialności którą nosicie, i o waszej misji historycznej. Tylko wtedy jesteście prawdziwymi uczniami Dafa.

Wiem że w przypadku waszych wielu projektów i z tym co robicie aby ocalać ludzi, niektórzy z was poradzili sobie wyjątkowo dobrze i ogólnie rzecz biorąc bardzo dobrze działaliście i mieliście duży efekt. Uznaję że zrobiliście to co powinniście w pomaganiu Mistrzowi w rektyfikacji Fa. Jedynie mam nadzieję że uda się wam działać jeszcze lepiej. Nasza ścieżka jest wąska. Jeżeli zejdziecie z toru nawet nieznacznie, to będą problemy. Nie chcę żebyście doświadczali problemów, ani nie chcę żeby ktokolwiek stoczył się w dół w swojej kultywacji. Tym bardziej nie chcę widzieć jak odpuszczacie sobie w kultywacji ponieważ okoliczności zmieniają się na lepsze. To wszystko zostało spowodowane przez was i wciąż pozostaje wiele rzeczy przed wami – i tak będzie aż do dnia w którym osiągniecie Doskonałość. Już przeszliście przez najtrudniejszą część. To co pozostaje nie będzie aż takie wymagające. Po prostu musicie sobie z tym radzić jeszcze lepiej. Im bardziej sytuacja wydaje się beznadziejna to tym bardziej możliwe, że nadzieja pojawi się tuż przed waszymi oczyma. Szczególnie w tych chwilach kiedy czujecie się strasznie znudzeni, być może wtedy w rzeczywistości ustanawiacie swoją potężną cnotę. Mam nadzieję że naprawdę wam się uda dobrze ze sobą współpracować, mieć wystarczająco silne prawe myśli, patrzeć się w siebie kiedy napotykacie na różne sytuacje i być pełni entuzjazmu, tak jak byliście kiedy dopiero co podjęliście kultywację. Nie bądźcie tacy jak zwykli ludzie, których słomiany zapał zaciera się po kilku minutach a potem całkowicie znika.

Kiedy pracujecie ze sobą i doświadczacie napięcia, dzieje się to wskutek ludzkich przywiązań. Jest to częścią stanu w kultywacji i procesu, a absolutnie nie dlatego że ktoś jest naprawdę do niczego. Dobrej strony człowieka już nie można ujrzeć ponieważ została odseparowana. To co widzisz, zawsze będzie stroną która jeszcze nie została wykultywowana. Ale to nie znaczy, że nie powinniście mieć miłosiernego serca, ani patrzeć na ludzi w sztywny sposób. Powtarzam raz po razie że nie jesteście w stanie dostrzec dobrej strony kultywującego. Ta strona jest po prostu wspaniała i osiągnęła standard. A co to znaczy „osiągnąć standard?” To standard boga. Podczas gdy ta część jego osoby która nie została jeszcze pomyślnie wykultywowana, ta część będzie sprawiała wrażenie gorszej w miarę jak coraz bardziej wspina się do góry i dochodzi bliżej do powierzchni. Ale może ta osoba kultywowała bardzo dobrze. Mam nadzieję że wszyscy będziecie cenić samych siebie, cenić innych i cenić to środowisko które posiadacie. Kiedy cenicie ścieżkę którą przemierzacie to wtedy cenicie samych siebie.

To wszystko co miałem do powiedzenia. Mam nadzieję że wasza konferencja Fa odniesie wielki sukces. Podczas konferencji wielu ludzi podzieli się swoim procesem w kultywacji, swoim stanem w kultywacji, i jak podeszli do różnych rzecz na które napotkali, stosując prawe myśli ucznia Dafa. Kiedy usłyszysz te rzeczy, to nie traktuj ich jako jakiejś opowieści. Jest to ścieżka którą ktoś przemierzył w kultywacji, taki sam rodzaj ścieżki jaką ty przemierzyłeś. Mam nadzieję że odzyskacie wasz entuzjazm i powrócicie do najlepszego stanu w kultywacji. To wszystko na dzisiaj. Dziękuję wam wszystkim. (Wszyscy wstają i biją entuzjastyczne brawa).

(1)Honor, rycerskość; poczucie sprawiedliwości; prawość; oddanie innym na podstawie relacji hierarchalnych.

(2)Lojalność i wierność. (Adnotacja: Jako że yi i zhong to bogate pojęcia, występują dodatkowe znaczenia i niuanse które nie zostały tutaj zawarte).

(3) Alternatywne tłumaczenie to „Wyjście z tego zostało zaprezentowane”.